Po trzech latach intensywnej konserwacji do Kamienia Pomorskiego powrócił jeden z najcenniejszych zabytków regionu – wczesnośredniowieczna łódź słowiańska. Ten unikatowy fragment jednostki pływającej, datowany dendrochronologicznie na około 1142 rok, ponownie stanie się częścią ekspozycji Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.
Przez ostatnie dni w muzeum trwały przygotowania do najważniejszego etapu – montażu specjalnego, drewnianego stelażu, na którym zostaną ułożone zachowane elementy konstrukcji. To właśnie na nim zabytek zyska stabilność i formę umożliwiającą jego właściwe zaprezentowanie zwiedzającym.
– Mamy już gotową specjalną, drewnianą konstrukcję, na której będziemy układać jej fragmenty. Teraz zaczyna się prawdziwa łamigłówka – kilkadziesiąt pojedynczych części trzeba połączyć w jedną całość. Taki trochę „IKEA Early Medieval Edition” – tylko że bez instrukcji i z koniecznością ogromnej wiedzy oraz fachowego kunsztu – żartuje Grzegorz Kurka.
Zachowany fragment liczy około 4,7 metra długości. Obejmuje sześć desek z lewej burty i około 2,5 deski z prawej. Wykonane z dębu planki są bezcennym świadectwem umiejętności dawnych szkutników i technologii stosowanych przez ludność Pomorza we wczesnym średniowieczu. Łódź powstała w okresie, gdy Kamień Pomorski był ważnym ośrodkiem politycznym i handlowym Księstwa Pomorskiego. Przez portowe miasto przebiegały szlaki łączące Słowian nadbałtyckich z kupcami z krajów skandynawskich i Rusi, a także z ośrodkami w głębi Cesarstwa. To właśnie takie jednostki umożliwiały rozwój handlu, wymianę kulturową i utrzymywanie kontaktów dyplomatycznych.
Badacze podkreślają, że z XII wieku znane są jedynie dwa podobne wraki z terenu Pomorza. Każdy fragment tego typu ma więc ogromne znaczenie dla archeologów i historyków. Oprócz wartości naukowej, łódź kamieńska jest także symbolem lokalnej tożsamości – świadectwem wielowiekowych związków mieszkańców regionu z morzem.
5 komentarzy
Anonim mówi:
wrz 6, 2025
o godzinie 3:03
Macie problem to zaproście do współpracy Jarosława „Jerrego” Bogusławskiego, lepszego nie ma a od lat pływa rekonstrukcją tej łodzi czyli „Orzeł Jumne”. Jego wiedza na temat drewnianych łodzi jest nie do przecenienia., korzystajcie póki zdrowie jakkolwiek mu na to pozwala, do Kołobrzegu nie jest daleko.
Anonim mówi:
wrz 6, 2025
o godzinie 11:45
A tam, gdzie on przy naszych specjalistach, Grzegorzowi to pięt nie dorasta
Mieszkaniec mówi:
wrz 5, 2025
o godzinie 20:58
Opał do kominka
Anonim mówi:
wrz 6, 2025
o godzinie 2:59
Twoje wióry we łbie to opał do kominka.
Anonim mówi:
wrz 4, 2025
o godzinie 23:27
A w Wolinie muzeum to prawdziwe muzeum. Nic sie nie zmieniło od kilkudziesięciu lat