Czekają na dofinansowanie. Gdy znajdą się pieniądze, to na naszych drogach pojawi się więcej urządzeń kontrolujących prędkość. Na razie jedyny w naszym regionie punkt pomiaru średniej prędkości zbiera żniwo. To już ponad 15 tysięcy naruszeń ograniczenia prędkości.
„Głos” zapytał Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, czy w województwie zachodniopomorskim jest planowane uruchomienie kolejnego odcinkowego pomiaru prędkości. To, co usłyszeliśmy – na razie – uspokoi kierowców.
– Główny Inspektorat Transportu Drogowego zakończył prace związane z instalacją urządzeń rejestrujących wchodzących w skład systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Planowana rozbudowa systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym w Polsce w ramach projektu pn. „Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym” uzależniona jest od pozyskania współfinansowania ze środków Unii Europejskiej – informuje Wydział Komunikacji CANARD. GITD wystąpił już z wnioskiem o dofinansowanie tego projektu do Centrum Unijnych Projektów Transportowych.
Ale i tak kierowcy muszą się już pilnować, bo jedyny odcinkowy pomiar prędkości zainstalowany na krajowej „trójce”, na odcinku Babigoszcz – Gniazdowo, zbiera żniwo wśród tych, którzy lubią szybszą jazdę. Łowy na kierowców trwają.
– Od momentu uruchomienia do 12 lipca tego roku zarejestrowano 15 474 naruszeń polegających na niestosowaniu się kierujących do obowiązującego ograniczenia prędkości – mówią przedstawiciele CANARD. Nie dowiemy się, z jaką prędkością jechał w tym miejscu rekordzista, z prostej przyczyny – nie prowadzi się statystyk dotyczących największych naruszeń w podziale na poszczególne urządzenia rejestrujące.
– Zależy nam, żeby kierowcy wiedzieli, że na tych odcinkach należy zachować szczególną ostrożność i zdjąć nogę z gazu – mówią przedstawiciele GITD.
OPP to system służący do rejestrowania przekroczenia dopuszczalnej prędkości pojazdów na kontrolowanym odcinku drogi. Każdy pojazd jest rejestrowany przez kamerę w dwóch punktach.
Urządzenie automatycznie odczytuje numery rejestracyjne. Gdy porówna się dokładną godzinę przejazdu koło pierwszej kamery z dokładną godziną przejazdu koło drugiej kamery, wyjdzie czas przejazdu danego odcinka i średnia prędkość. Jeśli ta będzie większa, niż obowiązująca na drodze, dostaniemy mandat. System ma przewagę nad fotoradarem, który mierzy prędkość w konkretnym miejscu.
źródło
Marek Jaszczński
Głos Szczeciński
13 komentarzy
Anonim mówi:
lip 27, 2018
o godzinie 9:32
Jest jeszcze klika miejsc na trasie Szczecin- Swinoujście gdzie takie pomiary by się przydały. Właśnie zalesione długie proste przychodzą mi na myśl. Np. pomiędzy Przybiernowem a Babigoszczą.
Kolo mówi:
lip 27, 2018
o godzinie 5:58
Akurat na tym odcinku droga biegnie przez las więc po co ta „zasadzka” są przecież bardziej newralgiczne miejsca ?
Anonim mówi:
lip 26, 2018
o godzinie 9:55
A ja w tym miejscu właśnie jadę 80 km/godz bo nie mam zamiaru łapać punktów i stracić prawo jazdy
Anonim mówi:
lip 26, 2018
o godzinie 11:04
W ostatnim tygodniu było w tym miejscu 70/h. Nie wiem, może to tylko czasowo.
Anonim mówi:
lip 26, 2018
o godzinie 9:09
Jeszce więcej byłoby mandatów gdyby nie proste czytanie ostrzegające przed wjazdem na trasę z fotoradarem. Sa tacy kierowcy, którzy nawet nie potrafią czytać a jeżdżą takimi szybkimi samochodami, po prostu „buraki”
Slayer mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 12:10
A jednak zabolal komentarz pewien elektorat wyborczy czyli wkoncu zaczyna sie rozumiec i bolec na co tak naprawde ida nasze pieniadze
Anonim mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 10:07
Można jechać nawet 150km/h, tylko… Trzeba się zatrzymać na chwilkę (siku) i można cisnąć dalej :)
Slayer mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 9:19
Sku…..nie dosc ze drogi zakorkowane i kretyni ktorzy zamiast 90 jada 80 nastawiajcie jeszcze wiecej tego typu rzeczy pis musi dla rydzyka i emerytow nazbierac by kupic glosy na jesien obiecac im beda 500 zl na swita
pablito mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 11:35
akurat tir ma tam jechac 80 poczytaj przepisy
Przepis mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 12:20
70
mowi jak jest mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 11:45
Przepisy są po to by ich przestrzegać. Jeśli nie potrafisz to płacisz. Proste jak kij od szczotki. Jeżdżę codziennie do pracy ta droga i widziałem nie jednokrotnie jak osobówka pchała się na 3-ego lub wyprzedza na zakręcie spychając przy tym innych z drogi. Jeśli $ z mandatów pójdą na ulepszenie stanu drug jestem z tym ok.
Strażak mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 13:50
A gdzie tam masz zakręt ? jak tam jest prosty odcinek jak twój przyslowiowy kij. Po drugie ciężarówka (a nie Tir jak się nie znacie to proszę się zagłębić w lekturze co to znaczy skrót TIR) może rozwijać na takiej drodze maksymalnie 70 km/h specjaliści wszystkosiedzący. Pozdrowienia xd
Anonim mówi:
lip 25, 2018
o godzinie 12:41
Wystarczy nie być burakiem i dostosować się do przepisów przecież każdy z tych odcinków i fotoradarów jest oznakowany znakiem D-51 AUTOMATYCZNA KONTROLA PRĘDKOŚCI