Nasi Czytelnicy alarmują! W Mechowie (gm. Golczewo), prywatny inwestor planuje budowę przemysłowej fermy tuczu drobiu. Wszystko wskazuje na to, że pomimo protestów mieszkańców, we wsi powstanie zakład na 300 tysięcy kur! 

26 lutego w siedzibie Urzędu Miejskiego w Golczewie o godz. 15. odbyła się dyskusja publiczna nad rozwiązaniami przyjętymi projekcie planu zagospodarowania przestrzennego gminy Golczewo obręb Mechowo wraz z prognozą oddziaływania na środowisko. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest dokumentem sporządzanym dla całego obszaru gminy, określającym w sposób ogólny politykę przestrzenną i lokalne zasady zagospodarowania. Wiąże burmistrza przy sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i służy koordynacji ustaleń tych planów. Samo spotkanie nie cieszyło się dużą frekwencją. Obecny był na nim inwestor zainteresowany planem zagospodarowania i jedna rodzina z Mechowa. W połowie dyskusji pojawili się również burmistrz Golczewa Maciej Zieliński i sołtys Mechowa Wanda Balbus. Czego natomiast dotyczy plan zagospodarowania przestrzennego? Mówiono o zgodzie na budowę przemysłowej fermy tuczu drobiu: konkretnie sześciu budynków o wysokości do 10 m dla maksymalnie 387 500 kur. Tak, na terenie wsi przeznaczonej pod agroturystykę! – irytuje się jeden z Mieszkańców, wskazując że inwestor który zakupił ziemię na terenie Mechowa posiada w sąsiednim Ciesławiu zakład produkcji paszy – Zakład, który spowodował, że Ciesław jest śmierdzącą wsią, a wszystko zgodnie z prawem, ponieważ brak jest instrumentów prawnych oraz pomiarowych do oceny uciążliwości smrodu.

Starania o pozwolenie na budowę rozpoczęły się około 2013 roku. Wtedy to do Urzędu Gminy Golczewo protest przeciw budowie fermy podpisany przez 98 ze 187 dorosłych mieszkańców Mechowa. Nie powstrzymało to jednak procesu przygotowania inwestycji, która ma znaleźć się w odległości 900 metrów od centrum wsi, oddzielona jedynie polami i trzymetrowym pasem zieleni zabezpieczającej.

Budowa fermy dla mieszkańców Mechowa przyniesie wyłącznie problemy i żadnych korzyści. W tych dniach nowy burmistrz Golczewa wyda decyzję dotyczącą miejscowego planu zagospodarowania – czyli wyrazi zgodę (lub nie) na budowę przemysłowej fermy tuczu drobiu na terenach przeznaczonych w Studium uwarunkowań na cele agroturystyczne. Zgoda ta pokaże w jakim stopniu obecny burmistrz będzie kontynuował kierunek rozwoju gminy obrany przez poprzedniego burmistrza – stwierdza nasz Czytelnik.