Rozpoczęła się wyjątkowo długa majówka. Jeśli ktoś zapewnił sobie urlop we wtorek 2 maja, to ma pięć dni wolnego. W zaplanowaniu wypoczynku – i to w korzystnej cenie – stara się pomóc polska kolej. Przewoźnicy jak PKP Intercity czy Polregio oferują nowe połączenia i zachęcają promocjami biletowymi.

Tegoroczny długi weekend majówkowy sprzyja wyjazdom. W dobie wysokiej inflacji oraz drogich paliw kolej chce przyciągnąć jak najwięcej pasażerów. W minionej wakacje letnie ten cel udało się zrealizować, a sprzedaż biletów była rekordowa w ostatnich latach.

Za sukces kolei podróżni zapłacili jednak sporymi nerwami. Wysokie zainteresowanie komunikacją kolejową doprowadziło do tego, że np. PKP Intercity musiało dokładać wagonów do składów. Skończyło się na notorycznych i dużych opóźnieniach. Przewoźnik wyjaśniał w korespondencji z money.pl, że problemy wynikały też z tego, że wysiadanie i wsiadanie do pociągów trwało na stacjach dłużej niż przewiduje rozkład jazdy.

PKP Intercity dodatkowe wagony dostawi do składów wyruszających m.in. z Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Trójmiasta i Warszawy do innych dużych miast lub ośrodków turystycznych. Z każdym dniem doczepianych ma być coraz więcej, żeby nie było problemów z powrotami.

Także od poniedziałku krakowianie będą mieli dodatkową możliwość dojazdu do Bydgoszczy, a bydgoszczanie – do Łodzi i Krakowa. A to dzięki wydłużeniu do Bydgoszczy relacji pociągu IC „Kazimierz”, kursującego pomiędzy Krakowem a Łodzią Fabryczną. To również zmiana w rozkładzie, która pozostanie po długim weekendzie.

Co ważne, oferta „Taniej z Bliskimi” łączy się z ulgami ustawowymi, czyli podróżni mogą zaoszczędzić podwójnie. „Rodziny planujące przejazd pociągami ekspresowymi EIC lub EIP także mogą liczyć na 30 proc. zniżki od ceny bazowej dzięki Biletowi Rodzinnemu” – wyjaśnia PKP Intercity.