Prezes UOKiK zaapelował do sprzedawców o obniżki cen produktów spożywczych po zmianach w podatku VAT. Zapowiedział też monitoring cen wybranych artykułów. Pierwsze wyniki mają być znane za kilka dni.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przypomniał, że od 1 lutego obniżkami stawek VAT do 0 proc. objęte są produkty spożywcze opodatkowane obecnie stawką 5 proc. Są to m.in. mięso i ryby oraz przetwory z nich, produkty mleczarskie, warzywa i owoce, przetwory ze zbóż i wyroby piekarnicze, niektóre napoje czy produkty do żywienia niemowląt oraz dzieci, np. kaszki.

W komunikacie UOKiK poinformował, że na specjalnym spotkaniu z branżą zapowiedział działania UOKiK i Inspekcji Handlowej, w tym stały monitoring cen wybranych artykułów żywnościowych i piętnowanie negatywnych praktyk sprzedawców.

Od przyszłego tygodnia zaczynamy stały monitoring cen produktów spożywczych. Do sprawdzanego przez nas cyklicznie koszyka włożymy m.in. takie produkty jak pieczywo, nabiał, warzywa czy owoce. Wartość koszyka dóbr podstawowych będziemy monitorować w największych sieci handlowych w Polsce. Chcemy zweryfikować reakcję sprzedawców na ustawowe obniżki. Zachęcamy również mniejszych przedsiębiorców do odpowiedzialności i niewykorzystywania sytuacji do podnoszenia cen i marż kosztem konsumentów – wyjaśnił Chróstny

Pierwsze wyniki monitoringu poziomu cen produktów spożywczych mamy poznać już za kilka dni. Urząd dodał, że w związku z wprowadzeniem zerowego podatku VAT na artykuły żywnościowe pracownicy Inspekcji Handlowej w ostatnim tygodniu stycznia rozpoczną działania w wybranych placówkach handlowych. Analizą ma być objęty koszyk kilkunastu produktów podstawowych, w tym masło, mleko, chleb, olej, cukier, mąka, jajka, nabiał, mięso czy warzywa i owoce. Dodatkowo inspektorzy sprawdzą, czy sprzedawca umieścił przy kasie informację o obowiązującej od lutego do końca lipca obniżce do zera stawki VAT na towary spożywcze.

Kolejnym krokiem — jak dodano — mogą być postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, za które grozi kara do 10 proc. obrotu. Prezes UOKiK nie wyklucza działań również wobec innych podmiotów.