W tym roku dzień Wszystkich Świętych przypada w poniedziałek. To problem dla tych, którzy będą chcieli zrobić zakupy. 31 października to niedziela niehandlowa, ale duże sieci sklepów od jakiegoś czasu omijają zakaz handlu w ostatni dzień tygodnia. Różne podejście do najbliższej niedzieli zaprezentowały Lidl i Biedronka. Czy przed dniem Wszystkich Świętych zrobimy zakupy?
Najbliższa niedziela przypada 31 października, a więc tuż przed dniem Wszystkich Świętych. 1 listopada jest ustawowo wolny od pracy, tak by Polacy mogli w spokoju oddać hołd zmarłym bliskim na cmentarzach. Trzeba się zatem liczyć z zamkniętymi sklepami, ale jak będzie w niedzielę? Jak się okazuje, Lidl i Biedronka obrały zupełnie inny kurs. Niemiecka sieć sklepów zapowiedziała, że każdy pracownik i magazynier, który zdecyduje się na pracę 31 października, otrzyma dodatkowy bonus. To 100 zł, które trafi na specjalną kartę zakupową. Środki będzie można później wykorzystać w Lidlu.
Biedronka postanowiła z kolei, że 31 października wszystkie jej sklepy, nawet te posiadające status placówek pocztowych, pozostaną zamknięte. Firma tłumaczy, że robi to ze względu na „dobro swoich pracowników”, dla których dzień Wszystkich Świętych ma ważne znaczenie. Oznacza to, że zakupy w Biedronce zrobimy dopiero 2 listopada. W sobotę 30 października sklepy portugalskiej sieci będą czynne do godz. 23.00.
– W Biedronce rozumiemy, jak istotnym dla Polaków świętem jest Dzień Wszystkich Świętych przypadający 1 listopada. To dzień, który spędzamy z naszymi bliskimi, odwiedzając miejsca spoczynku krewnych i poświęcając czas na chwilę refleksji – komentuje w komunikacie prasowym Jarosław Sobczyk, członek zarządu i dyrektor personalny w sieci Biedronka – Pragnąc, aby każdy z naszych pracowników mógł ze spokojem przygotować się do tego święta, zdecydowaliśmy, że wyjątkowo, w dniu 31 października br. wszystkie sklepy Biedronka będą zamknięte. Mamy nadzieję, że dzięki temu, wszyscy nasi pracownicy będą mogli spokojnie dotrzeć do swoich domów i spędzić ten ważny czas z najbliższymi.
5 komentarzy
CoCo mówi:
lis 2, 2021
o godzinie 10:01
Co to za gospodyni robiąca zakupy w niedzielę.Za dawnych czasów tylko sklepy z nabiałem były czynne do 9.oo.Klient kupujący coś innego niż chleb i mleko był żle widziany.Tylko tyle do przemyślenia.CoCo.
Anonim mówi:
paź 30, 2021
o godzinie 16:33
polo market polska śieć handlowa
byłem tam mówi:
paź 31, 2021
o godzinie 10:48
Niemiec płaci Niemiec wymaga. Bony Niemcy stosowali w czasie zaborów. Robotnicy dostawali nic nie warte bony zamiast pieniędzy za pracę. Bony mogli wymienić w przyzakładowym sklepie na towary niezbędne do przeżycia. Dla Niemca zysk podwójny. Wprowadzili jako pierwsi obrót bezgotówkowy. „Bon dolarowy” jak za PRL-u pozwalał tylko w wydzielonych „sklepach” wymienić na dowolny towar.
Anonim mówi:
paź 31, 2021
o godzinie 18:43
I po co te wywody?
Bb mówi:
paź 31, 2021
o godzinie 18:43
I po co te wywody?