Pośród wielu tematów dotyczących problemów zdrowotnych i profilaktyki chorób – tym razem, w dniu 20.01.br. wykład dotyczył znaczenia miodu pszczelego i wybranych zagadnień apiterapii we współczesnej medycynie. Pan Doktor n. med. Ireneusz Mazurski omówił skład chemiczny i rolę poszczególnych składników miodu dla zdrowia, zwłaszcza enzymów, flawonoidów, aminokwasów i kwasów organicznych. Przybliżył zagadnienie patogenezy procesów zapalnych i onkologicznych, oraz możliwości wpływu produktów pszczelich w zapobieganiu ich rozwoju.
Uczestnicy spotkania zapoznali się z różnymi rodzajami miodów głównie – nektarowymi i spadziowymi, oraz produktami pszczelimi takimi jak: pyłek, pierzga, propolis, mleczko pszczele, jad pszczeli. Pan Doktor w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, na szeroką gamę nowoczesnych farmaceutyków i niebezpieczeństwa polipragmazji, (nieracjonalne stosowanie wielu leków równocześnie), podkreślając pożyteczne wartości apiterapii tzn. bardzo dobrą biodostępność, czyli przyswajalność miodu, oraz fizjologiczną ambiwalentność, której efektem jest homeostaza organizmu. Powołał się na wysokie autorytety w tej dziedzinie m.in. prof. Kędzię, prof. Stojko i prof. Borawską, omówił wyniki najnowszych badań nad skutecznością leków przeciwkaszlowych. Według doc. Feleszko z Warszawy, zastosowanie miodu w terapii uporczywego męczącego kaszlu u dzieci powyżej 1 roku życia jest nie do przecenienia.
Omówił także miejsce wybranych produktów miodu i zioło miodów w profilaktyce miażdżycy, leczeniu infekcji dróg oddechowych i moczowych, problemach gastrycznych, a także terapii miejscowej zakażonych ran i odleżyn, dotyczy to zwłaszcza propolisu.
I chociaż wartość miodu pojawiła się już w czasach biblijnych kiedy to Izraelici wędrowali do Ziemi Obiecanej, którą wyobrażali sobie jako „Krainę mlekiem i miodem płynącą”, a Jan Chrzciciel karmił się na Pustyni Judzkiej miodem leśnym i szarańczą to i w czasach nam współczesnych odzyskuje renesans. Oby tylko nic nie zagrażało naszym pracowitym pszczołom głównie niebezpieczeństwo zagrożeń ekologicznych. Podczas spotkania było miejsce na wymianę doświadczeń przybyłych pszczelarzy. Pan Ireneusz Mazurski wykład urozmaicił znaną nam wszystkim z dzieciństwa melodią „Pszczółka Maja” w wykonaniu zmarłego niedawno Zbigniewa Wodeckiego, który jak nadmienił, swego czasu koncertował na scenie Golczewskiego Domu Kultury – w tym samym miejscu w którym odbył się wykład dla Słuchaczy UTW.
Za niezwykle ciekawy i pouczający wykład, Panu Doktorowi Ireneuszowi Mazurskiemu podziękowaliśmy oczywiście miodem i pyłkiem z miejscowych pasiek, oraz uniwersyteckimi wytworami. Kolejne spotkanie z Panem I. Mazurskim na temat „Aktualne wyzwania w onkologii – profilaktyka i diagnostyka wczesna nowotworów” odbędzie się w dniu 24.02.2018 (sobota) o godz. 12.00 w GOKiS w Golczewie, serdecznie zapraszamy.
Janina Kołodzińska – prezes UTW w Golczewie
9 komentarzy
Anonim mówi:
sty 24, 2018
o godzinie 19:31
Komitet ds. Rolnictwa Parlamentu Europejskiego apeluje o wprowadzenie zakazu stosowania szkodliwych pestycydów oraz wzrost dofinansowania i wsparcie dla pszczelarzy z Unii Europejskiej.
W tym celu przygotowano projekt rezolucji, którą we wtorek zatwierdziła Komisja Rolnictwa PE. W głosowaniu przyjęto go 38 głosami przy jednym przeciwnym. Po zakończeniu prac rezolucja zostanie poddana głosowaniu w europarlamencie.
Wsparcie dla pszczelarzy i eliminacja pestycydów
Jednym z postulatów rezolucji jest zwiększenie wsparcia dla pszczelarzy w krajach UE. Komisja uważa, że budżet na „programy pszczelarskie” powinien wzrosnąć o połowę. W uzasadnieniu podaje, że zapylanie przez pszczoły ma zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa żywnościowego i równowagi ekologicznej w całej UE. Dodatkowym sposobem wsparcia, w opinii członków komisji, powinien być system rekompensat za utratę pszczelich rodzin.
Posłowie biją na alarm: Wzywają do walki z wysoką śmiertelnością pszczół i do zakazu stosowania szkodliwych pestycydów
Dodatkowo, ratunkiem dla tych owadów ma być wprowadzenie zakazu stosowania szkodliwych pestycydów. Jest o tyle istotny, że w niektórych państwach UE populacja pszczół spadła o ponad połowę. Dopiero po wyeliminowaniu szkodliwych środków chemicznych możliwe będzie odbudowanie populacji pszczół. Dodatkową przeszkodą w realizacji tego projektu są gatunki inwazyjne zawleczone do Europy z Azji i Ameryki Północnej. Dlatego też członkowie komisji zwracają uwagę na konieczność ich zwalczania.
„Nie” dla podrabianego miodu spoza UE
Komisja ds. Rolnictwa wzywa też do skuteczniejszej ochrony rynku europejskiego przed zalewem sztucznego miodu. W tym celu zwracają uwagę na konieczność poprawy jakości i zaostrzeniu kontroli przed wprowadzaniem na rynek miodu i produktów pszczelich spoza UE. Dodatkowo miód taki ma posiadać dokładne oznaczenia wskazujące na kraj pochodzenia.
Anonim mówi:
sty 25, 2018
o godzinie 7:33
No i najwyższy czas na takie posunięcie,bo handlarze kupują całymi bekami pseudomiód niewiadomego pochodzenia po 4-5 zł za kg,mieszają z polskimi miodami-przy czym podgrzewają,by ułatwić mieszanie i niszczą tym samym,to co najcenniejsze-czyli-enzymy.
Pszczelarstwo to nie tylko fajny pomysł na „zabicie czasu” na emeryturze,ale może być pomysłem na biznes.Miodu,pierzgi (nadtrawionego pyłku),maści propolisowej czy świec woskowych-ich syntetyczne odpowiedniki nigdy nie zastąpią.Wytwory pszczół to nie tylko tradycyjne leki allopatyczne-ale także-baza dla wielu homeopatycznych.Woskowa świeca nie ma równych sobie,bo prawidłowo jonizuje powietrze i nie wydziela szkodliwego benzenu i toluenu-jak jest w przypadku świec parafinowych powstałych z ciężkich frakcji ropy naftowej.Niech nam miejscowi i niemiejscowi pszczelarze żyją jak najdłużej i przekazują cenną wiedzę nie tylko na spotkaniach UTW-ale znacznie młodszym słuchaczom.
Anonim mówi:
sty 25, 2018
o godzinie 17:19
Bóg stwarzając świat, stworzył pszczoły dla wszystkich, ale opiekę nad nimi powierzył wyłącznie Wybranym.
kubuś puchatek mówi:
sty 24, 2018
o godzinie 17:19
Ale słodziak w fioletowej bluzce, słodszy od tego miodku.
Anonim mówi:
sty 24, 2018
o godzinie 12:19
Popieram, szkoda ,że nie ma już w Golczewie pana Mazurskiego
anonim mówi:
sty 23, 2018
o godzinie 21:46
Najlepszy doktor który leczył w Golczewie ,doktor z powołania sympatyczny ,miły i inteligentny
ANDERSEN mówi:
sty 26, 2018
o godzinie 18:57
To prawda.
Pacjent mówi:
sty 23, 2018
o godzinie 15:47
Szkoda, że doktor Mazurski nie leczy już w Golczewie. To lekarz, który naprawdę słucha i poświęca swoją uwagę pacjentowi. Do tego rozwija się zawodowo i zawsze dzieli się z innymi swoją wiedzą. Naszym „felczerom” daleko do Niego, oj daleko !
Pozdrawiam pszczelarzy.
akropolis mówi:
sty 23, 2018
o godzinie 12:56
Tak, miód zawsze gosci na moim stole i jest nabyty z pierwszej ręki od wiarygodnego pszczelarza, podobnie jak na wszystkie objawy przeziebienia stosuję nalewkę z propolisu, etc. Niemieckie przysłowie mówi „jeden ul odbiera pracę 10 lekarzom”…