Nawet milion mikroprzedsiębiorców ma od początku przyszłego roku płacić wyższe składki na ubezpieczenie społeczne — pisze „Rzeczpospolita”. Dodaje, że przyszłoroczna składka wpłacana do ZUS może być jeszcze wyższa.

Jak czytamy, nawet milion mikroprzedsiębiorców od przyszłego roku czeka kolejny wzrost składek na ZUS. Zamiast obecnych 1211,28 zł miesięcznie zapłacą 1398,84 zł, czyli o 187,56 zł więcej. „Takiej podwyżki jeszcze nie było” – zauważa dziennik.

Wyjaśnia, że wzrost wynika ze wskaźników, jakie Ministerstwo Finansów przesłało do Rady Dialogu Społecznego. „MF prognozuje wzrost przeciętnego wynagrodzenia w przyszłym roku do 6839 zł. A właśnie od niego są liczone zryczałtowane składki płacone przez prowadzących działalność gospodarczą” – podaje „Rz”.

Gazeta zaznacza jednocześnie, że nie można wykluczyć, iż wskaźnik ten wzrośnie jeszcze bardziej. Tak się stało w zeszłym roku. Rząd prognozował — tłumaczy dziennik — najpierw wzrost przeciętnego wynagrodzenia z 5259 zł do 5836 zł, by pod koniec sierpnia 2021 r. podwyższyć prognozę do 5922 zł. „Zaowocowało to tegoroczną podwyżką składek z działalności o dotychczas rekordowe 135 zł miesięcznie” – czytamy.

„Rz” podkreśla, że podwyżka przelewów do ZUS o ponad 187 zł to rekord wszech czasów. „Ale przyszłoroczna składka wpłacana do ZUS może być jeszcze wyższa. Zależy od tego, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądała inflacja w Polsce i czy wpadniemy w tzw. spiralę płacowo-inflacyjną, gdy wzrost zarobków jeszcze bardziej przyspieszy w pogoni za rosnącymi cenami” – czytamy.