Choć prace na przejeździe kolejowym w Kamieniu Pomorskim miały poprawić bezpieczeństwo i komfort jazdy, efekt końcowy – zdaniem mieszkańców – pozostawia wiele do życzenia. Jak alarmują nasi czytelnicy, po zakończeniu robót przejazd wygląda gorzej niż przed remontem. – Jeśli na tym PKP zakończyło prace, to jest gorzej niż było – mówi jeden z Czytelników.

To miał być remont? Teraz są takie doły, że trzeba zwalniać niemal do zera i jechać bokiem, żeby nie urwać zawieszenia – mówi jeden z kierowców. Na miejscu widać wyraźne zapadnięcia w nawierzchni asfaltu oraz uskoki w miejscach styku drogi z torowiskiem. Kierowcy skarżą się, że przejazd stał się niebezpieczny nie tylko dla samochodów osobowych, ale i dla rowerzystów.

Jeszcze niedawno na miejscu prowadzone były prace związane z wymianą podkładów kolejowych. Wykonywała je spółka PKP. Według zapewnień miało to być „bieżące utrzymanie infrastruktury” i poprawa stanu przejazdu. Tymczasem w praktyce mieszkańcy Kamienia Pomorskiego widzą coś zupełnie innego. – Jeśli to koniec prac, to jest jeszcze gorzej – ocenia nasz Czytelnik.

Redakcja skierowała pytania do PKP PLK o zakres wykonanych prac, sposób odbioru technicznego oraz ewentualne poprawki, które – jak wskazują kierowcy – są pilnie potrzebne.