Nowy Rok nie powinien przynieść uderzenia w kieszenie kierowców. Według analityków rynku paliw ceny na stacjach w najbliższych dniach pozostaną stabilne lub nawet pogłębią spadki z ostatnich tygodni. To zaś pozwoli zamortyzować skutki podwyżki opłaty paliwowej od 1 stycznia.
Jak wylicza firma Reflex, średnioroczne ceny paliw na stacjach w 2023 r. były niższe o 2 proc. w przypadku benzyn (czyli 12-16 gr na litrze), 9 proc. dla diesla (64 gr na litrze) i 8 proc. dla tankujących autogaz (27 gr/l) w porównaniu z 2022 r.
„Najwięcej powodów do zadowolenia mają posiadacze diesli. Olej napędowy w ujęciu rok do roku staniał o ponad 1,20 zł/l. Ceny benzyny 95, 98 i LPG też taniały ale mniej, odpowiednio o 25, 41 i 4gr/l” – napisali analitycy w końcoworocznym komentarzu.
Początek nowego roku ma przynieść utrzymanie ostatnich obniżek cen paliw na stacjach, a nawet pogłębienie spadków cen.
5 komentarzy
Anonim mówi:
sty 2, 2024
o godzinie 18:35
Mój ,już się zadławił 😪
Słowianin mówi:
sty 2, 2024
o godzinie 12:13
Bardzo się cieszę,ale to dopiero początek roku,przez 12 m,czy może się dużo razy zmienić,oby nie!.
Anonim mówi:
sty 2, 2024
o godzinie 9:24
Wprowadzili byle jaką benzynę i miałyby być jeszcze podwyżki?
Anonim mówi:
sty 2, 2024
o godzinie 9:55
Jaka byle jaka, na spirytusie!
Anonim mówi:
sty 3, 2024
o godzinie 12:30
Ludzie pijcie benzynę!