Z pełnych założeń do budżetu państwa na 2023 r., do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że rząd zakłada na przyszły rok sporą podwyżkę składek z działalności gospodarczej. Ponad milion osób prowadzących działalność gospodarczą zapłaci co miesiąc o 187,56 zł więcej niż dotychczas. Oznacza to, że nie licząc składki na ubezpieczenie zdrowotne, będą musieli przelać do ZUS aż 1398,84 zł. Takiej podwyżki jeszcze w historii nie było.

Już za niewiele ponad pół roku ponad milion przedsiębiorców płacących zryczałtowane składki do ZUS czeka rekordowa podwyżka tych danin. Wynika ona z przyjętych właśnie przez rząd założeń przyszłorocznej ustawy budżetowej, w której zapisano, że prognoza przeciętnego wynagrodzenia na przyszły rok wyniesie 6839 zł. A właśnie od tej kwoty liczy się składki dla prowadzących działalność, którzy nie mają prawa do żadnych ulg w ich opłacaniu. Podwyżka składek na ZUS to jednak nie wszystko, bo przedsiębiorcy płacą też składkę na ubezpieczenie zdrowotne.

Warto zwrócić uwagę, że bezprecedensowa podwyżka składek czeka także około 300 tys. mikroprzedsiębiorców opłacających składki do ZUS w preferencyjnej wysokości przez pierwsze dwa lata od rejestracji swojej działalności.

Składki te są bowiem liczone od minimalnego wynagrodzenia, które w przyszłym roku wzrośnie dwukrotnie. Najpierw od stycznia z obecnych 3010 zł do 3383 zł. W związku z tym minimalne składki wzrosną z obecnych 285,71 zł do 321,12 zł – uwzględniając w tym rachunku dobrowolną składkę na ubezpieczenie chorobowe.