Na wtorkowym posiedzeniu rząd zajmie się zmianami w stawkach akcyzy. Nowe przepisy mają wprowadzić do polskiego prawa dyrektywy unijne, m.in. preferencje podatkowe dla małych producentów. Zdaniem ekspertów, za półlitrową butelkę wódki będziemy płacić nawet 50 złotych. I to wcale nie za najtańsze marki.

Wśród zmian, jakie mają zostać wprowadzone do polskiego prawa tą ustawą, jest implementacja unijnej dyrektywy, która ustanawia ogólne zasady dotyczące podatku akcyzowego. Chodzi m.in. o wprowadzenie regulacji mających na celu harmonizację procedur akcyzowych i celnych, w związku z wejściem w życie unijnego kodeksu celnego i wprowadzenie nowej kategorii podmiotów, które są zobowiązane do złożenia zabezpieczenia akcyzowego o „wysyłającego/sprzedawcę” przy tzw. sprzedaży na odległość.

Projekt, który będzie rozpatrywany przez Radę Ministrów, zawiera także zmiany dotyczące m.in. zwolnienia od akcyzy dla wyrobów akcyzowych wykorzystywanych przez siły zbrojne innego państwa. W projekcie zawarte są także zapisy, których celem przesunięcie z 1 stycznia 2022 r. na 1 stycznia 2023 r. terminu całkowitej elektronizacja ewidencji i innych dokumentacji. Umożliwi to prowadzenie ewidencji i innych dokumentacji również w postaci papierowej do końca 2022 r., co powinno zapewnić czas na właściwe przygotowanie się do prowadzenia ewidencji w postaci elektronicznej.

Projekt, którym na najbliższym posiedzeniu zajmie się rząd, to nie jedyne zmiany, jakie zostaną od przyszłego roku wprowadzone do przepisów akcyzowych. Pod koniec października Sejm przegłosował ustawę, zgodnie z którą od przyszłego roku stawka akcyzy na alkohol ma wzrosnąć nawet o 10 proc., a w kolejnych latach ma rosnąć o 5 proc. co roku.

Trzeba pamiętać, że akcyza to tylko jedna ze składowych ceny. W przyszłym roku na pewno wzrosną ceny produkcji i koszt pracy, dlatego też na pewno podwyżki nie skończą się jedynie na samej akcyzie. Jak wyliczają eksperci, już niedługo cena półlitrowej butelki wódki może dobić do 50 zł.

Skąd podwyżki akurat teraz? Ministerstwo Finansów tłumaczy zmiany w akcyzie relatywnie niskimi cenami napojów alkoholowych. „Inicjatywa związana jest z potrzebą przygotowania się na podwyżkę minimum UE dla wyrobów tytoniowych, oraz wprowadzenia na poziomie UE opodatkowania dla wyrobów nowatorskich. W odniesieniu do wyrobów alkoholowych, ceny detaliczne napojów alkoholowych w Polsce nadal są bardzo niskie w porównaniu ze średnią unijną. Zmiana ma za zadanie pozytywnie wpłynąć na politykę prozdrowotną i ograniczyć negatywne skutki palenia wyrobów tytoniowych oraz spożywania napojów alkoholowych” – czytamy w uzasadnieniu.