Burmistrz planuje wycinkę 49 drzew w Parku im. Jana Pawła II – brzmi pierwsze zdanie ulotki nawołującej do wsparcia działań na rzecz zachowania drzewostanu w obecnej postaci. „Podpiszcie petycje w obronie drzew” – czytamy w apelu. Jak jest faktycznie? Postanowiliśmy zweryfikować to bezpośrednio w parku. Zwisające gałęzie, chore lub puste drzewa widać gołym okiem.

Wszystko w związku z planami modernizacji parku Jana Pawła II. Gmina Kamień Pomorski pozyskała na ten cel 85% dofinansowanie zewnętrzne. Park zarówno zostanie zrewitalizowany, jak i przystosowany celów rekreacyjnych oraz uzdrowiskowych. Wymienione zostaną głównie chodniki, uporządkowana i zagospodarowana zostanie zieleń, a także powstaną nowe alejki z wykorzystaniem nawierzchni przepuszczalnych, ławki, toalety czy plac zabaw.

Te drzewa to płuca naszego miasta. W koronach tych drzew bytują ptaki, dziuple zamieszkuje chroniony gatunek nietoperza, to też argument za powstrzymaniem wycinki. Po wycięciu drzew park straci swój klimat i charakter. Nowe nasadzenia w postaci małych drzewek nie zastąpią wiekowych, ponad 100 – letnich drzew – czytamy w ulotce sprzeciwiającej się wycince.

– Na terenie całego Parku rośnie, zgodnie z dokumentacją dendrologiczną wykonaną przez Wiesławę Zyskę znajduje się 331 szt. różnych gatunków drzew. Decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w zakresie stanowiska archeologicznego na terenie parku można wyciąć 34 drzewa. Decyzja zapadła po dokonaniu szczegółowych oględzin każdego z drzew. Oprócz tego, w gmina złożyła wniosek do Starosty Kamieńskiego na wycinkę 15 szt. drzew i czeka na wydanie decyzji – tłumaczy Burmistrz Stanisław Kuryłło.

Łącznie gmina wytnie 49 drzew, o ile Starosta Kamieński wyrazi na to zgodę. Stanowi to ingerencję w 15% całego zadrzewienia parku. Po wycince nie pozostaną jednak puste place. W ramach rekompensaty, za usunięty starodrzew zostaną wykonane nasadzenia. Zgodnie z projektem, będzie to 41 nowych drzew i taką ilość zaakceptował Burmistrz Stanisław Kuryłło.

Urzędnicy podkreślają, że gdyby w parku rokrocznie była prowadzona normalna przycinka, pewnie byłoby to niezauważalne. Udaliśmy się na miejsce, aby przyjrzeć się drzewostanowi. Nie trzeba być ekspertem, aby zobaczyć że część drzew jest zwyczajnie pusta w środku.

Niektóre drzewa stoją tylko dlatego, że opierają się o inne. – Może jak jakaś sucha gałąź podczas spaceru spadnie i w główkę uderzy to zrozumie Pani że nikt tam zdrowych drzew nie wycina – mówi nie przebierając w słowach radny Tomasz Żurowski – wystarczy podejść sobie do Starostwa Powiatowego i zapytać czy Starosta wydał decyzję aby wycinać zdrowe drzewa.