Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska wraca do tematu małych wiatraków. Chodzi o mikrowiatraki, które będzie można stawiać na słupach obok domów albo montować do dachów- informuje serwis wyborcza.biz.

Polska wystąpiła o środki z programów europejskich, np. Funduszu Modernizacyjnego, na małe wiatraki przydomowe. To są malutkie instalacje, które mogą spełniać docelowo podobną rolę, jaką spełniają przydomowe instalacje fotowoltaiczne. To nie jest głośna instalacja, niegenerująca uciążliwości. Mniej więcej na poziomie pompy ciepła” – wyborcza.biz cytuje wypowiedź minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.

Wyborcza.biz ma jednak pewne uwagi. „Małe wiatraki to technologia raczkująca, relatywnie droga, a z punktu widzenia konsumenta i jego zużycia prądu, mało efektywna” – informuje branżowym serwis.

Resort klimatu planuje przedstawić projekt ustawy wiatrakowej do końca pierwszego kwartału tego roku. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska w Radiu ZET, w  nawiązaniu do projektu, który pojawił się pod koniec ubiegłego roku, powiedziała krótko: to był błąd.