Pętla rowerowa Berlin-Szczecin-Kołobrzeg to jeden z sześciu odcinków, który z myślą o cyklistach ma powstać w regionie w najbliższych latach. Będzie wyjątkowym, transgranicznym produktem turystycznym. W piątek, 21 lutego 2025 roku w Szczecinie odbyła się konferencja, podczas której zaprezentowano szczegóły projektu.
Miłośnicy turystyki rowerowej o potrzebie stworzenia kompletnej trasy obejmującej właśnie ten obszar mówili od lat.
– Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego inwestuje w trasy rowerowe od ponad 10 lat. Rozmowy o pętli rowerowej Berlin-Szczecin-Kołobrzeg trwały już od jakiegoś czasu. To jest trasa bardzo wyczekiwana. Podróżując nią zobaczymy nie tylko te trzy miasta, ale także miejsca nieoczywiste. Cieszymy się ze współpracy z niemieckimi partnerami, bo dobrze się ona układa, czego przykładem jest droga rowerowa na moście Siekierki-Neurüdnitz – mówiła wicemarszałkini województwa Anna Bańkowska.
Trasa ma łączną długość 690 km, w tym po stronie polskiej ponad 262 km, a po stronie niemieckiej ponad 428 km.
– Pomorze Zachodnie jest wyjątkowe, kreatywne i przedsiębiorcze, a dowodem tego jest budowa tras rowerowych. Tworzymy je od 2014 roku. W pierwszym – trwającym jeszcze – etapie jest to 1100 kilometrów. W rozpoczętym kilka dni temu drugim etapie kolejnych 400 kilometrów, w tym właśnie pętla Berlin-Szczecin-Kołobrzeg. Liczymy, że uda się ją stworzyć do końca 2027 roku – powiedział wicemarszałek województwa Jakub Kowalik. – Jej pierwszy, ponad 5-kilometrowy odcinek po stronie polskiej powstanie w gminie Golczewo, a po stronie niemieckiej blisko 4-kilometrowy w okolicach Gartz. Całość urokliwej trasy liczącej około 700 kilometrów będziemy promować konferencjami, warsztatami, rajdami czy aplikacją rowerową Pomorza Zachodniego, która ma już ponad 50 tysięcy aktywnych użytkowników. Ponadto chcemy przy tej infrastrukturze tworzyć miejsca przyjazne rowerzystom. Planujemy wzbogacać ją o murale, sztukę street-art i artystyczne instalacje. Z pewnością warto, bo cyklistów wciąż przybywa. W 2024 roku liczniki ustawione na zachodniopomorskich trasach rowerowych pokazały 1,8 miliona korzystających – dodał.
Trasa, która połączy stolicę Pomorza Zachodniego, stolicę Niemiec i popularny nadbałtycki kurort, będzie miała formę pętli. Połączenie Berlina ze Szczecinem, a następnie z Kołobrzegiem ma bardzo duży potencjał. Posiada już większość infrastruktury, a w ramach projektu zostaną uzupełnione brakujące odcinki.
– To jest cenna inicjatywa, bo pozwala utrzymywać naszą współpracę. W pierwszych latach XXI wieku współpracowaliśmy z Kołobrzegiem i wówczas dyskutowaliśmy o ścieżce rowerowej Via Pomerania prowadzącej z Eberswalde do Kołobrzegu. Ta myśl trafiła na dobry grunt i się rozwija. Liczę na wiele korzyści, bo jeżeli ktoś wybierze trasę ruszając z Berlina to w naszym powiecie zarezerwuje nocleg i spędzi czas na zwiedzaniu zabytków – zaznaczył dr Wilhelm Benfer reprezentujący Landkreis Barnim.
– Ta pętla to szansa, by pokazać uroki naszej wiejskiej gminy, by poprawić i utworzyć nową, lepszą infrastrukturę, co zwiększy naszą atrakcyjność i przyniesie ekonomiczne profity – dodała Christaine Baatz z Landkreis Uckermark.
Obecnie przebieg trasy po niemieckiej stronie wygląda następująco: Berlin – ścieżka rowerowa Berlin-Uznam do Angermünde – Uckermärkischer Radrundweg do Stolpe – ścieżka rowerowa Odra-Nysa do Staffelde – zielona granica do przejścia granicznego – następnie drogą do Szczecina. Po stronie polskiej natomiast część trasy o numerze 800 prowadzi od Pargowa przez Szczecin do Kołobrzegu. Natomiast część trasy o numerze 801 od Kołobrzegu przez Złocieniec do Siekierek.
– Cieszę się, że gmina Golczewo jest częścią tego projektu. Dzięki inwestycji zyskamy łatwiejszy dostęp do morza, bo ścieżka poprowadzi do Kołobrzegu. Dla nas oznaczać to może otwarcie się na turystów, bowiem powstanie dodatkowa baza turystyczna, noclegowa i usługi – przekonywał burmistrz Golczewa Maciej Zieliński.
Partnerzy, przygotowując projekt od samego początku postawili na wspólne logo, wyznaczenie i nazwanie odcinków trasy, przeprowadzenie działań inwestycyjnych po stronie polskiej i niemieckiej, stworzenie wspólnych informacji promujących trasę oraz odpowiednich map.
Niewątpliwym atutem projektu jest integracja mieszkańców terenów transgranicznych, a zwiększanie liczby turystów na trasie przyczyni się do rozwoju gospodarczego oraz podniesienia atrakcyjności całego regionu, tym samym będzie miało to bezpośredni wpływ na lokalne społeczności. Przedsiębiorcy będą mogli rozwijać oraz zakładać biznesy związane z turystyką, a samorządy rozszerzą ofertę turystyczną. Projekt trasy przygotowany został przez Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego wspólnie z Landkreis Uckermark. Inwestycja uzyskała już prawie 5 mln euro dofinansowania z programu INTERREG VI A Meklemburgia – Pomorze Przednie/ Brandenburgia/Polska 2021-2027. Dla Pomorza Zachodniego przypada blisko 2,5 mln euro.
W konferencji udział wzięli przedstawiciele administracji samorządowej, rządowej, przedsiębiorcy oraz członkowie organizacji pozarządowych zajmujących się tematyką komunikacji i turystyki rowerowej. Spotkanie uroczyście zainaugurowało projekt „Trasa rowerowa Berlin-Szczecin-Kołobrzeg”. W realizację przedsięwzięcia jako partnerzy stowarzyszeni włączą się Landkreis Märkisch-Oderland, TMB Tourismus-Marketing Brandenburg GmbH, Gmina Golczewo i Landkreis Barnim. Piątkowe wydarzenie było jednocześnie elementem „II Polsko-Niemieckich Dni Turystyki”. W jego trakcie omawiano nie tylko projekt trasy Berlin-Szczecin-Kołobrzeg, ale dyskutowano także o potencjale transgranicznych produktów turystycznych, o wyzwaniach stojących przed turystyką dla osób z niepełnosprawnościami czy o tym, jak przyciągnąć turystów na trasy rowerowe.
10 komentarzy
Anonim mówi:
lut 25, 2025
o godzinie 18:17
A nie lepiej od razu na Danzig?
Alicja mówi:
lut 24, 2025
o godzinie 10:48
Czas pomyśleć o drodze rowerowej z Gryfic nad może bo to żart że takowej nie ma
Anonim mówi:
lut 24, 2025
o godzinie 7:29
Ukraina to wróg Polski. Dali temu już wyraz wiele razy. Jeszcze nie dotarło ? Ich wojna ich sprawa.
Anonim mówi:
lut 25, 2025
o godzinie 17:50
Rosja to wróg Polski. Od zawsze. Jeszcze nie dotarło? To nie jest ich wojna. To jest wojna o kształt Europy.
Anonim mówi:
lut 23, 2025
o godzinie 20:57
Może gmina zrobi pierwszy krok i zbuduje ścieżkę od Polo do Biedronki, dużo mieszkańców spaceruje w stronę ulicy Szkolnej
Anonim mówi:
lut 23, 2025
o godzinie 12:04
Europa powinna przejąć niebo nad Ukrainą i przywództwo w wojnie.
Good Times Bad Times Polska
538 tys. subskrybentów https://www.youtube.com/watch?v=TiKnP0Xl6iY
Anonim mówi:
lut 23, 2025
o godzinie 20:25
co ty bredzisz niech ich bandera broni dziady jedne ,dajcie,dajcie,zebraki jedne
Anonim mówi:
lut 23, 2025
o godzinie 23:17
Chlopie jedz na ukraine to bogaty kraj, auta jezdza często lepsze jak tutaj bo nie sprzedali się biedronkom, korporacjom i innym bo za granicę jada ci co nie poradzili sobie tam a jak pojedziesz tam to są w miarę fajni ludzie. Jak przyjdzie wojna to ty nie będziesz dzwonil do ameryki nato i innych dajcie dajcie hipokryto hahhaha😂😂😂😂
Anonim mówi:
lut 23, 2025
o godzinie 23:17
Bezpieczna ukraina to bezpieczna europa.
Anonim mówi:
lut 24, 2025
o godzinie 6:59
Sam jesteś żebrak palancie. Jak ci się tak u rusa podoba to wio…