We wtorek o godzinie 14 w sali Urzędu Stanu Cywilnego w Golczewie, odbędzie się sesja Rady Miejskiej, w czasie której grupa radnych podejmie dyskusję na temat uchylenia zgody Burmistrzowi Golczewa na sprzedaż udziałów w spółce Golczewska Woda. Czym kierowali się wnioskodawcy? Skąd wątpliwości? Poniżej publikujemy nadesłane na naszego redakcyjnego maila pytania, które nurtują radnych.
1. Czy gmina (mieszkańcy) mają zabezpieczony dostęp do wody pitnej i wpływ (poprzez organy gminy) na kształtowanie jej cen w razie zbycia udziałów w spółce Golczewska woda; czy ewentualne przejęcie zasobów przez podmiot zewnętrzny nie zwiększa zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców?
2. Gdzie jest wycena spółki, kto i na jakich zasadach ją wyceniał, za ile można nabyć udziały (według ogłoszonego w Krajowym Rejestrze Sądowym sprawozdania za 2016 rok kapitał spółki wynosi 30 tys. zł pomniejszony o starty za poprzednie lata.
3. Gmina wniosła jako aport rzeczowy do spółki (brak w bilansie) prawo do dysponowania działką, w jakim celu, kto jest jej właścicielem, na czym polega to „prawo do dysponowania”, na jak długo zawarto umowę?
4 . Czy gmina oszacowała zasoby i wartość posiadanych, oraz wniesionych do spółki zasobów wodnych (według WHO woda w 2030 roku będzie surowcem strategicznym o większym znaczeniu, niż obecnie ropa, czy gaz ziemny)?
5. Ile i za jaką kwotę Burmistrz ma zamiar zbyć udziały w spółce Golczewska woda, czyli jaka jest cena, za jaką można sprzedać bezpieczeństwo mieszkańców w zakresie zaopatrzenia w wodę, oraz zgodzić się na dyktat cenowy (już raz oddaliśmy prawo do zaopatrzenia w ciepło budynków gminnych – czy cena ciepła jest korzystna?).
6. Czy gmina posiada mapę zasobów, ocenę dostępu do nich (umowy z właścicielami działek, na których leżą zasoby wody, działek, przez które woda będzie transportowana, czy jest plan sieci wodociągowej, itp. jednym słowem czy jako mieszkańcy gminy mamy zabezpieczony dostęp do zasobów i ich eksploatacji, oraz czy sprzedaż udziałów w spółce może nam ten dostęp pogorszyć?
Ze względu na strategiczne znaczenie dla mieszkańców gminy Golczewo dostępu do zasobów wody pitnej, oraz wpływu na kształtowanie jej ceny grupa radnych wraz z przewodniczącym Romanem Dorniakiem wnosi o cofnięcie zgody na zbycie udziałów w spółce Golczewska woda poprzez przyjęcie stosownej uchwały. Jak czytamy, głosowanie ma mieć charakter imienny, aby wyborcy mogli rozliczyć swoich radnych z podstawowego zadania radnego, jakim jest godne reprezentowanie i dbałość o interes społeczny.
6 komentarzy
Anonim mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 13:55
Od wczoraj trwa obiazdowa sesja P burmistrza
po swoich Radnych.Miejmy nadzieje ,
że ich nie
przekonał!!!! Okaże się ????Sesja za pare minut.
Mieszkańcy obudźcie się już najwyższy czas.!!!
Anonim mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 13:40
Myślę, że osoba ,która chce być radnym studiuje przepisy a nie patrzy jak inni głosują, inaczej niepotrzebni są radni ,tylko automaty. To są partnerzy burmistrza w ocenie sensowności podejmowania decyzji. Niestety często uważamy ,że dobry radny to ten kto postawi się burmistrzowi
Anonim mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 12:58
Czy radni, kiedy wyrażali zgodę na sprzedaż Golczewskiej Wody, byli świadomi co robią? Patrząc na stawiane pytania to chyba nie. Dobrze, że chociaż teraz się budzą. Czy nikt się wtedy nad tym nie zastanowił? Żenada
Anonim mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 8:48
Jaki związek ma „golczewska woda” ze Stowarzyszeniem Trzeci Wiek? Czy to przypadkowy wybór fotki?
Anonim mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 18:51
TRZECI WIEK JEST W TEMACIE ZAWSZE I WSZĘDZIE „MATOŁKU” I TAK TRZYMAĆ!
Gość mówi:
maj 22, 2018
o godzinie 6:38
Bardzo rozsądne pytania.