Rząd oficjalnie zrezygnował z wprowadzenia podatku od samochodów spalinowych, który miał zacząć obowiązywać już w przyszłym roku. Premier Donald Tusk poinformował, że projekt trafił do kosza, a zamiast nowych opłat kierowcy mogą liczyć na dopłaty do zakupu aut elektrycznych.

Podatek od samochodów spalinowych, nazywany potocznie „podatkiem Morawieckiego”, nie zostanie wprowadzony. Decyzja o porzuceniu projektu zapadła podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów, a premier Donald Tusk potwierdził ją we wpisie na platformie X.

Według pierwotnych założeń, wysokość podatku miała być uzależniona od roku produkcji pojazdu oraz emisji spalin. Najwyższe stawki przewidziano dla najstarszych samochodów, czyli tych najbardziej zanieczyszczających środowisko. Opłatę planowano pobierać przy rejestracji auta, a od 2026 roku miała być naliczana corocznie. Celem projektu było ograniczenie importu starszych samochodów i zmniejszenie emisji szkodliwych substancji.

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powiedziała, że zamiast tego, w rozmowach z Komisją Europejską mają zostać zaproponowane inwestycje w rozwój biometanu. Minister wskazała, że Polska ma w tym zakresie duży potencjał i chce postawić na rozwój nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań, zamiast nakładania nowych obciążeń na obywateli. To rozwój, a nie karanie ludzi – podsumowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Szczegóły nowych propozycji mają zostać przedstawione w najbliższym czasie.

Wcześnie rząd uruchomił program „NaszEauto”, który przewiduje dopłaty do zakupu lub leasingu samochodów elektrycznych. Program jest skierowany do osób fizycznych oraz prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tysięcy złotych, a środki pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy. Nabór wniosków do programu rozpoczął się 3 lutego 2025 roku.

O wycofaniu się z podatku mówiło się już od kilku miesięcy. Premier Donald Tusk jeszcze w czerwcu zapowiadał, że rząd rozważa rezygnację z tego rozwiązania po rozmowach z minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. W 2024 roku także minister klimatu Paulina Hennig-Kloska informowała, że Komisja Europejska pozytywnie rozpatrzyła wniosek o zamianę podatku na program dopłat do zakupu samochodów elektrycznych.