11 kwietnia oko w oko stanąć mają jedynie Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Debata ma być transmitowana także m.in. w Polsat News i TVN24. Obecność w Końskich zadeklarowali obydwaj kandydaci.

Zaczęło się w środę rano od nagrania na platformie X, które opublikował kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zaproponował on Karolowi Nawrockiemu, kandydatowi popieranemu przez PiS, debatę w najbliższy piątek, 11 kwietnia, w Końskich (Świętokrzyskie).

Karol Nawrocki po kilku godzinach odpowiedział, że jest gotowy do debaty. Postawił jednak warunek – w debacie udział mają wziąć wszystkie telewizje. – Tak, ja chcę debaty z Rafałem Trzaskowskim, choćby w Końskich, choćby w piątek, choćby teraz, choćby jutro albo za pięć godzin. Ja jestem do tego gotowy, tylko żeby taka debata się odbyła, to muszą porozumieć się dwa sztaby – powiedział Nawrocki na konferencji prasowej w Warszawie.

Dodał, że jest gotowy do debaty nawet „na warunkach, które Trzaskowski narzucił”. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata, Trzaskowski „jest w głębokim komforcie kampanii wyborczej, pracują na niego instytucje państwa polskiego, pracują na niego telewizje, przede wszystkim telewizja rządowa”.

Mimo to ja jestem gotowy do tego, aby debatować z Rafałem Trzaskowskim, ale te szczegóły debaty muszą być ustalone przez sztaby, a nie przez sztab Rafała Trzaskowskiego z telewizjami, które mają tę debatę pokazywać – zaznaczył Nawrocki.

Nawrocki wyjaśnił, że za niesprawiedliwe uważa wykluczenie z organizacji debaty „tych telewizji, które nie wspierają Trzaskowskiego”.

Kandydat PiS przyznał też, że jest zaskoczony propozycją debaty ze strony Trzaskowskiego, bo – w jego opinii – kandydat KO nie słynie z odwagi. Przypominam także, że ja pierwszy zaprosiłem Rafała Trzaskowskiego do debaty w Końskich, więc uznaję, że to jest odpowiedź na zaproszenie sprzed dwóch tygodni. (…) Byłem zaskoczony, że Rafał Trzaskowski znalazł w sobie trochę odwagi. No, ale wiem, że jest po szkoleniu kilkugodzinnym wojskowym, to może budzi się w nim ten element męskości – stwierdził kandydat PiS.

W 2020 roku przed drugą turą wyborów prezydenckich nie doszło do bezpośredniej debaty między kandydatami. Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda odmówił udziału w debacie planowanej przez m.in. redakcje Onetu, TVN. Z kolei Rafał Trzaskowski nie wziął udziału w debacie organizowanej przez TVP w Końskich. Dwa tygodnie temu Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa w Końskich.