Po 34. dniowej przerwie Kamieńska Amatorska Liga Futstalu wróciła do gry. W minioną niedzielę (20.01) rozegrano 6. kolejkę XX edycji. Doszło w niej do ciekawych rozstrzygnięć zarówno na czele jak i na dnie ligowej tabeli.
Pierwsi na parkiet wyszli piłkarze Ekolu i Jack-Polu Przybiernów. Drużyna z Dziwnówka radzić sobie musiała bez Bartłomieja Wacha, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. Brak najlepszego strzelca zespołu mocno dał im się we znaki i po 30. minutach gry musieli oni uznać wyższość rywali. Jack-Pol wygrał 5:2 i zrównał się punktami z Repro-Service Pol.
W drugim pojedynku zmierzył się Bosman Chomino z Dynamitem Benice. Pod nieobecność Patryka Jankowskiego, któremu urodziła się córeczka w napastnika tych pierwszych wcielił się … Filip Daroszewski. Etatowy golkiper w tej roli spisał się znakomicie zdobywając wszystkie cztery gole dla swoje zespołu, który 4:1 ograł rywali z Benic.
Zgromadzeni w kamieńskiej hali kibice ostrzyli sobie zęby na starcie Mediciny z ReproService Pol. Pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych drużyn KALF-u nie zawiódł. Repro, które przed tygodniem niespodziewanie straciło punkty z Ekolem, było częściej przy piłce, ale swojej przewagi nie potrafiło udokumentować golem. Drużyna Karola Ptaka grała rozważnie, swoich szans szukając w kontratakach. Po jednym z nich Kamil Bogusz pokonał Macieja Zielonko i to Medicina objęła prowadzenie. Na domiar złego dla Repro, tuż przed przerwą sędziowie spotkania podyktowali rzut karny dla rywali, który na bramkę pewnie zamienił Dawid Roszak.
Po zmianie stron obraz gry nie wiele się zmienił. Więcej przy piłce byli pomarańczowo-czarni, ale tuż przed końcem kolejne trafienie zaliczył Kamil Bogusz. Tak więc stało się jasne, że najlepszą drużyną sezonu zasadniczego XX edycji KALF została Medicina. Repro jest drugie, ale za tydzień będzie musiało obronić swoją pozycję w starciu z Jack-Polem.
W ostatnim niedzielnym pojedynku Vocatus Golczewo zmierzył się ze Zrywem Zamoście. To było bardzo kuriozalne spotkanie. Golczewianie osłabieni brakiem swojego najlepszego snajpera Volodymyra Pryshnivskyy’ego mieli problemy z ustawieniem swoich celowników. Gdy już strzelali celniej to na ich drodze stawał rezerwowy bramkarz Zrywu Kamil Skakuj. Jego interwencje, nie moc strzelecka rywala, który nie wykorzystał aż trzech przedłużonych rzutów karnych oraz bramki Andrzeja Jarosika, Slawomira Jambora i Łukasza Wiśniewski sprawiły, że Zryw zdobył pierwsze trzy oczka i wcale nie jest skazany na grę w play-off z Mediciną…
Wyniki VI kolejki KALF
Ekol Dziwnówek – Jack-Pol Przybiernów 2:5 (1:3)
bramki: Dawid Włodarczyk, Krzysztof Domoń – Michał Komenda 2, Dariusz Nowak 2, Paweł Wach (bramka samobójcza)
Bosman Chomino – Dynamit Benice 4:1 (2:1)
bramki: Filip Daroszewski 4 – Fabian Majewski
Medicina – Repro Service Pol. 3:0 (2:0)
bramki: Kamil Bogusz 2, Dawid Roszak (rzut karny)
Vocatus Golczewo – KS Zryw Zamoście 0:3 (0:2)
bramki: Sławomir Jambor, Andrzej Jarosik, Łukasz Wiśniewski
źródło:
Mariusz Pszczółkowski
4 komentarzy
Anonim mówi:
sty 22, 2019
o godzinie 13:15
Ale slaby ten REPOR.
Anonim mówi:
sty 22, 2019
o godzinie 8:29
Jeszcze to nie padło?
Anonim mówi:
sty 22, 2019
o godzinie 11:14
Padło.
Anonim mówi:
sty 21, 2019
o godzinie 17:52
A ten w siwej koszulce w ciąży bo pokazuje szymonka