Dwie porażki i remis. Właśnie takim bilansem spotkań oraz przedostatnim miejscem w tabeli może po trzech ligowych kolejkach pochwalić się zespół Vinety Wolin. Drużyna prowadzona przez duet Dawid Jeż – Przemysław Tomków w ostatni weekend, po bardzo słabej pierwszej połowie uległa zespołowi Hutnika 3:0, tracąc przed przerwą wszystkie trzy bramki.
Już w 3′ min spotkania Nwaogu wykorzystał chaos w obronie Wikingów i strzałem po ziemi wyprowadził zespół Hutnika na prowadzenie. Wolinianie zareagowali na stratę bramkową, jednak brakowało skuteczności pod bramką rywala.. W 23′ minucie było już 2:0 dla Hutnika. Rzut rożny na bramkę zamienił najwyższy na boisku Witold Klym, były zawodnik Wolinian. W 44′ minucie było już 3:0, po tym jak bramkarz wolinian powalił w polu karnym Nwaogu. Rzut karny na bramkę zamienił Łukasz Aleksandrowicz.
W drugiej odsłonie widzieliśmy całkowicie inną drużynę Wolinian, jednak nie przyniosło to żadnych bramkowych rezultatów. Swoich okazji nie wykorzystali kolejno: dwukrotnie Wach, trzykrotnie Kamil Wiśniewski oraz Konrad Bartoszewicz. Już w środę zostanie rozegrana IV kolejka spotkań. Tym razem Wolinianie podejmą drużynę Sparty Węgorzyno. Początek spotkania o godz 18:00
Vineta: Krzysztofek – Szymfeld (Grochowski), Jeż, Tarka, Łodyga, Cyburt (R.Wiśniewski), Nagórski, Bartoszewicz, Wach (Bożko), Duwe (Gałecki), K. Wiśniewski
fot. Hutnik Szczecin
8 komentarzy
Anonim mówi:
sie 28, 2019
o godzinie 21:29
vineta do trzeciej ligi! brawo pany. z 17miejsca dacie radę. hahaha
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 23:22
Ten kto widział Vinete w tym sezonie 8 zna się trochę na piłce wie że to musi zaskoczyć. Dla mnie mimo tak słabego początku Vineta to nadal kandydat do awansu. Zobaczycie to kwestia czasu
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 20:58
Uszyć im piłkę ze szmat. W sam raz będzie.
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 20:50
Panowie dawać do Przybiernowa tu są dopiero petrodlary, można grać przegrywać a kasa i tak leci….
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 16:53
W żadnym klubie amatorskim nie sprawdza się system kiedy trenerem lub trenerami zostają byli zawodnicy którzy jeszcze niedawno biegali z innymi po boisku. Poza tym trzeba realnie spojrzeć na Wolin i jego możliwości. Była kasa, byli najemnicy, była 3 liga. Kasy już nie ma, zawodników z zewnątrz jak na lekarstwo, więc wyniki takie a nie inne. Sukcesem jest już 4 liga sama w sobie. Podobnie w innych klubach. Obok Gryf kamień pomorski, miasto powiatowe a co roku ledwo utrzymuje się w 4 lidze. O perspektywach na rozwój awans i tak dalej można zapomnieć. Problem ten sam co w Wolinie, brak kasy.
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 12:34
kase obciac od razu
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 12:29
Mineta w 5lidze.
Anonim mówi:
sie 27, 2019
o godzinie 11:52
Vineta brak napastnika