Duże poruszenie w sieci wywołały informacje, że 40-latkowie – wbrew temu, co wcześniej zapowiadano – już mogą zapisywać się na szczepienia przeciwko Covid-19, a co więcej, otrzymują nieodległe terminy. Pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk w Porannej rozmowie w RMF FM wyjaśnił, dlaczego podjęto taką decyzję.

W tej chwili mamy rejestrację otwartą dla wszystkich osób powyżej 60. roku życia. W systemie centralnej rejestracji zarejestrowanych jest łącznie około 11 milionów osób. Z tego wolnych terminów do szczepień do końca maja jest około 1,8 mln – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM pełnomocnik rządu ds. szczepień minister Michał Dworczyk. W ostatnich dwóch dniach ta rejestracja dla osób powyżej 60 roku życia zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zapisy osób, które w styczniu zgłosiły gotowość do rejestracji. Zostały dziś w nocy wyznaczone skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia – dodał.

„Zapisy osób 60+ zwolniły. Dlatego, zgodnie z zapowiedziami, zdecydowaliśmy się na wystawienie skierowań dla osób młodszych, które wypełniły formularz zgłoszeniowy pod adresem http://pacjent.gov.pl. Dziś zaczęliśmy również proces telefonowania do tych osób, z propozycją terminu” – wyjaśniono.

Osoby 40 plus, które wypełniły formularz, dostają możliwość zapisania, bo mamy wolne terminy i chcemy szczelnie je wypełnić – zapewnił w rozmowie z PAP rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. W związku z dużym zainteresowaniem skierowaniami na szczepienie, są problemy z logowaniem na portalu pacjent.gov.pl.