Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej oraz Wojewoda Zachodniopomorski Zbigniew Bogucki zapraszają do Wolina na dwudniowy Piknik Rodzinny 800+. Odbędzie się on już w ten weekend na Błoniach nad Cieśniną Dziwną.
Pikniki tego rodzaju organizowane są w całym kraju, mają one na celu promowanie programu wsparcia dla rodzin, który z 500+ ma od 1 stycznia 2024 roku funkcjonować jako 800+ – co oznacza, że rodziny otrzymywać będą 800 zł miesięcznie na każde dziecko do 18. roku życia.
W sobotę (5.08.2023 r.) Piknik odbędzie się w godz. 11:00 – 17:00, a w niedzielę (06.08.2023) w godz. 12:00 – 18:00
Na uczestników tego wydarzenia czekać będzie wiele atrakcji dla dzieci młodszych i starszych. Wśród nich wciągający Event Rurki, dmuchańce, bańki mydlane, zaplatanie warkoczyków, malowanie twarzy, balony modelinowe, lody popcorn, kolorowa lemoniada oraz stoisko informacyjne dla rodziców.
77 komentarzy
Anonim mówi:
sie 6, 2023
o godzinie 23:50
Bendzie darmowa kiełbasa jedzenie? Będzie można zapakować se do torby ma wynos?
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 17:01
PIS OK
Anna mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 17:42
💥💥💥💥💥. 💥💥💥
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 15:00
Do wpisu:
ZNIESMACZONY mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 11:01
Będę niezmiennie wdzięczny jeśli wskaż mi Pan choć jedno zdanie, napisane przeze mnie jest NIEPRAWDZIWE ?!?
Kolejne przesłanie dla Pana Artura ŁĄCKIEGO.
Uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 8 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek DZIEWIĄTY – „V KOLUMNA BALCEROWICZA w SOLIDARNOŚCI”
– nieuchronny skutek PODWÓJNEJ ZDRADY Lecha WAŁĘSY,
której DYWERSYJNE działania znacznie UŁATWIŁY skuteczną realizację tej „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji, co potwierdza wywiad przeprowadzony w dniu 17 stycznia 2010 r, przez Andrzeja Dryszel, dziennikarza z Tygodnia „Przegląd” z Tadeuszem Kowalikiem – profesorem nauk humanistycznych i ekonomii, który był pracownikiem naukowym Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN, wykładał m.in. na uniwersytetach w Oksfordzie, Toronto i Nowym Jorku, którego to wywiadu odnośny fragment cyt:
„– Jak odniosła się do planu BALCEROWICZA “Solidarność”, największa siła związkowa?
– ZAWIODŁA na całej linii.
Sam Wałęsa zachował się w tej sprawie FATALNIE. […]
Gdyby przywódca związku właśnie jesienią 1989 r. wystąpił w obronie praw pracowniczych, upubliczniając zamierzenia władz, negocjując z nimi i dając związkowi wizję programową, miałby szanse odnowić siłę związku jako podstawy przyszłej samorządnej Rzeczypospolitej.
Przecież w pryncypiach program pierwszej “Solidarności” nie był zły. Nie był sprzeczny ani z Porozumieniami Okrągłego Stołu, ani z deklaracją wyborczą OKP.
Wałęsa POWTÓRNIE miał taką okazję późną wiosną 1990 r., gdy rozpoczynał “wojnę na górze” o prezydenturę.
Mógł się odwołać, o dziwo, do idei Jeffreya Sachsa, który w memoriale z sierpnia ’89 pisał wprost, że jego ideałem jest szwedzki model centralnego negocjowania płac, a nie oddawanie tej kluczowej dla pracowników sprawy wolnej grze rynkowej.
Wówczas to zależało tylko od Wałęsy, od jego chęci i dociekliwości. Wałęsa stracił jednak szansę, by ponownie stać się wielkim, jak w sierpniu 1980 r.” – koniec cytatu.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 261 – 262, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
“Charakter montowanej przez dyrektora koalicji wyrażają dane świadczące o WŁASNOŚCIOWYM zaangażowaniu członków prezydiów RAD PRACOWNICZYCH, wśród których zwraca uwagę fakt, iż (w 1993 r.) 96% BYŁYCH PRZEWODNICZĄCYCH RAD PRACOWNICZYCH POSIADAŁO UDZIAŁY SPÓŁKI, W KTÓREJ PRACOWALI, przeciętnie 1,5% akcji (Jarosz 1996).
Dyrektorom UDAWAŁO się także w dużym stopniu przeciągnąć na swoją stronę AKTYWISTÓW ZWIĄZKOWYCH. Obserwacja działań związków zawodowych (zarówno OPZZ, jak i “SOLIDARNOŚCI”) wskazuje, że w praktyce ŻADNA z organizacji związkowych NIE REPREZENTUJE interesów ROBOTNIKÓW. Wyrazem tego jest BRAK podejmowania działań W OBRONIE zatrudnionych pracowników, w więc realizacji statutowych funkcji.
Związki zawodowe są raczej realizatorami działań inspirowanych przez kierownictwa przedsiębiorstw. Takie zjawisko potwierdzają badania prowadzone na szerszej populacji robotników (Karpińska-Mizielińska 1991).
Większość z nich (około 56%) STWIERDZAŁO, że na poziomie przedsiębiorstwa ŻADNA z organizacji NIE WYRAŻAŁA DOBRA INTERESU ROBOTNICZEGO.
Jak trafnie zauważono: (…) postawę związków zawodowych wobec prywatyzacji można określić jako WEWNĘTRZNIE SPRZECZNĄ.
Z jednej strony, jako REPREZENTANCI ZAŁOGI powinni oni raczej wyrażać REZERWĘ i OBAWY grup pracowniczych wobec prywatyzacji,
z drugiej zaś – AKTYWNIE uczestniczyli w przygotowaniu ZMIAN, AKCEPTUJĄ nowy kierunek przekształceń i wiążą z nim SWOJE INDYWIDUALNE NA POPRAWĘ STATUSU MATERIALNEGO.” – koniec cytatu.
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 13:14
PiS Dobra Decyzja !
Papa mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 11:35
Znowu rozdają nie swoje. PO-PIS to jedna klika czas na zmiany.Na tych co im ten „stolik” przewrócą. KONFEDERACJA !!!!!!!!!!!!!!!
Zniesmaczony mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 11:01
Tzw. bezdomny ………itd powtarza swoje bzdety w myśl teorii, kłamstwo powtórzone 100 razy stanie się prawdą . Teoria tylko dla idiotów .
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 17:43
👍
Gosc mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 10:41
Po co wydawane publiczne pieniądze, przecież chce to się dowiem tym bardziej jeśli chodzi o pieniądze. Te wydatki przeznaczyć dla niepełnosprawnych!
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 10:32
Pani Burmistrz chyba sobie przekreśliła wygranie na kolejną kadencję zapraszając PIS do Wolina
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 15:05
Oby oby, dość już wyprzedaży gruntów
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 9:45
Do wpisu:
ALEKSANDER mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 7:20
Władza MUSI się ZMIENIĆ, ale nie może na powrót przejść w ręce Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY” bo wówczas spełnią się Pana mroczne przepowiednie i dlatego zwracam się PUBLICZNIUE z kolejnym
Przesłaniem dla Pana Artura ŁĄCKIEGO
Uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 8 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek ÓSMY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
„CO PRYWATYZACJA, TO AFERA”.
W „Gazecie Pomorskiej” z października 1990 r. można znaleźć relację ze spotkania Jarosława KACZYŃSKIEGO, wówczas senatora, który wyborcom w Toruniu tłumaczy, że w gospodarce trzeba definitywnie zniszczyć układ nomenklaturowy przez szybką i szokową prywatyzację.
Dziś Kaczyński jest liderem partii rządzącej, która ZATRZYMAŁA wszystkie procesy sprzedaży majątku państwowego, a sam przez lata powtarzał, że „co prywatyzacja, to afera”.
Potwierdzeniem tej tezy jest np. treść zapisana na str. 109 – 113, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Oddanie prywatyzacji bezpośredniej WOJEWODOM,
połączonym z BRAKIEM KONTROLI i NADZORU ich działalności,
stanowiło JAWNE, jak trafnie się podkreśla, PROWOKOWANIE KORUPCJI…
W efekcie NORMĄ się stały NIEWŁAŚCIWE WYCENY majątku prywatyzowanych przez nich przedsiębiorstw…
i NIENALEŻYTE ZABEZPIECZENIE INTERESÓW Skarbu Państwa. Przykładów praktyk, które stały się „NORMĄ”, rzeczywiście nie brakuje.
Ich areną stał się na przykład Podlaski Urząd Wojewódzki, a OKAZJĄ do nich
– prywatyzacja białostockiego „Cefarmu”. „Cefarm” w Białymstoku prowadzi 49 aptek w regionie północno – wschodnim, a także hurtownie leków i artykułów sanitarnych oraz drobnego sprzętu medycznego. […]
W maju 1993 r. częstochowski biznesmen, Józef MALINOWSKI, kupił prywatyzowane Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego w Zalesicach (dawne województwo częstochowskie).
WYTARGOWAŁ cenę 21 mld starych zł.
Od ręki ZAPŁACIŁ 12 mld. zł, a pozostałe 9 mld MIAŁ ZAPŁACIĆ do lipca 1996 r.
Zamiast jednak UREGULOWAĆ należność, zaczął DOMAGAĆ SIĘ ZMIANY CENY, powołując się na fakt wprowadzenia go w BŁĄD przez urzędników, którzy jakoby nie poinformowali go, że zakład wymaga inwestycji ekologicznych: modernizacji kotłowni i oczyszczalni ścieków.
Tymczasem, jak się okazuje, informacje o konieczności tych inwestycji ZNAJDOWAŁY się w odnośnych dokumentach prywatyzacyjnych. Wszystkim było wiadomo, że oczyszczalnia to była pierwsza rzecz do zrobienia
Mimo to jednak częstochowski WOJEWODA, Cezary Marek GRAJ ZGODZIŁ SIĘ Z ARGUMENTACJĄ MALINOWSKIEGO. […] Na tej podstawie wojewoda OBNIŻYŁ cenę zakładu do 12 mld starych zł, czyli dokładnie takiej sumy, którą MALINOWSKI zapłacił w 1993 r. […]
W opinii ostatniego PAŃSTWOWEGO dyrektora zakładu, jego
NOWEMU właścicielowi 12 miliardowa inwestycja ZWRÓCIŁA SIĘ JUŻ W MOMENCIE KUPNA przedsiębiorstwa, w tzw. AKTYWACH OBROTOWYCH (m.in. GOTÓWKA w zakładowej kasie, należności od odbiorców i wartość towaru w magazynie)
PRZEJĄŁ ON 14 mld 700 mln. MALINOWSKIEMU i to było jeszcze MAŁO.
Chociaż państwo UMORZYŁO MU 9 mld DŁUGU na podstawie samej WYCENY,
złożył on pozew do sądu przeciwko … Skarbowi Państwa z ŻĄDANIEM dalszego ZWROTU 5 mld zł … (mój dopisek: LEGALNIE UKRADŁ i jeszcze mu DOPŁACILI ?!)
Przeciwko władzy lokalnej zwrócił się natomiast inny zawiedziony inwestor. W połowie 1999 r. w Pińczowie na zebraniu rady miasta wspomniany już Zbigniew NOWAK przedstawił konkretne perspektywy rozwoju przejętej przez siebie MLECZARNI .
ZADEKLAROWAŁ, że do KOŃCA roku ZATRUDNI 40 osób oraz ZAADAPTUJE pomieszczenia biurowe.
W związku z tymi deklaracjami gmina ZREZYGNOWAŁA z części podatku od zakupionej przez NOWAKA nieruchomości
Na początku 2000 r. do urzędu gminy wpłynęło pismo.
NOWAK zawiadamiał, że nie jest w stanie znaleźć pracownika biegle posługującego się maszyną do pisania oraz – w sposób średnio zaawansowany językiem angielskim.
Nie może też znaleźć KIEROWCY, który NIE PIJE i nie potrzebuje konwojenta do czytania mapy. Sprawiło to jego zdaniem, iż zatrudnienie nie mogło wzrosnąć.
Mimo to przedsiębiorca ZNÓW ZWRÓCIŁ SIĘ O UMORZENIE PODATKU…” – koniec cytatu
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 9:04
Ten bezdomny to jakiś szaman nawiedzony czy co
aleksander mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 7:20
Panie bezdomny jesli niezmieni sie wladza w kraju to wszyscy bedziemy bezdomni bzdury i propagande pan siejesz opamietaj sie pan
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 6:35
Do swpisu:
MIESZKANIEC mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 21:20
Wasze prawo i ja je szanuję.
Moje praw jest przesłać kolejne
Przesłanie dla Pana Artura ŁĄCKIEGO
Uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 7 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek ÓSMY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
„CO PRYWATYZACJA, TO AFERA”.
W „Gazecie Pomorskiej” z października 1990 r. można znaleźć relację ze spotkania Jarosława KACZYŃSKIEGO, wówczas senatora, który wyborcom w Toruniu tłumaczy, że w gospodarce trzeba definitywnie zniszczyć układ nomenklaturowy przez szybką i szokową prywatyzację.
Dziś Kaczyński jest liderem partii rządzącej, która ZATRZYMAŁA wszystkie procesy sprzedaży majątku państwowego, a sam przez lata powtarzał, że „co prywatyzacja, to afera”.
Potwierdzeniem tej tezy jest np. treść zapisana na str. 109 – 113, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Oddanie prywatyzacji bezpośredniej WOJEWODOM,
połączonym z BRAKIEM KONTROLI i NADZORU ich działalności,
stanowiło JAWNE, jak trafnie się podkreśla, PROWOKOWANIE KORUPCJI…
W efekcie NORMĄ się stały NIEWŁAŚCIWE WYCENY majątku prywatyzowanych przez nich przedsiębiorstw…
i NIENALEŻYTE ZABEZPIECZENIE INTERESÓW Skarbu Państwa. Przykładów praktyk, które stały się „NORMĄ”, rzeczywiście nie brakuje.
Ich areną stał się na przykład Podlaski Urząd Wojewódzki, a OKAZJĄ do nich
– prywatyzacja białostockiego „Cefarmu”. „Cefarm” w Białymstoku prowadzi 49 aptek w regionie północno – wschodnim, a także hurtownie leków i artykułów sanitarnych oraz drobnego sprzętu medycznego. […]
W maju 1993 r. częstochowski biznesmen, Józef MALINOWSKI, kupił prywatyzowane Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego w Zalesicach (dawne województwo częstochowskie).
WYTARGOWAŁ cenę 21 mld starych zł.
Od ręki ZAPŁACIŁ 12 mld. zł, a pozostałe 9 mld MIAŁ ZAPŁACIĆ do lipca 1996 r.
Zamiast jednak UREGULOWAĆ należność, zaczął DOMAGAĆ SIĘ ZMIANY CENY, powołując się na fakt wprowadzenia go w BŁĄD przez urzędników, którzy jakoby nie poinformowali go, że zakład wymaga inwestycji ekologicznych: modernizacji kotłowni i oczyszczalni ścieków.
Tymczasem, jak się okazuje, informacje o konieczności tych inwestycji ZNAJDOWAŁY się w odnośnych dokumentach prywatyzacyjnych. Wszystkim było wiadomo, że oczyszczalnia to była pierwsza rzecz do zrobienia
Mimo to jednak częstochowski WOJEWODA, Cezary Marek GRAJ ZGODZIŁ SIĘ Z ARGUMENTACJĄ MALINOWSKIEGO. […] Na tej podstawie wojewoda OBNIŻYŁ cenę zakładu do 12 mld starych zł, czyli dokładnie takiej sumy, którą MALINOWSKI zapłacił w 1993 r. […]
W opinii ostatniego PAŃSTWOWEGO dyrektora zakładu, jego
NOWEMU właścicielowi 12 miliardowa inwestycja ZWRÓCIŁA SIĘ JUŻ W MOMENCIE KUPNA przedsiębiorstwa, w tzw. AKTYWACH OBROTOWYCH (m.in. GOTÓWKA w zakładowej kasie, należności od odbiorców i wartość towaru w magazynie)
PRZEJĄŁ ON 14 mld 700 mln. MALINOWSKIEMU i to było jeszcze MAŁO.
Chociaż państwo UMORZYŁO MU 9 mld DŁUGU na podstawie samej WYCENY,
złożył on pozew do sądu przeciwko … Skarbowi Państwa z ŻĄDANIEM dalszego ZWROTU 5 mld zł … (mój dopisek: LEGALNIE UKRADŁ i jeszcze mu DOPŁACILI ?!)
Przeciwko władzy lokalnej zwrócił się natomiast inny zawiedziony inwestor. W połowie 1999 r. w Pińczowie na zebraniu rady miasta wspomniany już Zbigniew NOWAK przedstawił konkretne perspektywy rozwoju przejętej przez siebie MLECZARNI .
ZADEKLAROWAŁ, że do KOŃCA roku ZATRUDNI 40 osób oraz ZAADAPTUJE pomieszczenia biurowe.
W związku z tymi deklaracjami gmina ZREZYGNOWAŁA z części podatku od zakupionej przez NOWAKA nieruchomości
Na początku 2000 r. do urzędu gminy wpłynęło pismo.
NOWAK zawiadamiał, że nie jest w stanie znaleźć pracownika biegle posługującego się maszyną do pisania oraz – w sposób średnio zaawansowany językiem angielskim.
Nie może też znaleźć KIEROWCY, który NIE PIJE i nie potrzebuje konwojenta do czytania mapy. Sprawiło to jego zdaniem, iż zatrudnienie nie mogło wzrosnąć.
Mimo to przedsiębiorca ZNÓW ZWRÓCIŁ SIĘ O UMORZENIE PODATKU…” – koniec cytatu
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 6:07
Jak ludzie przestaną przychodzić na pikniki 800+, to PiS przestanie pikniki organizować.
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 4:10
Zabrali złodziejom z PO i wspomagają rodziny. Tak tworzy się sprawiedliwą i silną Polskę.
Edek z Krainy Kredek mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 9:29
Pis to wspomaga ale swoje rodziny !!!
edek z krainy kredek mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 12:52
Pis to wspomaga wszystkie rodziny !!!
Krysia mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 14:51
Zeby wspomagać to najpierw zabiera wszystkim. PIS nie ma swoich pieniędzy. Oj ludzie ludzie jak łatwo Wami manipulować. Wam dadzą po parę złotych a sobie przynajmniej po kilkadziesiąt tysięcy jak nie więcej.
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 13:13
PiS Dobra Decyzja !
Ja mówi:
sie 6, 2023
o godzinie 14:15
Coraz gorzej w tym mieście się robi ,klika i koleśostwo w każdej dziedzinie ,pogonić tą sforę cwaniaków,
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 23:41
Dlaczego zwolennicy PiSu zamieszczają wpisy anonimowo ? Czyżby się wstydzili swoich poglądów ?
Władysław mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 13:26
O ty też anonimowo
bartek mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 17:04
Wyborcy Platformy Odbytniczej mogą anonimowo ?
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 23:03
800 plus, to chyba inflacja w górę. Patologia plus
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 21:31
Do wpisu:
ANONIM mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 20:10
Przesłanie dla Pana Artura ŁĄCKIEGO
Uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 7 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek SIÓDMY – „OWOCE „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA, legitymizowanej PODWÓJNĄ ZDRADĄ Lecha WAŁĘSY, na przykładzie dalszych losów „Norblina”.
Na „KATA” „Norblina, „ARCYKAPŁAN” „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Janusz LEWANDOWSKI, wybrał „doświadczonego inaczej” syndyka masy upadłościowej Huty „Wołomin”.
Na początek krótki rys historyczny Huty „Wołomin”:
Na początku XX w. mała dotąd wieś Wołomin zaczęła szybko przekształcać się w osadę miejską. Głównym czynnikiem miastotwórczym była uruchomiona już w 1862 r. linia kolejowa ze stacją Wołomin oraz powstała w drugiej połowie 1905 r. huta szkła Wołomin, własność kapitału żydowskiego, a konkretnie Szlamy Kona. Zakład ten natychmiast stał się największym przedsiębiorstwem przemysłowym Wołomina. Pozostał takim do feralnego dlań 1999 roku.
W pierwszej połowie 1921 r. huta zatrudniała 150 robotników, w kilka miesięcy później – już 218. Produkowała wtedy wyłącznie butelki. W marcu 1923 r. huta Praca zatrudniała już 448 osób, w tym 105 kobiet i 100 uczniów. W listopadzie 1921 r. podjęła pracę huta Wołomin, zwana teraz Odbudową Produkowała butelki i szkło szlifowane, zatrudniała 300 robotników. Niebawem stała się własnością potentatów szklarskich: Zygmunta Renglewskiego i Judki Eszele Flanereicha, właścicieli hut szkła w Rokitnie i Pińsku na Polesiu oraz w Wilnie. Huta wołomińska weszła w skład Zakładów Przemysłowych Vitrum, przyjęła też nazwę Vitrum.
W latach 1937-1938 huty zatrudniały: Vitrum – około 400 robotników, Praca – 350. Niskie zarobki w hucie Vitrum (od 1,5 do 2,35 zł dziennie), oszukaństwa administracji i chamskie traktowanie pracowników wywołały odruch buntu. W rezultacie w maju 1937 r. wybuchł tu największy, 45-dniowy strajk robotniczy. Zakończyło go podpisanie 25 czerwca kompromisowej umowy. Podwyższono stawki najniższej zarabiającym, przyjęto do pracy zwolnionych wcześniej robotników. Produkcja została wznowiona.
Najpomyślniejsza dla Huty Szkła im. F. Paplińskiego była dekada Gierka (1970-1980). Wówczas to podjęto automatyczną produkcję szklanek termoodpornych, huta osiągnęła najwyższy w swej historii poziom produkcji. W 1978 r. zatrudniała 2200 pracowników. W pełni zautomatyzowany zakład A (dawna huta Vitrum) wytwarzał szkło opakowaniowe, natomiast rozbudowany najbardziej zakład B z nową halą produkcyjną (dawna Praca) – szkło techniczne i laboratoryjne. 1 lipca 1980 r. uruchomiono w hucie linię produkcyjną na licencji japońskiej, produkującą szkło stołowe.
Huta „Wołomin” przetrwała I Wojnę Światową, burzliwy okres międzywojenny, przetrwała Hitlera, rozwinął ją Gierek – ZNISZCZYŁ BALCEROWICZ.
O tym jaki los zgotował dla „Norblina” „KAT” „WOŁOMINA” zaświadcza treść zapisana na str. 250 – 251, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Z końcem października (mój dopisek: 2001 r.) Sąd Gospodarczy w Warszawie OGŁOSIŁ UPADŁOŚĆ zakładu, władzę w firmie objął SYNDYK i zaczął wręczać ludziom wymówienia. Co gorsza, zaraz po wejściu KAZAŁ WYGASIĆ PIECE HUTNICZE, CHOCIAŻ ZAKŁAD MIAŁ JESZCZE ZAMÓWIENIA od klientów, którzy gotowi byli sami dostarczać surowiec, byle tylko odbierać POTRZEBNE im do dalszej produkcji wyroby. Do Komitetu Obrony Miejsc Pracy wstąpiło 101 osób z „Solidarności” i branżowego związku, których stosunki, jak to w konkurencyjnych organizacjach, nie zawsze układały się gładko. Teraz ROBOTNIKÓW zaczęły nurtować PODEJRZENIA, że ten człowiek, który WCZEŚNIEJ ROZŁOŻYŁ Hutę „Wołomin”, przyszedł w konkretnym celu i ZROBIŁ SABOTAŻ NA SZKODĘ FIRMY („Tygodni Solidarność, 48/01).
O SABOTAŻU mówili bo (…) CAŁKOWITE zaprzestanie produkcji, polegające na WYGASZENIU PIECÓW ODLEWNICZYCH, oznaczało FAKTYCZNĄ LIKWIDACJĘ firmy, specyfika produkcji bowiem powoduje, że w przyszłości ne będzie można jej uruchomić BEZ OLBRZYMICH NAKŁADÓW FINANSOWYCH. Konsekwencją będzie UTRATA rynków zbytu i niemożność ich odtworzenia, ponieważ odbiorcy zmuszeni będą do poszukiwania innych dostawców, gwarantujących im ciągłość produkcji.
Syndyk argument istnienia zapotrzebowania na produkty „Norblina” zbył krótko, uznając wyrażające je zamówienia za takie, pozwalają na prowadzenie manufaktury, a nie przedsiębiorstwa. One nie są w stanie zaspokoić 10% kosztów działalności tej firmy. Tu MUSI PRZYJŚĆ INWESTOR Z DUŻYMI PIENIĘDZMI, który DOKAPITALIZUJE i ZRESTRUKTURYZUJE przedsiębiorstwo. […]
Jednocześnie jako swoje „pierwsze zadanie” określił próbę sprzedaży „Norblina” jako całości. Pracownicy, których zakład PO RAZ DRUGI ma iść POD MŁOTEK , bo już raz minister SIĘ POMYLIŁ, jakoś mu NIE DOWIERZAJĄ.
Sądzą, że przyszedł „Norblina” ZAORAĆ.
Teresa NOWIERSKA ze związku branżowego, przewodnicząca Komitetu Obrony Miejsc Pracy, od 22 lat suwnicowa w „Norblinie” przypomniała, że (…)
SYNDYK powiedział WYRAŹNIE, że nie przyszedł tutaj PRODUKOWAĆ. Produkcja go w ogóle NIE INTERESUJE, tylko „POSPRZĄTANIE”. Tak się wyraził (Tygodnik „Solidarność”, 48/01).
I rzeczywiście, syndyk PRZYZNAŁ: Nie wiem, czy są towary do przetworzenia, bo NIE INTERESOWAŁEM SIĘ TYM, PRZYZNAŁ SZCZERZE …” – koniec cytatu
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
mieszkaniec mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 21:20
NA PEWNO JA I MOJA RODZINA NIE ZAGŁOSUJE NA TĄ PRZESTĘPCZĄ PARTIĘ PIS !!!!
ZA DROŻYZNĘ I ICH ROZDAWNICTWO SWOIM ORAZ OKRADANIE POLAKÓW.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 20:51
PiS niech spada na psy zlodzieie
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 20:27
Po co to promować, a co my jesteśmy jacyś ułomni weszło 500+ to i wejdzie 800+, a tak tyle pieniędzy z naszych podatków wydane na to tylko aby politycy mogli się zaprezentować i chwalić się jacy to oni dobrzy bo nam dali, przecież to z naszych ciężko zapracowanych pieniędzy a jak im to lekko wydawanie idzie przecież można by było za te pieniądze dofinansować jakiś szpital albo dać dzieciom na te operacje co muszą zbierać pieniądze bo państwo nie refunduje obłuda i szambo się wylewa z ich ust.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 20:14
Mówią że PiS
rozdaje nasze pieniądze.
Ja pytam gdzie były nasze pieniądze jak rządziła PO – PSL ?
Kto je brał ?
Ania mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 21:39
Ledwo zdąży ci zabrać a już rozdaje innym 😄😄😄
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 20:10
Nie wybieram się po co w naszym miasteczku to będzie dosyć kłamstw trzeba odsunąć PIS od władzy tylko Platforma Obywatelska kolejne rządy PIS doprowadzą Polskę do ruiny
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:55
Byliśmy tam i było fajnie . Atmosfera przyjazna oraz rodzinna. Same dobre wartości. Nawet bez tego wiemy że głos oddamy na PiS .
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:52
Brawo Naczelnik Polski Kaczyński , Brawo Zjednoczona Prawica , Brawo PiS , Brawo Polska , Brawo Polacy
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:44
PO siedzi platfus na fotelu ,
chce powrotu PRL-u ,
w TVN-ie prawdę widzi ,
no i
Polski nienawidzi .
Pije piwo ,
chleje wódę
i wybiera to co rude !
Ania mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 21:40
Żal mi ciebie 🙈🙈🙈
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:30
Rząd ludu pracującego. Ma poparcie też rodzin z dziećmi.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:14
Przesłanie dla Pana Artura ŁĄCKIEGO
Uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 6 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek SZÓSTY – „DWUKROTNA ZDRADA Lecha WAŁĘSY”,
bez której „ZŁODZIEJSKA” prywatyzacja Leszka BALCEROWICZA nie mogłaby wystartować w dniu 01 stycznia 1990 r.,
a później mogła zostać ZATRZYMANA przez niego wiosną 1990 r.,
kiedy zaczynał tzw. „wojnę na górze”,
co potwierdza wywiad przeprowadzony w dniu 17 stycznia 2010 r, przez Andrzeja Dryszel, dziennikarza z Tygodnia „Przegląd” z Tadeuszem Kowalikiem – profesorem nauk humanistycznych i ekonomii, który był pracownikiem naukowym Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN, wykładał m.in. na uniwersytetach w Oksfordzie, Toronto i Nowym Jorku, którego to wywiadu odnośny fragment cyt.:
„– Jak odniosła się do planu BALCEROWICZA “Solidarność”, największa siła związkowa?
– ZAWIODŁA na całej linii.
Sam Wałęsa zachował się w tej sprawie FATALNIE.
Awansem, bez negocjacji, zaakceptował program Balcerowicza.
Co więcej, chciał wyposażyć rząd w niezwykle daleko idące uprawnienia, eliminujące rolę sił społecznych, w tym “Solidarności”.
Atakowany przez innych liderów związku za to, że nie dąży do jej wzmocnienia, mówił wprost, że silny związek zawodowy wyklucza możliwość przeprowadzenia radykalnych reform.
Nie rozumiał, że w krajach skandynawskich, zwłaszcza w Szwecji, właśnie silne związki zawodowe (ponad 80% uzwiązkowienia) były i pozostają realną siłą reformatorskich rządów.
Oczywiście, z silnymi związkami nie można przeprowadzać antypracowniczych reform.
Gdyby przywódca związku właśnie jesienią 1989 r. wystąpił w obronie praw pracowniczych, upubliczniając zamierzenia władz, negocjując z nimi i dając związkowi wizję programową, miałby szanse odnowić siłę związku jako podstawy przyszłej samorządnej Rzeczypospolitej.
Przecież w pryncypiach program pierwszej “Solidarności” nie był zły. Nie był sprzeczny ani z Porozumieniami Okrągłego Stołu, ani z deklaracją wyborczą OKP.
Wałęsa POWTÓRNIE miał taką okazję późną wiosną 1990 r., gdy rozpoczynał “wojnę na górze” o prezydenturę.
Mógł się odwołać, o dziwo, do idei Jeffreya Sachsa, który w memoriale z sierpnia ’89 pisał wprost, że jego ideałem jest szwedzki model centralnego negocjowania płac, a nie oddawanie tej kluczowej dla pracowników sprawy wolnej grze rynkowej.
Wówczas to zależało tylko od Wałęsy, od jego chęci i dociekliwości. Wałęsa stracił jednak szansę, by ponownie stać się wielkim, jak w sierpniu 1980 r.” – koniec cytatu.
O tym jak bardzo zagubieni i zdesperowani byli ludzie z „ROZKRADANYCH” swoich zakładów pracy po ZDRADZIE Lecha WAŁĘSY zaświadcza choćby treść zapisana na str. 249 – 250, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„W przypadku Walcowni Metali Warszawa „Norblin” SA załoga, która ZE STRACHU przed utratą należnych jej praw, ZWĄTPIWSZY w pozytywne sutki zabiegów kolejnych prezesów, sama już CHCIAŁA UPADŁOŚCI, po jakimś czasie ZMIENIŁA zdanie. Kiedy we wrześniu 2001 r. firmę objął Marek KOŹBIAŁ i przedstawił ROZSĄDNY plan naprawczy, ludzie nabrali nadziei, że „Norblin” uda się uratować. Sam Koźbiał mówił o ówczesnej atmosferze w zakładzie: Nastój był tu jak w 1980 r. Poczułem taki wiatr w żagle, że trudno opisać, bo ludzie stanęli za mną murem. Pracownicy, którzy wcześniej chcieli upadłości, nagle przestali o niej myśleć. Objąłem jednak zakład MOCNO ZADŁUŻONY wobec elektrowni, ZUS – u i urzędu skarbowego. Ludziom od czerwca kroplówką cykano po 200 zł, bo nie było im z czego płacić pensji. To był dramat. Nadchodziły jednak zamówienia, bo na niektóre wyroby „Norblin” w Polsce jest monopolistą i jako dostawca półproduktów jest nie do zastąpienia.
Historia owego ZGUBNEGO dla „Norblina” zadłużenia każe cofnąć się do wcześniejszych etapów dziejów zakładu, których wielu elementach można odnaleźć charakterystyczne wątki typowe dla szerszej populacji przedsiębiorstw poddawanych procesom przekształceń własnościowych.
W 1991 r. 80% akcji kupił „Uniwersal”.
W wywiadzie dla „Kuriera Polskiego” szef NIK, Lech KACZYŃSKI, stwierdził, że resort sprzedał warszawskie zakłady „Norblin” SA NIE TEJ FIRMIE, która złożyła NAJBARDZIEJ KORZYSTNĄ OFERTĘ (Gazeta Wyborcza”, 21/22.03.1993, wyd. W, s.3).
Ówczesny minister przekształceń własnościowych, Janusz LEWANDOWSKI, także PRZYZNAŁ, że sprzedaż „Norblina” „Uniwersalowi” BYŁA BŁĘDEM
Wybór był między dwoma znanymi firmami: „Uniwersalem” albo „Impexmetalem”. Uniwersal był wtedy jednym z pierwszych kandydatów na publiczna ofertę giełdową. BŁĘDNA była jednak diagnoza rozpoznania jego stanu ekonomicznego. Bazowano na danych z 1990 r., tymczasem stan firmy szybko się pogarszał.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, „Impexmetal” jako kupiec okazałby się KORZYSTNIEJSZY.
Był jednak, używając języka prawniczego, firmą PAŃSTWOWĄ, a zwłaszcza w tych heroicznych początkach procesu prywatyzacji jej rzecznikom NIE MIEŚCIŁA SIĘ W GŁOWIE transakcja polegająca na WYKUPIENIU firmy PAŃSTWOWEJ przez inną firmę PAŃSTWOWĄ, czyli de facto NACJONALIZACJA.
I tak „Norblin” ZOSTAŁ ZŁOŻONY w OFIERZE na OŁTARZU IDEOLOGII.
ARCYKAPŁAN, rękami którego dokonana została ta OFIARA, PRZYZNAŁ poniewczasie:
„Norblin” NIE BYŁ MOIM SUKCESEM, tłumacząc się:
PRZYWIECZERSKI wydawał się człowiekiem dobrej woli, zależało mu na tej inwestycji. Ale przekraczała ona możliwości „Uniwersalu”.
Jednocześnie jednak LEWANDOWSKI w odpowiedzi na pytanie:
Czy „Uniwersal” chciał uśpić „Norblina”, aby go UTOPIĆ, zawładnąć terenem albo ODSTĄPIĆ RYNKI ZBYTU ? Czy można mieć pewność, że to nie było CELEM ? PRZYZNAŁ, iż (…) NIE MA TAKIEJ PEWNOŚCI.” – koniec cytatu.
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:00
Za PO żyło się dłużej :
Właściciele kamienic warszawskich żyli nawet 140 lat co zresztą potwierdziły niezależne sądy .
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 18:55
Dzieciaczki się cieszą bo nic z tych 800+ nie rozumieją, jak dorosną zaczną pracować na siebie to się dowiedzą. Powiedzą jakie obciążenia my nic nie braliśmy krótka odpowiedż : mamusie na was brały żebyście dorastały i za siebie dług dla państwa oddawali.
pis mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 18:37
wybieram Prawo i Sprawiedliwość .
adaś mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 18:21
POprostu Typowy Platfus :
Nie ogląda TVP , ale wie co u Rachonia.
Nie lubi disco polo , ale zna wszystkie piosenki Zenka i Boysów.
Bierze 500 + , ale krzyczy że PiS doprowadza budżet do ruiny.
Udaje inteligenta , ale słoma z butów wystaje.
Za wszelką cenę broni Konstytucji , ale nigdy jej nie czytał.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 17:59
Oby nas więcej nie dotknął dobrobyt Tuska.
Chcemy być biednymi jakimi uczynił nas Kaczyński.
wygra pis mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 17:43
Wygra PIS
Anonim mówi:
sie 5, 2023
o godzinie 9:33
Dupe zje a nie wygra
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 16:36
Bezczelni złodzieje,wynocha z Wolina, razem ze swoją Burmistrz
p i s mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:45
PIS POLSKA
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 16:34
Patologia to PO. Dlatego jest w czarnej doopie wyborców.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 15:11
Do wpisu:
ANONIM mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:
Przesłanie dla Pana Artura ŁĄCKIEGO
Z uwagi na duże zainteresowanie uprzejmie przypominam i wszystkim zainteresowanym, że ja jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK, a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 5 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
ODCINEK CZTERNASTY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „BALCEROWICZOWE „ŁAGRY” w upadłych PGR – ach”,
Motto Cicerona
„Historia magistra vitae est” – Historia jest nauczycielką życia.
Jego słowa oznaczają, że powinniśmy czerpać naukę z minionych zdarzeń i UNIKAĆ BŁĘDÓW, jakie popełniali nasi przodkowie.
Wracając do meritum to proszę zauważyć, że
Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, gdyby nie daj Boże PO ze swoimi przystawkami, wygrali wybory w 2023 r., ZAMIERZA kontynuować swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację – na początek zamierza DOBRAĆ się do PKN „ORLEN”.
Do tego dopuścić nie wolno i dlatego należy przypominać DO SKUTKU to, czego dopuścił się Pan prof. Lesze BALCEROWICZ, szczególnie w latach 1989 – 1991, wdrażając swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację i dlatego należy uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić w PRZYSZŁOŚCI, dla dobra naszego kraju Polski, szczególnie dla osób z obszaru dolnej części PIRAMIDY MASLOWA.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 378 – 384, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„PRYWATYZACJA państwowych przedsiębiorstw rolnych – jak czytamy w SPRAWOZDANIU Państwowej Inspekcji Pracy ODBYWAŁA się w PIERWSZYM okresie przy ZANIECHANIU wszelkiej działalności PREWENCYJNEJ i przy BRAKU ZAINTERESOWANIA sferą BEZPIECZEŃSTWA i higieny pracy ze strony NOWYCH zarządców, właścicieli oraz dzierżawców (PIP 1996).
Taka postawa, utrzymująca się, jak wskazują fakty zgromadzone przez Inspekcję, również w PÓŹNIEJSZYM okresie – przejawia się BARDZO KONKRETNIE.
POGORSZENIE stanu warunków pracy PO PRYWATYZACJI STWIERDZONO w około 90% badanych przedsiębiorstw ROLNYCH, np. w OIP Poznań nie odnotowano POPRAWY warunków pracy w ŻADNYM z kontrolowanych zakładów ROLNYCH, powstałych w wyniku PRYWATYZACJI.
W 1996 r. inspektorzy PIP SKONTROLOWALI warunki pracy w 1606 zakładach ROLNYCH zatrudniających 67 tys. 584 pracowników, wydając 18 tys. 180 decyzji, w tym 1100 WSTRZYMANIA robót wykonywanych w warunkach BEZPOŚREDNICH ZAGROŻEŃ dla zdrowia i życia.
NAJGORSZA, jak się okazało, sytuacja w zakresie warunków pracy PANUJE w gospodarstwach Skarbu Państwa WYDZIERŻAWIONYCH prywatnym właścicielom. Inspektorzy PIP tłumaczą to SŁUSZNIE tym, iż
(…) DZIERŻAWCOM chodzi o osiągnięcie wyniku finansowego ZAPEWNIAJĄCEGO – po opłaceniu czynszu – możliwie NAJWIĘKSZY dochód z DZIERŻAWIONEGO gospodarstwa. Dlatego w tych gospodarstwach NAGMINNIE naruszane są przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy. […]
Kontrolując stan PRAWORZĄDNOŚCI w stosunkach pracy, inspektorzy NAJCZĘŚCIEJ stwierdzali NARUSZENIA przepisów o czasie pracy (PRZEKRACZANIE limitu godzi nadliczbowych, praca w niedziele i święta BEZ UDZIELENIA w zamian dnia WOLNEGO). […]
Wysokość wynagrodzenia za pracę w tych warunkach również nie stanowi mocnej strony postpegeerowskich przedsiębiorstw. Płace oferowane na początku działalności gospodarstwa w nowej formule są zwykle SKROMNE, niewiele przekraczają WYSOKOŚĆ zasiłku dla bezrobotnych.
W 1993 r. doszło do UPADKU Kombinatu Rolnego „Żuławy”, który miał ponad 8 tys. ha NAJLEPSZEJ żuławskiej ziemi.
Kombinat był zadłużony w BGŻ, z Agencji Własności Rolnej dostał się za długi bankowi, bank SPRZEDAŁ go WARSZAWIAKOM. Zagarnęli osiem PGR, z tego trzy SPRZEDALI.
Tym, których zatrudniali, PŁACILI ZALEDWIE po 200 zł miesięcznie. Zalegali z podatkami i ubezpieczeniami. […]
Pracownicy byłych państwowych gospodarstw rolnych NIE AKCEPTOWALI tych NISKICH płac, a także OBAWIALI się UTRATY pracy (w wielu przypadkach te dwa bodźce podpowiadały im zgoła przeciwne działania: WARUNKIEM zachowania przedsiębiorstwa, a więc PRACY, okazywało się PRZYSTANIE na DYKTOWANE przez właściciela WARUNKI, w tym przede wszystkim NISKĄ PŁACĘ; wymienione OBAWY wystąpiły w różnym stopniu we WSZYSTKICH niemal OT). […]
Według relacji Zygmunta KOMARA, dyrektora olsztyńskiego oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, w latach osiemdziesiątych w PGR na Warmii i Mazurach pracowało 60 tyś. osób, a gdy Agencja przejmowała majątek – już tylko 10 tys. osób.
W najgorszej sytuacji są ludzie MŁODZI, mieszkańcy bloków popegeerowskich, które stały się GETTAMI BEZROBOTNYCH.
Eugeniusz NIEDZIELSKI z Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego, przedstawiając wyniki badań prowadzonych na tych terenach, podał, że
(…) TRZY na CZTERY gospodarstwa domowe pracowników byłych PGR SĄ ZADŁUŻONE w bankach, sklepach albo u rodziny.
W ponad połowie gospodarstw domowych PIENIĘDZY STARCZA co najwyżej na NAJTAŃSZE jedzenie, przy TRUDNOŚCIACH w finansowaniu zakupów odzieży i regulowaniu stałych opłat mieszkaniowych.
Tylko co DZIESIĄTĄ rodzinę stać na WYSŁANIE dziecka do szkoły średniej
Konkretnej ilustracji owego NIERÓWNEGO klasowego układu sił może dostarczyć przykład pewnej rodziny z ULHÓWKA – dawnego PGR tuż przy granicy z Ukrainą:
Mama znowu wysłała Kasię po zakupy BEZ PIENIĘDZY. Wróciła z NICZYM. Sprzedawczyni się ZBUNTOWAŁA: Dam, jak ODDACIE 300 zł, które jesteście WINNI!
Do szkoły poszli BEZ ŚNIADANIA: Zjecie w szkole – powiedziała mama. Kasia wiedziała, że stołówki rodzice też jeszcze NIE OPŁACILI.
Kucharki już kilkakrotnie jej o tym przypominały. Musiała tłumaczyć, że szef OJCA od dwóch tygodni zalega z wypłatą.
PODLICZYŁA: po oddaniu długów z zarobku OJCA zostanie 110 zł. Znowu ZABRAKNIE dla nich na buty ZIMOWE i jak w ubiegłym roku będą musieli MARZNĄĆ w adidasach.
Ojciec pracuje u DZIERŻAWCY popegeerowskich ziem. Ciągła DYSPOZYCYJNOŚĆ: zwieź siano, skoś zboże. Telefon w nocy: odwieź PIJANEGO szefa do domu. 500 zł miesięcznie płacą mu z OPÓŹNIENIEM.
Mama – BEZROBOTNA. Hoduje świnie w komórce przy bloku („Gazeta Wyborcza”, 20.12.2000).” – koniec cytatu
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 14:48
Patologia ma się dobrze. Czekam , aż to wszystko poerdolnie i będziemy wszyscy jeść tynk że ścian.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:47
K O N F E D E R A C J A
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 14:45
A piwo będzie
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 15:55
Będzie za free
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 14:42
Co tu promować skoro wszyscy o tym wiedzą. Kiełbasa tfu. tym razem ryba wyborcza.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:46
Ugotójecie ten kraj .
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 14:58
lepiej piknik dla rodziny niz tak jak było bieda i kasa do kieszeni klakierow partyjnych z peło i peselu
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 15:14
Tej obecnej klasy milionerów z nadania partyjnego nikt już nie pobije. Tamci to mały pikuś przy tej władzy.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:25
Wojna Dudy z Błaszczakiem. Szef MON chce dymisji generałów Wojska Polskiego, Duda się nie zgadza https://www.youtube.com/watch?v=Y9g6CB9vw90
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:17
No czego żałujecie ? Toż na Ukraińców więcej wydają niż na polskie dzieci. Znajcie umiar.
Emerytka mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:17
Bawi się PiS za nasze podatki i kupuje głosy wyborcze naiwnych i ślepych na to co robią i jakie tego są konsekwencje .
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:01
Nie mogę już patrzeć na to wyrzucanie publicznych pieniędzy.
emeryt mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 19:57
PIS 13 , 14 Okej
ANONIM mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 13:01
Pikniki sobie urządzają i kampanie za nie swoje pieniądze. Banda złodziei.
JEN mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:51
***** *** robią kampanię wyborczą za nasze pieniądze.
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 17:42
PO jaki ma program , bo jeszcze nie słyszeliśmy ??????? Chyba te śmieszne gwiazdki peowskie
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:36
masakra
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:25
PIS WYP….Ć Z WOLINA
staly forumowicz mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:19
A gdziez oni sie tam pomieszcza;ryba na talerzu,wesole miasteczko,stoiska z roznosciami,piknik 800+,spiewacy roznej masci no i w koncu odwiedzajacy oj ciezko bedzie.
Słowianin mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:17
Oni nic nie dali ponieważ nic niemają,
***** *** mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 11:54
wypad z tymi pikinikami rządowymi! tfuu
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 18:38
Trzeba wybrać PiSów
/
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 18:59
pis
emeryt mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 11:35
Kampania wyborcza za nasze pieniądze, wstyd pisowcy
Anonim mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 12:18
Prawda kampanie sobie robią pisowce o.rane
Emerytka mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 15:40
Pan emeryt musi się leczyć,a najlepiej jak przestanie brać 13,14 i wszystkie dodatki.
przekaże do domu dziecka
emeryt mówi:
sie 4, 2023
o godzinie 17:45
głosuję na PiS