Podatnicy w Polsce muszą do 2 maja rozliczyć się ze skarbówką. Wybór formy ma ogromne znaczenie, a reforma Polski Ład sprawiła, że lepiej go przemyśleć kilka razy, aby zmaksymalizować podatkowe korzyści. „Rzeczpospolita” we wtorek przypomina o możliwościach, które mają najemcy.
Został tydzień do momentu, gdy podatnicy w Polsce muszą rozliczyć się ze skarbówką. Wybór formy opodatkowania powinni dobrze przemyśleć np. zarabiający na prywatnym wynajmie. W ich przypadku, jak pisze „Rz”, warto rozważyć przejście z ryczałtu (PIT-28) na skalę (PIT-36).
Dlaczego? „Nowelizacja Polskiego Ładu obniżyła stawkę PIT w pierwszym progu skali z 17 do 12 proc. Obniżka weszła w życie 1 lipca 2022 r., ale ma zastosowanie do dochodu z całego roku (do 120 tys. zł). Może się więc okazać, że robiąc symulację na początku roku ze stawką PIT 17 proc., korzystniejszy dla wynajmującego był ryczałt. A teraz, po obniżce PIT do 12 proc., kalkulacja się zmienia na korzyść skali” – przypomina wtorkowa „Rzeczpospolita”.
Dodajmy, że na ryczałcie podatek do przychodu 100 tys. zł rocznie wynosi 8,5 proc., ale od tej kwoty rośnie do 12,5 proc. Niemniej, za skalą przemawia także kwota wolna od podatku (30 tys. zł rocznego dochodu).
Wybór formy opodatkowania można zmienić
W związku z tym, że rząd w trakcie 2022 r. musiał naprawiać reformę podatkową Polski Ład, dał też m.in. zarabiającym na prywatnym wynajmie możliwość zmiany formy opodatkowania. Jak to zrobić?
„Zamiast zeznania PIT-28 złożyć PIT-36. Rozliczamy w nim wynajem według skali. I zaznaczamy kwadrat w poz. 66 (o wyborze zasad rozliczeń)” – pisze „Rz”. I przypomina, że „jeśli wynajmujący, który był w zeszłym roku na ryczałcie, najpierw złożył PIT-28 z przychodami z najmu, to później nie może już przejść na skalę.
W 2023 r. wszyscy prywatnie wynajmujący muszą przejść na ryczałt.