– Ta chora fantazja, przed którą ostrzegałyśmy, spełniła się – mówiła prof. Inga Iwasiów, pisarka i działaczka na rzecz praw kobiet, podczas manifestacji „Ani jednej więcej! Dla Izy!” w Szczecinie.

Manifestacja rozpoczęła się o godz. 18 na pl. Adamowicza. Podobnie jak w wielu innych miastach, mieszkańcy przyszli zaprotestować, by żadna kobieta nie musiała dzielić losu Izy z Pszczyny, by rodziny nie musiały tracić swoich matek, żon, sióstr, córek, by ciąża nie oznaczała wyroku śmierci. To także protest przeciwo drakońskiego prawa antyaborcyjnego.

Organizatorki manifestacji wypowiadają słowa „Ani jednej więcej!” w rytm werbla. Mowy są krótkie, szczeciński protest miał być bowiem z założenia milczący.