Spółka PKP Intercity poinformowała, że od 9 czerwca zostanie zniesiony obowiązek rezerwacji miejsc w części pociągów. To oznacza, że liczba pasażerów w niektórych pojazdach może przekroczyć 100 proc. W planach przewoźnika jest jednak wprowadzenie dodatkowych opłat.

Państwowy przewoźnik PKP Intercity podał, że rezerwacja ma być fakultatywna w przypadku pociągów zestawionych ze składów zespolonych Flirt, ED-74 i spalinowych zespołów trakcyjnych, a także w pojazdach TLK, IC i EIC zestawionych ze składów wagonowych.

To oznacza, że pasażer będzie miał możliwość zajęcia dowolnego wolnego miejsca, aż do momentu, gdy zgłosi się osoba z rezerwacją. Prawdopodobnie będzie to osoba z biletem okresowym. PKP Intercity podało, że planuje wprowadzić opłaty za rezerwację miejsc do biletów okresowych. Dotyczy to m.in. biletów na odcinki zakupione w ramach ofert „multiprzejazd” oraz „multiprzejazd max”.

Od najbliższej niedzieli (9 czerwca) za rezerwację miejsca do biletów przy przejazdach pociągami TLK, IC oraz EIC będzie pobierana opłata w wysokości 3 zł. W przypadku pojazdów ED161 (Dart) rezerwacja miejsc będzie nadal obowiązkowa.

Przewoźnik wyjaśnił, że dotychczasowe zasady, w tym obowiązek zabukowania miejsca oraz jego nieodpłatność, prowadziły do sytuacji, w której miejsca były rezerwowane, ale nikt z nich nie korzystał. To z kolei uniemożliwiało innym podróżnym skorzystanie z przejazdu. Intercity podkreśliło, że problem z kupnem biletu dotyczył zarówno dłuższych, jak i krótszych tras.

PKP Intercity zaznaczyło także, że w wyniku wprowadzanych zmian, pasażerowie będą mieli możliwość zwrotu posiadanych biletów bez potrącenia odstępnego i bez uwzględnienia terminów przewidzianego zwrotu w regulaminie przewoźnika.