W świąteczne popołudnie na stadionie miejskim w Wolinie doszło do bardzo ciekawego IV-ligowego pojedynku. Na Wyspę zawitał bowiem lider tabeli koszaliński Bałtyk, który póki co wiosną kolejno odprawiał z kwitkiem swoich rywali.
Od poczatku spotkanie mogło się podobać. W tej odsłonie meczu oba zespoły miały swoje okazje bramkowe. W 15 min. na strzał z około 20 metrów zdecydował sie Andriy Gorbovskiy, jednak piłka po jego uderzeniu zatrzymała się na słupku. Grający w tej części gry z wiatrem goście rownież kilkukrotnie zagrozili bramce Gajdemskiego.
W 43 min. po stracie w rozegraniu jednego z zawodników naszej ekipy, Bałtyk przeprowadził kontratak, który skutecznym choć trochę szczęśliwym uderzeniem zakończył Michał Czenko. W drugą połowę lepiej weszli goście. Dwa razy mocno zakotłowało się pod naszą bramką. Z kolejnymi minutami Wikingowie starali się coraz to groźniej atakować.
W 53 min po dalekim wrzucie z autu Jakuba Tarki najsprytniej w polu karnym rywali zachował się Gorbovskiy i precyzyjnym strzałem prawą nogą doprowadził do wyrównania. W ostatnich 20 minutach meczu obie ekipy rzuciły wszystkie siły na to aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść jednak ostatecznie Wolinianie po raz trzeci tej wiosny dzielą się punktami z drużyną rywali.
VINETA: Gajdemski- Kostka, Klym, Łodyga, Niewiada, Janczak(Chlibyk), Nagórski, Skorb, Tarka(Tolstiak), Bartoszewicz(Wach), Gorbovskiy(Prokopowicz)
Bramki:
0:1- Michał Czenko
1:1- Andriy Gorbovskiy
7 komentarzy
leser mówi:
kwi 4, 2018
o godzinie 9:15
wszędzie ci ukraińcy, masakra
Anonim mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 21:29
Czas leci nieubłaganie Łodyga i Nagorski już po 30tce kiedyś odejdą i zacznie się placz a kolejnych wychowanków brak. Lepiej płacić ZS
kibicuje mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 20:05
po nazwiskach strzelców bramek chyba liga ukraińska wstyd gdzie są nasi chłopcy
anonim mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 16:49
Pieknie graja a w tabela pokazuje nedze…12 miejsce i armia zaciezna w Wolinie.
kibicuje mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 12:48
vineta fajnie gra ale potrzebuje armaty z przodu dominują cały mecz i mogą równie wygrać jak i przegrać pod koniec oddychali rękawami
Anonim mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 11:40
Mimo ciężkich warunków pogodowych dobry mecz. Fajnie się to oglądało, widać duży potencjał Vinety. Kwestia czasu kiedy ruszą do góry w tabeli
Anonim mówi:
kwi 2, 2018
o godzinie 11:17
Brawo byłem widziałem mecz super. Vineta już w następnym meczu zacznie wygrywać to musi nastąpić, jest potencjł w tej drużynie.