Wolińskie ZNP porozumiało się z gminą. Wynagrodzenie nauczycieli zostanie potrącone na raty

to jest wlasnie ta DOBRA ZMIANA :)) teraz bedzie dla „swoich” (czytaj: dla siebie), a Ty się zamknij i siedz cicho, wedlug maksymy wczorajszej guru pani od kawy: masz siedzieć cicho i nie przeszkadzac, bo to wladza wie najlepiej co Tobie jest potrzebne :DDD

Jeszcze ci mało? 500+, podręczniki, 300+, zniesmaczony rodzicu może wreszcie weź się do pracy i zarób na własne dziecko, a nie tylko łapę wyciągasz po darmowe, niektórym to już się w d….h poprzewracało od tego rozdawnictwa.A ze swoim dzieckiem jedź sobie sam, z nierobami chcesz je wysłać na wycieczkę.

Bo ich nauczyciele byli do… niczego.

Chciała i państwo gwarantuje do tego prawo.

bo to trzeba mieć dyrektora szkoły za przyjaciela

Bo nauczyciel to ktoś, a reszta społeczeństwa to nie ma wykształcenia! a i jeszcze może i ktoś ledwo skończył 8 klasę ale to dlatego że nauczyciel nie miał czasu pracować z dziećmi tylko skupiał się na własnej kasie! Nauczyciel powinien zachęcać do szkoły i sprawiać żeby dzieci z chęcią się uczyły i pokonywały wszelkie trudności. A tu najpierw wyprodukowali zaległości i luki w przerobionym materiale i zaprzepaścili dalszą edukację dzieci, a teraz ich obrażają! To cała inteligencja ŻAŁOSNE

Ludzie, ktorych edukacja skończyła sie na studiach wyższych, bo ktoś musi uczelnie wyższe utrzymywać i na zadzieraniu nochala , dajcie nam spokój.

8 godzin dziennie, niech połowa będzie przy tablicy żeby się nie pochorowali, a druga w pokoju nauczycielskim, niech robią ten cały ogrom pracy w miejscu pracy i do domu nie noszą, jeśli to prawda to powinni się zgodzić oszuści

I kto tu mówi o zdrowym rozsądku!!Nauczyciel który nie chce uczestniczyć w egzaminach ósmoklasistów i aprobuje niepodejście do matur,które są przepustką do dalszej edukacji młodego człowieka.W twoim mniemaniu jest zdrowym rozsądkiem.

Twój – nie nasz.

Jad wylany, teraz spójrz w lustro!

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie ma mowy o wypłacie wynagrodzeń za czas strajku, tylko o rozłożenie na raty potrąceń. A tak się składa, że nauczyciele też mają dzieci, którym musieli zapewnić opiekę, kiedy sami podjęli strajk i podczas swoich godzin pracy przebywali w szkołach – tyle że zgodnie z prawem do strajku nie podejmowali czynności służbowych. Roszczenia w sprawie nie zapewnienia procesu dydaktycznego w czasie strajku rodzice powinni wnosić do rządu a nie do strajkujących nauczycieli, bo prawem nauczyciela jest protestować w takiej formie a obowiązkiem państwa zapewnić edukację.

To w koncu o godne zarobki walczyli, czy o dobro dzieci, czy o przyszlosc edukacji? Nie dziwie sie, ze niektorym sie wszystko pomieszalo i na koncu za krowy sie poprzebierali. Za strajk nic się nie należy. Niezaleznie kto strajkuje. Tak działa sprawnie rządzone państwo.

cała budżetówka ma płacone z góry, czy to nauczyciel czy burmistrz

I burakowi kopara opadła.

Jaką ludzką twarz? Nauczyciele dobrze wiedzieli o potrąceniu wynagrodzeń, a teraz na litość wszystkich chcą brać? Trzeba było nie strajkować, ale skoro tak bardzo chcieli podwyżek, to w nagrodę mają potrącenia…