Tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w Międzyzdrojach w czerwcu 2022 roku, stały się przedmiotem intensywnej rozprawy sądowej. Dwie mieszkanki województwa lubuskiego, Anna i Karolina, przybyły na krótki urlop do nadmorskiego miasta. Ich spotkanie z 23-letnim Mykhailo M. z Ukrainy, które rozpoczęło się w jednym z lokalnych klubów, miało nieoczekiwane i tragiczne konsekwencje.

Wkrótce po ich wspólnej nocy, Karolina odkryła w łazience ciało Anny. Okoliczności stały się jeszcze bardziej podejrzane, kiedy zauważono, że z mieszkania zniknęły telefony, dokumenty, pieniądze oraz samochód.

Mykhailo M., zatrzymany przez policję po przyjeździe skradzionym pojazdem na komisariat, przyznał się do przebywania w apartamencie, ale zaprzeczył wiedzy o przyczynach śmierci Anny. Został początkowo oskarżony o nieudzielenie pomocy i kradzież, ale sytuacja zmieniła się, gdy wyniki sekcji zwłok wykazały ślady duszenia na szyi kobiety. Wtedy to Ukrainiec usłyszał zarzut zabójstwa.

W trakcie procesu w Sądzie Okręgowym w Szczecinie, Mykhailo M. przedstawił nową wersję wydarzeń. Twierdził, że podczas stosunku seksualnego z Anną realizował jej erotyczną fantazję, co miało miejsce za jej zgodą. Podczas ostatniej rozprawy mężczyzna opowiadał o dramatycznych chwilach, kiedy próbował ratować życie Anny, co potwierdzały wyniki sekcji zwłok.

W sprawie pojawiły się jednak nowe informacje. Mec. Maciej Krzyżanowski, obrońca Mykhaila, podał, że Anna była schorowana i przyjmowała leki, co mogło przyczynić się do jej śmierci w połączeniu z alkoholem. Obrońca podkreślił, że poziom alkoholu w organizmie Anny mógł obniżyć się znacznie po jej śmierci, co zakłócało dokładną interpretację wyników.

Sąd, biorąc pod uwagę te nowe informacje, zlecił dodatkowe badania dotyczące stężenia alkoholu we krwi zmarłej i polecił, aby Mykhailo M. został poddany obserwacji psychiatrycznej. Sprawa ta, wciąż pełna pytań i niepewności, przyciąga uwagę opinii publicznej i mediów, które z niecierpliwością oczekują na kolejne etapy rozprawy.