Jest ostateczny finał sprawy tzw. wiaty w Jarszewie. Sąd Okręgowy w Szczecinie, zdecydował utrzymać w mocy decyzję Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim. Jak można było usłyszeć, w trakcie rozprawy zamykającej cały temat – działania Burmistrza nie nosiły żadnych znamion przestępstwa.

Przypomnijmy temat rozpoczął się cztery lata temu po donosie skierowanym do Urzędu Marszałkowskiego. Jeden z mieszkańców Jarszewa „poczuł się oszukany zapisami otrzymanego sprawozdania przez co zawiadomił prokuraturę”. Zlecono kontrole, a na miejscu zastano wszelkie materiały budowlane, jednak realizacja samej wiaty miała rozpocząć się w późniejszym terminie ze względu na stan zdrowia głównego wykonawcy. Całość środków – czyli ponad 10 tys. złotych oddano do instytucji finansującej.  Burmistrz odsetki zapłacił z własnej kieszeni.

W trakcie toczącego się w pierwszej instancji postępowania Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim zdecydował się na umorzenie postępowania przeciwko urzędnikom. 

– Cała kwestia dotyczyła tylko materiału, nawet nie robocizny. Ze sprawozdania wynikało, iż jeśli jakąś kwotę by się wydatkowało po terminie to ona powinna być zwrócona. Po 31 października wydatkowano 7.999 złotych. Również z umowy wynikało, iż w przypadku napotkania trudności, można było zawrzeć aneks lub porozumieć się do końca grudnia. Tego nie zrobiono. Problemem jest opis zawarty w sprawozdaniu, który wskazywał, że wiata stoi, że wiata jest, że ludzie pracowali. Pod tym podpisują się konkretne osoby. Mając na względzie całość okoliczności, to że kwota jest niewielka, że pieniądze zwrócono w wyższej kwocie, że pracownicy nie byli nigdy karani, ważna jest także postawa oskarżonych, to wszystko spowodowało, że Sąd uznał, że nie może być skazania, gdyż społeczna szkodliwość czynu jest znikoma. Chodziło przecież o to, żeby była ta wiata, ludzie się zebrali i zrobili coś dla wspólnego dobra. Te działanie wypełnia znamiona, ale w sytuacji kiedy mówimy o całokształcie, znikomej szkodliwości czynu Sąd zdecydował się umorzyć postępowanie – mówiła w kwietniu br. Sędzia Mirosława Nederlof.

Sąd Okręgowy w Szczecinie po wniesieniu odwołania przez Prokuraturę zdecydował dziś o utrzymaniu w mocy wyroku Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim. W ocenie Sądu odwoławczego, szkodliwość społeczna czynu była żadna, a wszystkie działania na rzecz społeczności, a przede wszystkim sam sposób rozliczenia sprawiał, iż w działania Burmistrza nie nosiły żadnych znamion przestępstwa.