Zakaz wrzucania monet do Bałtyku wprowadził dzierżawca międzyzdrojskiego mola – poinformowało Radio Szczecin. Wszystko w związku z wnioskiem jednej z turystek, która obawiała się o życie fok.
Sporo turystów odwiedzających Międzyzdroje wrzuca monety do wody „na szczęście”. Jedna z turystek, która zauważyła zachowanie innych osób, w obawie przed tym, że monety mogą być zjadane przez foki zwróciła się do firmy Adler Schiffe dzierżawiącej molo w Międzyzdrojach.
Obawy kobiety potwierdzają pracownicy Uniwersytetu Gdańskiego. – Foka może połknąć monetę i skończy się to tragicznie. Odnotowaliśmy jeden przypadek, w którym zwierze po zjedzeniu monety zdechło – tłumaczy Michał Bala ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Uniwersytetu Gdańskiego na Helu.
W Bałtyku żyje ponad 30 tysięcy fok. Są one pod całkowitą ochroną. W ostatnim czasie na łamach chociażby naszego portalu ukazywaliśmy znajdowane na plaży martwe zwierzęta. Przyczyną śmierci większości z nich było uderzenie w głowę.