Obecna inflacja na poziomie 5,4 proc. to nic przy czekającym nas wzroście cen mąki i produktów na niej opartych: pieczywa, ciastek, makaronów. Niektóre produkty już zdrożały, inne zdrożeją za chwilę, a wszystkie będą drożały przez najbliższe tygodnie. To przede wszystkim skutek wyjątkowo wysokich cen pszenicy – w Polsce i na świecie.
Zboże jest pierwszym ogniwem w łańcuchu kosztów produkcji artykułów opartych na jego przemiale. Im wyższe ceny ziarna, tym droższe chleb, mąka i wyroby mączne. A tegoroczne zboże, zwłaszcza pszenica, bije rekordy. Na przełomie sierpnia i września za tonę tego ziarna z dostawą do portu trzeba zapłacić 1170 zł. To historyczny rekord.
13 lat temu ceny były podobne, ale to było w grudniu i na przednówku, tym razem takie ceny mamy pod koniec żniw. I to jest ten ewenement, który wszystkich kompletnie zaskoczył. Zwykle pod koniec sierpnia i na początku września zboże jest najtańsze, bo jest jego duża podaż, a rolnicy, którzy nie mają magazynów do przechowywania ziarna, muszą się go szybko pozbyć. To czas na dobre zakupy po niskich cenach. Dlatego piekarze i producenci makaronów „weszli” w tegoroczny sierpień praktycznie bez zapasów mąki, licząc na tańsze zakupy od młynarzy jak zwykle o tej porze roku.
– Nasza sytuacja jest dramatyczna, niektóre firmy długo tego nie wytrzymają. Teraz sprzedajemy sieciom makarony bez żadnego zysku, niektórzy już nawet poniżej kosztów produkcji – alarmuje Marek Dąbrowski, prezes Polskiej Izby Makaronu w poniedziałkowym artykule „Gazety Wyborczej”.
Teraz są w szoku, bo dziś za pszenicę trzeba zapłacić o 30 proc. więcej niż rok temu. A drogie zboże to automatycznie droższa mąka (surowiec stanowi ok. 80 proc. w kosztach jej produkcji), jeśli zboże drożeje o 30 proc., to mąka powinna przynajmniej o 25 proc., nie licząc drożejącej także energii. Za mąką drożeje chleb (jej udział w kosztach produkcji chleba to ok. 40 proc. ) i makarony (50 proc. w kosztach). No i różnego rodzaju wypieki na mące oparte.
Do tego na drogie zboże nałożyły się znaczne podwyżki cen energii, opakowań, różnego rodzaju folii, a nawet palet – te biją rekordy wzrostów, bowiem w stosunku do roku ubiegłego zdrożały o blisko 150 proc. W górę poszły też płace dla pracowników w ślad za wzrostem płacy minimalnej.
14 komentarzy
s.s mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 21:14
Brawo , brawo pis..tak trzymać.
Anonim mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 18:32
Zamiast zbóż cwaniacy sieją kukurydzę lub pola zaniedbane aby tylko dostać dopłaty z UE.
mieszkaniec gminy W. mówi:
wrz 9, 2021
o godzinie 9:53
Zastanowiles sie chociaz co piszesz,wedlug mnie nie. Najpierw trzeba cos wiedziec na dany temat, pozniej pisac w ten sposob tylko ferment siejesz.
LHR mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 13:34
Jak zboże było tanie stwierdzono że koszt zboża w pieczywie to 8-10% teraz raptem wywindowano ten współczynnikiem do 40% ?dlaczego?
Anonim mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 13:09
Ceny idą do góry dzięki spekulantom
Anonim mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 9:54
JAK JA MAM ZA CHLEB ZWYKŁY PŁACIĆ 4.5ZŁ.TO WOLE UPIEĆ CHLEB W PIECU JAK KIEDYŚ NASZE BABCIE ,I WYCHODZI TANIEJ,JEDNAK DOBRZE BYŁO ZOSTAWIĆ PIEC
drugi sort mówi:
wrz 8, 2021
o godzinie 9:11
Kolejny sukces złodziejskiej szajki z DOBREJ ZMIANY.
Anonim mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 21:42
Krzysztof Brejza
4 godz. ·
Przypomnę interwencję/zawiadomienie do prokuratury z kwietnia ws. PGZ Mesko Pionki. Otóż kupili kilka lat temu nowoczesne maszyny do produkcji amunicji/prochu , nie wybudowali na czas hal, a nowe maszyny leżą i niszczeją..
Anonim mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 20:49
Ceny w internecie wysokie.Ale to nie jest tak w skupach.Mała podaż i skupy obniżają ceny pod pretekstem,że ziarna nie mają dobrych parametrów.Kolejny raz spekulanci podnoszą ceny bo trzeba się szybko dorobić.Zboża nie zabraknie i nawet będzie tańsze.
Chleb drożeje pod pretekstem drogiej mąki.Bochenek chleba kosztuje prawie tak jak wcześniej,tylko że jest mniejszy.
Anonim mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 19:31
Brawo , brawo pis. Tak trzymać.
arnold mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 19:29
oczywiście trzeba zabrać żeby dać patologi żeby kompletnie nic nie robili….
Anonim mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 14:46
Super mam nadzieje że wyjdzie im bokiem ale znając nasze realnie „nie na powodu do niepokoju” jeszcze czekamy na prąd i paliwo bo coś za tanio. Więcej rozdawania na prawo i lewo + niskie oprocentowanie na lokatach by ludzie uciekali z $ w cokolwiek tym samym podwyższając inflacje. Polityka monetarna naszego kraju jest poniżej godności.
Anonim mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 14:25
Mydlenie oczu. Jest przecież urodzaj. Obrodziło.
Maszamuszi mówi:
wrz 7, 2021
o godzinie 13:52
PIS dal +500 i 12000 tys w przyszłym roku ??? Dal i da ale huj ze zabierze z 500000 tys od biednego bo jak się mówi na biedakach idzie najlepiej zarobić 😃 dojcie dalej a będzie wam dane 😃 pozdrawiam wyborców katakana i rudego 🤣