Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił najnowsze dane statystyczne dotyczące zwolnień lekarskich wystawionych pracownikom w I kwartale br. Najczęstsze przyczyny nieobecności w pracy to przeziębienia, problemy z kręgosłupem, ciąża oraz COVID-19. Bardzo wyraźnie wzrosła liczba zwolnień z powodu depresji i innych dolegliwości psychicznych.

Z danych opublikowanych przez ZUS wynika, że w pierwszym kwartale br. lekarze wystawili 5,2 mln zwolnień, a Polacy spędzili na nich ogółem blisko 62 mln dni. Oznacza to bardzo wyraźny – bo o aż 17 proc. – spadek liczby wystawionych zwolnień w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Ogólna liczba dni spędzonych przez pracowników na zwolnieniach zmalała w stosunku do roku ubiegłego o ok. 14 proc. (w I kwartale 2020 roku wyniosła ona 71,6 mln dni).

W statystykach ZUS bardzo wyraźnie widać cztery trendy – wszystkie wydają się bezpośrednio związane z pandemią COVID-19.

Pierwszym i zarazem najoczywistszym jest pojawienie się infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 w czołówce zestawienia najczęstszych przyczyn nieobecności w pracy. O ile w I kwartale 2020 roku – czyli na samym początku pandemii – zwolnienia lekarskie z powodu COVID-19 wystawiono zaledwie 303 osobom na okres łącznie 4259 dni (średnio 14 dni na osobę), to rok później nieobecnych w pracy z powodu COVID-19 było już 207 tys. Polaków łącznie przez 1,6 mln dni. Infekcja koronawirusem stała się tym samym szóstą pod względem liczby wystawionych zwolnień przyczyną nieobecności w pracy.

Drugim bardzo wyraźnym trendem widocznym w statystykach ZUS jest mocny wzrost liczby zwolnień lekarskich spowodowanych depresją oraz innymi dolegliwościami natury psychicznej. Pośród 15 najczęstszych powodów nieobecności w pracy znalazły się aż cztery jednostki chorobowe tego rodzaju: F43 Reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne (120 tys. zwolnień na łącznie 2,3 mln dni), R53 Złe samopoczucie, zmęczenie (72 tys. zwolnień; 424 tys. dni), F32 Epizod depresyjny (65 tys. zwolnień; 1,3 mln dni) oraz F41 Inne zaburzenia lękowe (59 tys. zwolnień; 1,2 mln dni). Łączna liczba wystawionych z powyższych powodów zwolnień wzrosła w ciągu roku o ponad 35 procent (z 234 tys. do 317 tys.), a liczba dni spowodowanych nimi nieobecności w pracy o 12,5 proc. (z 4,19 mln do 5,23 mln). Największy wzrost liczby wystawionych zwolnień nastąpił w kategorii R53 Złe samopoczucie, zmęczenie – w I kwartale br. lekarze wystawili prawie pięciokrotnie więcej z tego powodu niż rok wcześniej.

Co ciekawe liczba zwolnień wystawionych z powodu przewlekłej depresji (F33 Zaburzenia depresyjne nawracające) pozostała praktycznie bez zmian. W pierwszych trzech miesiącach br. wystawiono 32,4 tys. zwolnień z tego powodu na ogółem 694 tys. dni. Rok wcześniej było to odpowiednio 32 tys. zwolnień na 605 tys. dni.

Trzecim bardzo mocnym trendem, który znalazł odzwierciedlenie w statystykach ZUS, jest wyraźny spadek liczby zwolnień wystawionych z powodu różnego rodzaju przeziębień (J06 ostre zakażenie górnych dróg oddechowych, J00 ostre zapalenie nosa i gardła, J01 ostre zapalenie zatok i J02 ostre zapalenie gardła). O ile w I kwartale 2020 roku zwolnień takich wystawiono ponad 1,8 mln, to w tym samym okresie roku bieżącego niemal o połowę mniej (ok. 990 tys.). Ma to bez wątpienia związek z utrudnionym dostępem do lekarzy pierwszego kontaktu w okresie pandemii, ale również z powszechnością pracy zdalnej. Na podstawie statystyk ZUS można wysnuć wniosek, że wiele osób pracujących z domu postanowiło przeczekać infekcję bez brania L4.

Ostatnia zauważalna w statystykach ZUS tendencja to spadek o ponad 9 proc. liczby zwolnień lekarskich wystawianych z powodu ciąży. O ile w pierwszych trzech miesiącach 2020 r. wystawiono 397 tys. takich zwolnień, o tyle rok później było ich tylko 363 tys.

Za to niemal bez zmian pozostała liczba zwolnień wystawianych z powodu różnych dolegliwości związanych z kręgosłupem (G54 zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych czyli rwa kulszowa, M54 Bóle grzbietu, M47 Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i M51 Inne choroby krążka międzykręgowego). Dolegliwości te od lat należą do najczęstszych przyczyn nieobecności w pracy, przy czym wystawiane z ich powodu zwolnienia są relatywnie długie. W pierwszym kwartale 2021 roku wystawiono z ich powodu blisko 685 tys. zwolnień na łącznie 8,5 mln dni (średnia długość zwolnienia – ok. 12,5 dnia).

źródło:
PAP