Agresja na Ukrainę sprawiła, że ludzie rzucili się na okoliczne stacje benzynowe. Choć Orlen zareagował zapewniając, że paliwa nie zabraknie i ograniczył możliwość nabycia do 50 litrów to na stacji w Dziwnowie można już zatankować tylko Vervę.

Konflikt na Ukrainie rozgrzał do czerwoności Polaków. Ruszyli oni szturmem do bankomatów po pieniądze i na stacje po paliwo. Pomimo zapewnień Prezesa Daniela Obajtka o ciągłości dostaw, w niektórych miejscach występują braki. Tak jest chociażby w Dziwnowie, gdzie jak informują nasi Czytelnicy na ten moment można zatankować jedynie Vervę.