Szkoła Podstawowa nr 1 w Kamieniu Pomorskim idzie w ślad innych placówek oświatowych w mieście. Dyrektor Beata Grankin wprowadza zakaz wchodzenia na teren szkoły rodzicom uczniów, absolwentom oraz osobom postronnym. Jak czytamy w zarządzeniu, wszystko ze względów bezpieczeństwa.
– Rozumiem, że chodzi o nasze dzieci, tylko teraz dochodzi do takich sytuacji, że drzwi szkoły pozostają zamknięte, a czasami nie ma się jak dostać do środka – irytuje się jeden z rodziców.
Dyrektor odpiera zarzuty podkreślając, że nieustannie wyznaczone są osoby, które wyznaczony dyżur w szatni. – Te osoby mają też inne obowiązki, czasami może wyjść do toalety. Mamy też dzwonki umieszczone przy wejściu głównym oraz drugi od strony świetlicy, więc to nie jest tak, że szkoła jest zamknięta na głucho i nie ma nikogo.
W placówce wyznaczono osoby, które w razie sytuacji awaryjnej mają otworzyć drzwi. Cały ten zabieg bezpieczeństwa wynika z faktu, że na terenie szkoły pojawiały się osoby z zewnątrz, które nieuprawnione wchodziły do budynku. Podstawówka ma pod swoją opieką 350 uczniów.
– Mieliśmy sytuacje, w których dzieci wychodziły na przerwę do Netto, a tam zdarzały się kradzieże. Mamy swój sklepik szkolny, więc dzieci mogą z niego korzystać. Odpowiadam za zdrowie dzieci przebywających na terenie szkoły. Nie jesteśmy jedyną placówką, która stosuje takie zasady chociażby w mieście. To stało się normą – zaznacza Grankin.
Jak czytamy w zarządzeniu podpisanym przez dyrektor Szkoły Podstawowej oprócz zakazu wstępu w godzinach pracy szkoły, w godzinach popołudniowych zabrania się uczniom, rodzicom uczniów, absolwentom oraz osobom postronnym korzystania z obiektów sportowych i placu zabaw. Zgodnie z nowymi zasadami, rodzice przyprowadzający i odprowadzający dzieci do szkoły są zobowiązani do oczekiwania w szatni, natomiast każda wizyta służbowa wymaga wpisania się do zeszytu wejść i wyjść.
71 komentarzy
Madrygalista mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 19:15
Nawet nie będę mógł córkom pokazać zdjęć na korytarzach? Wszystko da sie załatwić :)
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 16:10
Zniesmaczonym rodzicom proponuję zobaczyć jak zachowują się ich grzeczne dzieci za sklepem z dewocjonaliami na ul.Krótkiej ,papierochy ,wulgaryzmy ,dziewczynki oczywiście królują w zachowaniu.
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 15:29
Wielce mi niby nauczyciele że w czasie lekcji dzieci fruwaja za oknami – A może Redbula piją co dodaje skrzydeł. I właśnie tak są pilnowanie nasze dzieciaki ktoś nazywa dzieci Bachor ami to niesa Bachor niema gorsze lepsze każde dziecko jest dzieckiem trzeba pomuc – wytłumaczyć a napewno dużo rozmawiać. A napewno zrozumie zato Nauczyciele biorą dużo kasy a nie za wyzwiska dzieci jakimi są czy usunięcie że szkoły tylko trzeba pomuc. W latach 70 tych to były kochane nauczyciele nie tak jak teraz
Anonim mówi:
gru 5, 2018
o godzinie 20:44
Jak widać, nieskutecznie nauczyli. Czyta się z niesmakiem. Jak można robić tyle błędów?
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 10:37
Trzeba na początku wziąść się za wychowanie swoich pociech.Krzycza Ci bo często sobie nie radzą z wychowaniem i obwiniaja szkołę nauczycieli i wszystkich świętych.
Robot mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 10:18
Dyrektorce na mózg padło… Rodzic ma prawo wejść w każdej chwili nie tylko do szkoły,ale nawet na lekcje.
Anonim mówi:
gru 5, 2018
o godzinie 20:47
No i ma prawo. Przecież nikt nie broni. W każdej chwili można umówić się z nauczycielem. Jest jedna zasada: nie zaburzać pracy szkolnej.
Robot mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 10:17
Dyrektorce na mózg padło. Rodzic powinien mieć prawo w każdej chwili wejść nie tylko do szkoły,ale nawet na lekcje.
gość mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 9:57
Może mniej zdolne dzieci potrzebują więcej czasu na odrobienie lekcji?
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 8:57
A co z dziennikami elektronicznymi?do dnia dzisiejszego w szkole do której chodzi moje dziecko nie mam dostępu
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 8:00
W poniedziałek 5 lekcji-nic nie zadane,we wtorek 8 lekcji i zadane 2 strony z matematyki plus 2 zadania z polskiego i jeszcze dodatek innych przedmiotów i powiedzcie mi ludzie gdzie tu nauczyciel ma logiczne myślenie?nie zada wtedy gdy jest mało lekcji tylko wtedy gdy jest ich dużo. To szkoła ma obowiązek iść równo z materiałem -w szkole a nie w domu.Ja w domu jestem od wychowania a nie od nauczania skoro tu niektórzy się wypowiadają że szkoła jest od nauczania a nie od wychowania.To niech szkoła uczy a ja będę wychować a nie że ja mam za nauczyciela nadrabiać z dzieckiem materiał który jest nauczyciela obowiązkiem
Ja mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 7:01
To niech pani Dyrektor ogarnie też zadania domowe bo dziecko wraca do domu około 16 stej zje obiad i do kolacji siedzi w książkach. Kiedy ma odpocząć już nie wspomnę o Ty że Jeszce musi się uczyć na każdą lekcję żeby mieć dobre oceny. Wiem że szkoła jest od nauczania i tak powinna funkcjonować A nie że dzieciak nie ma czasu wolnego dla siebie,bo nauczanie przynosi do domu.
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 7:50
Dobrze napisane!szkoła od nauczania i edukowania więc dlaczego w domu muszę ogarniać zadania i dziecku je tłumaczyć.Szkoła nie od wychowania?to dlaczego dziecko w domu nie sprawia problemów a w szkole tak?
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 22:10
Bo w domu pozwala mu się na wszystko, a w szkole musi się stosować do zasad, do czego nie jest przyzwyczajone?
Anonim mówi:
gru 5, 2018
o godzinie 20:51
Bo nie ma z kim rozrabiać. Trudno, żeby w domu ganiało się dookoła stołu lub szarpało się z ojcem lub matką. W szkole, z kolegami, to robi. Dlaczego?
Mama mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 6:50
A jak dziecko się spóźnię to musi prosić szatniarke żeby to wypuściła bo pani uważa że dopiero na drugi dzwonek powinno dziecko czekać. Bo punkt 8.00 zamykają. Zamiast 15 po .
Mama 2 dzieci mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 21:42
Tu najbardziej chodzi o pełnione dyżury w szatni w trakcie lekcji,kraty zamknięte i nie ma możliwości wejść w konkretnej sprawie,popieram to że szkoła zamknięta,ale tak nie powinno wyglądać,jest dzwonek przy innych drzwiach,ale po naciśnięciu też trzeba poczekać 10-15 min aż „szanowni Państwo szatniarze otworzą i to jeszcze z wielkim żalem”.W zeszyt jeden się wpisze a drugi nie…nikt tego nie sprawdza,niestety..Zamykanie szkoły jest dobre Ale trzeba to jeszcze dobrze opracować!Dyżury powinny być odgórnie ustalone!
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 20:49
To chyba jakiś głupi żart !!! Czy to już więzienie ?
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 20:48
Co to ma być – obóz zamknięty ? , ze rodzice nie mogą sprawdzić jak zachowują sie dzieci i nauczyciele ? A może nauczyciele znęcają sie nad niektórymi dziećmi ?
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 20:11
W Golczewie, w SP nr 2 też należy się wpisywać do zeszytu i nikt nie robi z tego wielkiego szumu medialnego. Czasy się zmieniły, nawet rodzice nie zdają sobie sprawy ile niebezpieczeństw czyha na każdym kroku. Powinniście się cieszyć że w szkole dziecko czuje się bezpiecznie odizolowane od postronnych, niebezpiecznych osób a Wy rodzice możecie spokojnie np.pracować.
Anonim mówi:
gru 4, 2018
o godzinie 4:23
Bardzo mądra i słuszną uwaga. Jestem rodzicem i nie rozumiem skąd tyle pretensji o zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom. Brawo Dyrekcja!
rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 20:02
SP 1 to żaden wyjątek, podobnie zamknięte są inne szkoły np. SP 2,Gimnazjum i wiele innych. Bezpieczeństwo naszych dzieci jest najważniejsze. Nauczyciel na dyżurach widzi co się dzieje na korytarzu gdy nie ma osób obcych .Drodzy rodzice zastanówcie się jakie możliwości mają nauczyciele aby zdyscyplinować zachowanie dzieci w szkole? Sami często mówicie że nie radzicie sobie w domu, że pyskują i robią co chcą,że brakuje wam już siły i argumentów, ani prośbą ani groźbą. Zastanówcie się zanim oskarżycie wszystkich wokół.
gość mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:53
Dawniej w tym budynku był Zespół Szkół Ogólnokształcących, czyli Ogólniak i Szkoła Podstawowa razem. Przebywały tu setki dzieci i młodzieży. Szkoła tętniła życiem od rana i po południu.
I można było ?
Do gościa 13.25 mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:43
Jak robisz takie błędy ortograficzne, to zapewne dzieci dobrze nie wychować.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:31
Pani Dyrektor powinna też zająć się dyzurami nauczycieli na korytarzach,żeby wkoncu starsze dzieci nie schodziły na pietro młodszych popychajac wużywając i wyśmiewajac
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:31
Szanowni Panstwo. Gdyby kazdy z nas, rodziców, poswiecal swojemu dziecku wystarczająco dużo czasu, zainteresowania, uwagi, nikt by nie musial do nas dzwonić. Moze czas najwyzszy coś zmienic w relacjach z dziecmi. Okazywac im, ze sa wazne. Rozmawiać!!!! Interesowac się tym, co je interesuje. A nie tylko wymagac od nauczycieli. Mają wychowac nasze, dzieci za nas? Ja podziękuję. A SP 2 tez jest zamknieta choc chyba z innych przyczyn, malo zrozumialych, i nikt o tym na portalu nie pisze.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:21
…,,jeśli jest Pani wzywania non stop do szkoły proszę powiadomić kuratorium które podlega pod daną szkołę….”. od kiedy to Kuratorium podlega pod szkołę? Tak właśnie wydaje się Wam, że na wszystkim się znacie a głupoty wypisujecie.Nauczyciel be, dyrektor be, tylko dziecko cacy i rodzice…- zmienić szkołę może uczeń w każdej chwili. W innej po miesiącu okaże się że tam też coś nie pasuje, bo trzeba np w mundurkach chodzić.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:49
Na szkołę i nauczycieli trzeba brać sobie poprawkę nie zawsze to co mówi nam nauczyciel jest prawda
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:58
No i zawsze pozostaje nauczanie w domu.
Rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 17:39
Jako rodzic powiem, że 2 szatni na moje 20 wizyt raz ktoś był. W sklepiku szkolnym sam syf żywieniowy, chipsy i masa cukru. Mogliby choć jakieś kanapki wprowadzić. Nie podoba mi się brak możliwości kontaktu z dzieckiem.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:46
Kiedyś to była Szekla :) chodziłem na kwaśne mleko :) Byl też Dyrektor Kozłowski!Ściągał pasa i lal!! I bardzo dobrze :)
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 16:14
ograniczony jakis byl.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:31
wina Tuska !!!
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:47
Dokładnie :)
Normalny rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:26
Oj krytykanci. Nauczyciel nic nie może zrobić uczniowi, a rodzice to wykorzystują. Wejźcie się rodzice za swoje dzieci i bądźcie konsekwentni. Wymagacie tylko od szkoły aby rozwiązywała problemy za Was.Szkoła jest po to aby edukować, wychowanie wynosi się z domu.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:23
Zarówno rodzice jak i osoby postronne nie powinni swobodnie poruszać się po budynku. Rodzice nie mogą zaglądać do sal lekcyjnych podczas prowadzenia zajęć, wywoływać nauczycieli w celu przeprowadzenia z nim rozmowy, wchodzić do szatni uczniowskich czy stołówki szkolnej. Ci, którzy odbierają dziecko ze szkoły powinni oczekiwać na nie w wyznaczonym i ustalonym z rodzicami miejscu. Osoba wchodząca na teren szkoły nie może zakłócać jej pracy.
Anna mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:52
Tylko ni jak się to ma do przepisów ppoż. Krata na klódkę na dole i brak klamek we wszystkich toaleta h na dole. Oby nie było pożaru!
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:36
Dzwonią bo chodzi o wasze dzieci. Sama jestem mama i nie mam o to pretensji, jak jest potrzebą to niech dzwonią. A jeżeli chodzi o policję to popieram, bo później podczas wypadku pada pytanie „czy to było zgłoszone ” .Mój syn miał podobną sytuację i całe szczęście, że byla policja. Dzieci też teraz są cwane,
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:25
A moim zdaniem dzisiejsi rodzice są nieudolni wychowawczo. Wychowują dzieci na cioty w rurkach. Dmuchaja chuchaja na nie. Jak ktoś podniesie głos na niego od razu skarga na nauczyciela. Każą szkole wychowywać A samemu wywalone na nie mają albo nie potrafią odrobić z nimi lekcji. Ale całą winą za niełuka czy pyskatego bachora obwiniaja nauczycieli. Najlepiej. Weźcie się za siebie rodzice. Nie za nauczycieli. A poza tym nikt nikomu nie broni, idzcie i uczcie, skończcie szkoły i do pracy. Inteligencja zza kasy z netto lub z mięsnego z biedronki się udziela.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:32
Niełuk to jakiś rodzaj łuku???
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:13
Oddział zamknięty. Niech się przyzwyczajają. Będzie jak znalazł, gdy znikną państwa narodowe w UE.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:06
Gdzie te czasy gdy po lekcjach chodziło się na boisko nikt nie zabraniał i lodowisko było- A później nie narzekajmy że dzieci są niewydolne fizycznie. Szkoda mi w dzisiejszych czasach nauczycieli . Rozwydrzone często dzieci roszczeniowi rodzice… Sami na siebie kręcimy bata nie szanujac nauczycieli. Trzeba przede wszystkim wymagać od siebie nawet wtedy kiedy nikt nie wymaga.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 13:25
Gorzej jak w kryminalne od tego są nauczyciele żeby pilnować dzieci klasie jak i na zewnacz zato dostają wypłaty a jeszcze im mało rzadaja podwyżki bo niby zamalo zarabiają nic praktycznie nie robią to mogą dyżury pełnić a nie wiecznie problemy i zaraz policję wzywają szkoła powinna być otwarta a nie w szkolnym sklepiku przepłacać Ceny jak z kosmosu. Specjalnie tak robią żeby sklepik i kogoś utrzymać
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 22:37
Nikt nikomu zawodu nie wybierał !!!! Zawsze możesz zmienić, a jak zmienisz ma nauczyciela to wtedy wypowiadaj się o zarobkach ich !!!!
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 13:23
Gorzej jak w kryminalne od tego są nauczyciele żeby pilnować dzieci klasie jak i na zewnacz zato dostają wypłaty a jeszcze im mało rzadaja podwyżki bo niby zamalo zarabiają nic praktycznie nie robią to mogą dyżury pełnić a nie wiecznie problemy i zaraz policję wzywają szkoła powinna być otwarta a nie w szkolnym sklepiku przepłacać Ceny jak z kosmosu.
Ona mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 13:15
Dobrze by było,żeby rodzice byli wydolni wychowawczo:)
Jarek mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 13:00
Bardzo dobre zarządzenie. Zdecydowanie popieram.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:59
CZY JA DZWONIĘ DO SZKOŁY ŻE W DOMU MAM PROBLEM Z DZIECKIEM?NIE .WIĘC DLACZEGO SZKOŁA NIE POSTĘPUJE TAK JAK JA,ROZWIĄZUJĄC PROBLEM TAM GDZIE DZIECKO SIĘ ZNAJDUJE.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:54
Chociaż dobrze, że problem z pierwsza klasa się rozwiązał i jest wychowawcą. Hmmm
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:31
Obecnie nauczyciele są nieudolni wychowawczo. Chcieliby tylko samych wzorowych i grzecznych uczniów z czerwonymi paskami, którzy sami się uczą, z którymi nie ma problemów. A to nie o to chodzi. Sukcesem pedagogicznym jest wyprostowanie niegrzecznych uczniów, naprowadzenie na dobrą drogę. Teraz to potrafią tylko dzwonić do rodzica z pierdołami, wiecznie wzywają policje bo się dwóch uczniów poszarpało. Przecież to jest normalne. Zobaczą ucznia z papierosem- telefon na policję. Doprowadza to do totalnego braku szacunku na linii uczeń – nauczyciel. Zresztą większość nauczycieli traktuje uczniów jako zło konieczne.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:54
100 % prawdy,zamiast marnować czas na telefonowanie do rodziców to może przeznaczyliby czas na rozmowę z dzieckiem
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 14:04
Nauczyciele nie są od wychowywania od tego są rodzice nie mylcie pojęć nauczyciele maja sprawować opiekuje wychowawczą oni mogą nakierunkować a jak coś się nie spodoba bo wychowują to rodzice mówią ze to nie ich dzieci i na skargi chodzą, to może zostawcie dzieci w szkole na 10 miesięcy i tylko na wakacje bierzcie
taki rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 16:06
To się nazywa wychowanie, a wychowanie wynosimy z domu. Jak sobie rodzic wychowa tak będzie miał. Nauczyciel jest od nauczania.
Straszne jest to że rodzice za nieudolność wychowawczą obwiniają nauczycieli, a w sobie nie widzą problemu. Ciekawe czy ich dzieci, jak już będą dorosłe, docenią że mają rodziców.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 16:16
Znam przypadek nauczycieli co swoich dzieci nie potrafili wychować i problem był z tymi dziećmi gorszy niż dzieci z patologicznych rodzin.Tak tak,znam dzieci niektórych idealnych nauczycieli co miały problem narkotyki,alkohol,seks z pierwszym lepszym i co wychowanie wyniosło się z domu?nie zawsze tam gdzie matka i ojciec piją -dzieci są najgorszymi bo prawda jest inna
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 16:19
Znam przypadek nauczycieli co swoich dzieci nie potrafili wychować i problem był z tymi dziećmi gorszy niż dzieci z patologicznych rodzin.Tak tak,znam dzieci niektórych idealnych nauczycieli co miały problem narkotyki,alkohol,seks z pierwszym lepszym,kradzieże telefonów,drobne kradzieże w sklepach i co wychowanie wyniosło się z domu?nie zawsze tam gdzie matka i ojciec piją -dzieci są najgorszymi bo prawda jest inna.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 18:54
Status rodzica nie świadczy o dobrym wychowaniu. Problem był być może w środowisku rówieśniczym, być może rodzice zbyt wiele wymagali, być może nie rozmawiali i nie poświęcali czasu.
Ona mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:10
Brak możliwości wyjścia ze szkoły i krata zamknięta na cztery spusty raczej nie służy zapewnieniu bezpieczeństwa. Osoba przy kracie to chyba człowiek widmo, bo co jestem to nikogo nie ma.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:04
Te monitoringi to i tak mają gdzieś,dziecko jest nękane to tego nie widzą ale jak moje dziecko coś zrobi to szybko zobaczą(nie dotyczy szkoły w Kamieniu)
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:53
To jest po to aby rodzice nie przeszkadzali nauczycielom ?, jestem rodzicem pierwszoklasisty, który ma szafkę na piętrze, którą sami kupiliśmy i jak go rano przyprowadzam, to nie ma żadnego nauczyciela na korytarzu. Śmieszny Pan w szatni i jego zeszyt. Jak ktoś się wpiszę w zeszyt jako Krzysztof Jerzyna i powie, że do Pani dyrektor to wchodzi sam na teren szkoły. I to ma być kontrola? Może napiszcie o sytuacji, że krata zamknięta na 3 spusty a nikogo przy niej nie ma. Jakaś szybka ewakuacja a wszystkie wyjścia pozamykane. To ja się pytam po co monitoring w szkole?
Rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:40
Proponuję żeby kamieńskiej.info zajęło się kwestią nawierzchni i renowacją boiska, które było obiecane dzieciom i rodzicom w przed poprzednimi wyborami. Nie rozumiem rodziców ktoś troszczy się o ich dzieci dba o bezpieczeństwo i ciągle coś nie tak. Do szkoły można wejść po wpisaniu się w zeszyt i podaniu celu wizyty. Mamy klasy 7 i 8 w tym dużo palaczy !!! rozumiem, że mają oni mieć nieograniczoną możliwość wychodzenia na przerwach?
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:39
Proponuję żeby kamieńskiej.info zajęło się kwestią nawierzchni i renowacją boiska, które było obiecane dzieciom i rodzicom w przed poprzednimi wyborami. Nie rozumiem rodziców ktoś troszczy się o ich dzieci dba o bezpieczeństwo i ciągle coś nie tak. Do szkoły można wejść po wpisaniu się w zeszyt i podaniu celu wizyty. Mamy klasy 7 i 8 w tym dużo palaczy !!! rozumiem, że mają oni mieć nieograniczoną możliwość wychodzenia na przerwach?
Rodzic mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:34
Mam dziecko w pierwszej klasie szafke ma na pietrze nie w szatni i niemoge wejsc a jak wchodze sie wpisuje to krzywo patrza poki co bede pomagała dziecku zeby sie niestresował czy sie szkole podoba czy nie niech zrobia szafki na dole nie bedzie problemu
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:24
Bardzo dobrze że szkola jest zmknieta. A teraz to nie jest czas na zabawy na placu zabaw
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:23
A ja mam takie pytanie:są wyznaczone dni otwarte i wywiadówki na które zawsze jako rodzic idę,ale czy szkoła ma prawo nękać mnie co kilka dni telefonami z prośbą o spotkanie w sprawie dziecka (oczywiście sytuację dziecka znam z zebrania-i jak idę na dodatkowe spotkanie nic nowego się nie dowiaduje tylko to samo co na zebraniu więc czy szkoła ma prawo non stop dzwonić zakłócając mi dzień
Ania mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 11:56
Miałam podobną sytuację (tyle że nie w szkole z powiatu kamieńskiego)na każde zebranie byłam obecna,gdzie inne rodzice mieli w nosie swoje pociechy,fakt mój syn miał stwierdzone adhd ale dzięki terapia i farmakologii funkcjonował w miarę normalnie-ale też byłam nękania telefonami z prośbą o spotkanie w sprawie zachowania syna itd(rozmowy były oczywiste o sprawach o których wiedziałam z zebrania,szkoła nie potrafiła sobie poradzić z błahostkami-a to syn szedł i kogoś szturchnął,A to obronił się,a to ktoś to wyśmiewał a on wpadł w złość-były to sprawy które nauczyciel,pedagog czy dyrektor powinien rozwiązać sam a mnie jako rodzica poinformować o zaistniałej sytuacji na najbliższym zebraniu,ale niestety tak nie było-telefon raz w tygodniu z prośbą o przyjście (oczywiście za przeproszeniem jedno i to samo)powiadomiłam kuratorium i dowiedziałam się że szkoła nie ma prawa mnie zachodzić telefonami gdzie mają jasną sytuację dziecka,dowiedziałam się również że nauczyciel który nie radzi sobie i za każdym razem dzwoni do rodzica to jest jego porażka pracy nauczyciela-że powinien na terenie placówki rozwiązać problem.Wykonanie telefonu do rodzica i wezwanie to na ,,dywanik,,powinno być naprawdę uzasadnione czyli:ucieczki że szkoły,narkotyki,alkohol lub naprawdę poważne pobicie a nie telefony o błahostki.Jeśli jest Pani wzywania non stop do szkoły proszę powiadomić kuratorium które podlega pod daną szkołę.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:13
Najlepiej zmienić numer
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:22
U mnie nie dość że ja chodzę na zebrania – zamieniam się z koleżanką na ten dzień bo mam pracę zmianową,to czepili się męża żeby przychodził na zebrania,ale nie liczą się z tym że jak on ma przyjść to musi wypisać urlop
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 15:35
Ręce opadają. A czy piszący tu Rodzice zdają sobie sprawę że decydując się na dziecko zdecydowali się na obowiązki związane z nim?
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:00
Kiedyś nie było telefonów to nie dzwonili i potrafili rozwiązać problem na terenie placówki a teraz mają telefony do mamy,taty,babci i dziadka i dzwonią z byle bzdurą bo sobie nie radzą.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:54
prawda. kiedys porządku na korytarzu pilnowała woźna ze szmatą w ręku i nie potrzeba było zarządzeń, minitoringu i telefonów do rodziców.
Anonim mówi:
gru 3, 2018
o godzinie 12:08
https://www.google.com/amp/s/www.gazetaprawna.pl/amp/1092934,masz-potepic-wlasne-dziecko-nauczyciele-nie-radza-sobie-z-problemami-uczniow-wiec-rodzice-biora-sprawy-w-swoje-rece.html