Coraz bardziej realne jest wprowadzenie zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Jak ustalił nasz dziennikarz – Ministerstwo Zdrowia chce w ten sposób ograniczyć dostęp do tego typu produktów przede wszystkim dla młodych osób.

Musimy wyjść z naszymi pomysłami, ponieważ liczba osób mających dostęp do wyrobów tytoniowych jest za duża, a wśród młodzieży przerażająca – podkreśla w rozmowie z naszym dziennikarzem wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.

Przygotowanie nowych przepisów to kwestia miesięcy, ponieważ 1 lipca Polska znajdzie się w tak zwanej Trójce, czyli wśród trzech państw, które albo były, albo będą, albo właśnie są w prezydencji (UE – przyp. red.). Trzeba wystąpić ze swoimi projektami, które będą tę sprawę naświetlały od naszej strony – podkreślił. 

Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia uczestniczyli w konferencji Światowej Organizacji Zdrowia w Panamie, gdzie podejmuje się pewne decyzje antynikotynowe. Są dyrektywy unijne, my je wypełniamy. Jednak w tym wypadku życie wyprzedza pewne przepisy. Jednorazowe środki tytoniowe jednak wymagają pilniejszych działań niż zakładano, dlatego przyspieszenie tych prac nastąpi. Nie chcę dzisiaj nic deklarować, bo prace się toczą. Nie mamy tu lat na działania, tylko miesiące.

Z danych Polskiej Akademii Nauk wynika, że blisko 29 procent Polaków pali papierosy codziennie. W kwietniu ubiegłego roku eksperci Polskiej Akademii Nauk zaapelowali między innymi o zwiększenie podatku od wyrobów tytoniowych oraz eliminację ich reklamy i promocji. Swoje rekomendacje opublikowali w opracowaniu pt. „Redukcja palenia papierosów i używania e-papierosów, w szczególności wśród młodego pokolenia Polaków”. Dokument został opracowany przez grono ekspertów w ramach projektu Polskie Zdrowie 2.0, który jest koordynowany przez Komitet Zdrowia Publicznego PAN.