Wrzesień często bywa kapryśny – potrafi zaskoczyć zarówno ostatnim letnim ciepłem, jak i nagłym ochłodzeniem. W tym roku pierwsze dni miesiąca pokazują jednak, że z latem nie żegnamy się tak szybko. Po weekendzie czeka nas szybki skok temperatury.

Synoptycy zapowiadają, że do Polski napłynie bardzo ciepłe, a miejscami wręcz gorące powietrze, które zostanie skierowane do Europy z południa. Zjawisko to będzie wynikać z aktywności odległego niżu atlantyckiego – po jego wschodniej stronie na północ przesuwać się będą masy powietrza znad Afryki.

Po zakończonym weekendzie temperatura zacznie systematycznie rosnąć. W środę w wielu miejscach centralnej i wschodniej Polski słupki rtęci niemal sięgną 30 st. C. Od czwartku prognozowane jest lekkie ochłodzenie, jednak w południowych regionach termometry wskażą tam do 24-25 st. C.

Po 15 września prognozowany jest wyraźniejszy spadek temperatury – zdarzą się dni, gdy w całym kraju słupki rtęci nie przekroczą 18-19 st. C. Wraz z nadejściem trzeciego tygodnia miesiąca aura ponownie stanie się łagodniejsza, a na zachodzie i południu Polski termometry pokażą nawet około 23 st. C.