Nie wiem, czy będzie to zima łagodna, średnia, czy ostra i tak w domach będzie ciepło – zapewnił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania przedwyborczego z mieszkańcami Wrocławia.

Lider Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że najtrudniejszym wyzwaniem dla Polaków jest inflacja i zbliżająca się zima. „To jest rzeczywiście dzisiaj tak, że ktoś, kto nie jest biedny – jak ja i ma pewną skłonność do rozrzutności – zastanawia się, czy warto wszystkie światła w domu, w którym mieszka, palić” – przyznał.

– My uczyniliśmy już sporo i uczynimy dużo więcej, żeby ta zima była dla wszystkich Polaków zimą normalną. Nie wiem, czy będzie ona łagodna, czy średnia, czy ostra i tak w domach będzie ciepło – zapewnił.

Zapowiedział, że rząd doprowadzi do uregulowanie spraw związanych z cenami energii elektrycznej. Przypomniał, że dla każdego gospodarstwa domowego gwarantowana będzie stała cena za zużyte 2 tys. kilowatów energii elektrycznej.

Kaczyński przekonywał, że „walczymy zaciekle, żeby paliwa były jak najtańsze”. – Walczymy, żeby w bankach wszystkie depozyty były oprocentowane – oznajmił. Wyjaśnił, że w grę wchodzi oprocentowane lokat długoterminowych na poziome 6 – 8 proc. – Chodzi o to, aby pieniądze nie uciekały z banków na rynek, i żeby ściągnąć trochę pieniędzy z rynku do banków – wskazał.