W dniu 18 października 2021 r. w świetlicy Wiklina w Wapnicy odbyło się spotkanie informacyjne dotyczące prac nad sporządzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części obrębów Wapnica, Wicko i Woliński Park Narodowy, gmina Międzyzdroje. W spotkaniu udział wzięli: Burmistrz Międzyzdrojów Mateusz Bobek, Sekretarz Gminy wraz z pracownikami planowania przestrzennego i ochrony środowiska, Pan Leszek Jastrzębski – przedstawiciel zespołu projektowego planu oraz mieszkańcy i właściciele działek miejscowości Wapnica i Wicko.
W związku z ogłoszeniem o przystąpieniu do sporządzenia planu w procedurze planistycznej złożono ok. 100 wniosków, które dotyczyły przede wszystkim przeznaczenia wskazanych działek na funkcję zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej (MN), turystycznej (UT) i usługowej (U). Zdecydowana większość wniosków dotyczy nieruchomości położonych na obszarach wskazanych w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Międzyzdroje (studium) jako tereny otwarte (TO) – czyli tereny wyłączone spod zabudowy lub z istotnymi ograniczeniami w zabudowie, w szczególności z uwagi na uwarunkowania środowiskowe – ale też inne wynikające z przepisów prawa, jak np. obszary szczególnego zagrożenia powodzią, strefy ochronne zasobów wód podziemnych, czy strefy ochronne infrastruktury przesyłowej.
Po powitaniu i nakreśleniu celu spotkania przez burmistrza, projektant omówił procedurę oraz zasady sporządzania planu miejscowego – w tym jego ważną funkcję w upublicznionym procesie podejmowania z udziałem społeczeństwa decyzji o kierunkach zagospodarowania terenu, w odróżnieniu od „niewidocznej” dla mieszkańców decyzji o warunkach zabudowy (po uchwaleniu planu nie wydaje się już decyzji o warunkach zabudowy). W szczególności podkreślono relację zapisów projektu planu z ustaleniami studium, jako wiążącymi dla organu sporządzającego (Burmistrza) i przyjmującego plan (Rady Gminy), co ma decydujące znaczenie dla sposobu rozpatrzenia złożonych wniosków. Uchwalany plan nie może bowiem naruszać ustaleń studium. Naruszenie takiej zgodności prowadziłoby wprost do uchylenia przyjętego przez radnych planu przez organ nadzorujący (Wojewodę). Przedstawione zostały również główne elementy charakteryzujące teren objęty opracowaniem planu, a także duże możliwości jakie już dziś wynikają z ustaleń studium w zakresie zabudowy terenów wciąż niezagospodarowanych, bez konieczności zajmowania terenów otwartych.
Głosy społeczności przybyłej na spotkanie dotyczyły jednak przede wszystkim umożliwienia właścicielom nieruchomości lokalizacji zabudowy mieszkaniowej i usługowej na terenach otwartych (TO), co narusza ustalenia obowiązującego studium. A zatem uwzględnienie znaczącej części wniosków wymagałoby najpierw zmiany ustaleń studium w tym zakresie, co może być trudne lub w znacznej części wręcz niemożliwe wobec szeregu obowiązujących wymogów prawnych i ograniczeń. Dodatkowo znacznie odsunęłoby w czasie przyjęcie planu, a to, w wyniku postępującej realizacji zabudowy na podstawie indywidualnych decyzji o warunkach zabudowy, będzie prowadzić do nieodwracalnego chaosu przestrzennego w Dolinie Trzciągowskiej i zatracenia jej niepodważalnych walorów przyrodniczych, krajobrazowych.
Burmistrz wyjaśnił jakie mogą być konsekwencje takiego działania, oraz że instytucje uczestniczące w procesie uzgodnień i opiniowania mogą nie wyrazić pozytywnego stanowiska dla propozycji przeznaczenia wskazanych terenów pod zabudowę.
,, Dolina Trzciągowska to szczególnie wrażliwy teren wymagający ochrony, strefa ochrony zasobów wód podziemnych, tereny zalewowe, Natura 2000 i bezpośrednie sąsiedztwo Wolińskiego Parku Narodowego. Wszystko to, ogranicza możliwość zabudowy. Do tego rośnie zapotrzebowanie na media, a w konsekwencji rozbudowę zasięgu obsługi Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Pamiętajmy również o kwestii infrastruktury, dróg i chodników, sieci gazowych i energetycznych, konieczności utrzymania systemu melioracji – za który dzisiaj odpowiadają w sposób niezorganizowany właściciele nieruchomości– mówił burmistrz Mateusz Bobek. Nasze spotkanie jest początkiem uzgodnień w sprawie ostatecznego kształtu planu zagospodarowania przestrzennego. Do końca całej tej procedury jest jeszcze długa droga, na której mam nadzieję znajdziemy satysfakcjonujące rozwiązanie dla jak największej liczby mieszkańców– dodał.
Na głosy uczestników, że zostawiają i chcą zostawiać podatki w naszej gminie i dla gminy jest to duży dochód, burmistrz wyjaśnił, że dochód z podatku od nieruchomości (mieszkaniówki) to 73 gr. za m2 /rok i jest niski, natomiast wybudowanie całej infrastruktury (dróg, sieci) oraz jej utrzymanie (sprzątanie, odśnieżanie, remonty) jest bardzo kosztowne, nieporównywalne do przewidywanych dochodów. Ponadto mamy świadomość, że nie wszyscy użytkownicy, czy właściciele działek z tych obszarów rozliczają się z tytułu podatku dochodowego w naszym Urzędzie skarbowym w Kamieniu i wpływu do budżetu z tego tytułu po prostu nie będzie. Koszty w takim przypadku poniosą tylko mieszkańcy Gminy Międzyzdroje.
Na zakończenie spotkania ustalono, że burmistrz wraz z radnymi, przy merytorycznym współudziale zespołu projektowego pochylą się nad możliwymi rozwiązaniami, w tym ewentualnym podjęciem prac w kierunku zmiany studium. Burmistrz zadeklarował również informowanie mieszkańców o podejmowanych decyzjach oraz o postępach w pracach nad dokumentami planistycznymi.
Biuro Burmistrza Międzyzdrojów