Nadciąga poważne tąpnięcie w finansach samorządowych. Jak informuje Portal Samorządowy, rząd planuje drastyczne ograniczenie środków na aktywizację osób bezrobotnych – nawet o 40 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Cięcia mają objąć Fundusz Pracy i dotknąć programów, które wspierają szkolenia, staże oraz zatrudnienie osób zagrożonych wykluczeniem zawodowym.
Redukcja środków, o której mowa w projekcie budżetu na przyszły rok, szczególnie mocno uderzy w powiatowe urzędy pracy – to one dysponują pieniędzmi na szkolenia, dotacje dla bezrobotnych oraz refundacje kosztów zatrudnienia. Samorządowcy ostrzegają, że tak duże ograniczenie finansowania oznacza w praktyce paraliż systemu wsparcia rynku pracy.
– Obniżenie funduszy o 40 procent to nie jest kosmetyczna zmiana. To realne zagrożenie dla tysięcy osób, które w ostatnich latach dzięki programom aktywizacyjnym znalazły zatrudnienie – komentują przedstawiciele powiatów w rozmowie z Portalem Samorządowym.
Obecnie środki z Funduszu Pracy finansują m.in.: staże i szkolenia zawodowe, dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, refundacje wynagrodzeń dla osób długotrwale bezrobotnych, programy dla osób z niepełnosprawnościami.
Cięcia oznaczają, że mniej osób otrzyma wsparcie, a część urzędów może być zmuszona do wstrzymania naborów wniosków. Dla wielu małych gmin to cios w lokalną gospodarkę – szczególnie tam, gdzie bezrobocie wciąż utrzymuje się na poziomie kilkunastu procent.
1 komentarzy
Anonim mówi:
paź 7, 2025
o godzinie 13:23
Nie dziwię się, skoro takie działalności zamykają się po roku obowiązującym wg umowy. Jak ktoś fruwa z głową w chmurach, oczekuje manny z nieba, albo pobiera dotacje tylko po to aby sprzedac sprzet, to i 30 tys nie da oczekiwnego skutku