Poznaliśmy kandydatów do tytułu „Osobowość Roku 2022”

Czy obchodzą panią inni ludzie? Ciężka sprawa. To nic nie znaczy, że się pani uśmiecha, jest elokwentna, bo jakie to uczucie bycie kłamliwym stylem funkcjonowania interpersonalnego arogantem.
Jak się pani odnajduje w sytuacjach, kiedy nie ma pani skrupułów, gdy nagina fakty, żeby potwierdzić własne tezy i przypuszczenia, potrafi kłamać i oszukiwać? Czy dla pani to perspektywa nęcąca, kiedy czuje się pani człowiekiem władzy, jest w centrum uwagi, podejmuje decyzje, których skutki odczuwa później wiele osób? Pewnie intencje miewa pani różne, np. może swoje marne sukcesy (wykorzystanie jakichkolwiek środków na świetlice wiejskie) wykorzystywać do niecnych lub niebezpiecznych celów, zwłaszcza gdy na nikogo się nie ogląda; np. nie buduje infrastruktury kanalizacyjnej i wodnej.
Zapewne pani marzeniem jest uzyskanie wpływu na rzeczywistość, które trudno uznać za szlachetne.
Niewielka grupa destrukcyjnych ludzi w Polsce ma duży wpływ również na moje życie.
Narcyzm łączy w sobie brak empatii ze zdolnością do manipulowania innymi w taki sposób, aby myśleli oni, że osoba manipulująca jest miła i współczująca.
Zazwyczaj są oni przekonani o tym, że reszta populacji nie jest tak mądra, jak oni.
W naszej kulturze politycznej, dziennikarskiej takie zachowania są często nagradzane i premiowane.

W obliczu toczącej się obok nas wojny musimy wyciągnąć lekcję, że czas na ochronę naszego państwa przed narcyzami, którzy mają ogromne zdolności, by skutecznie obrzydzić innym życie i przegrywa z rzeczywistością i logiką.

Wykonując prawo, pani burmistrz gminy Wolin zbyt często działa z jego naruszeniem.
Przez wadliwe rozstrzygnięcia, działania podejmowane poza postępowaniem administracyjnym
lub nieuzasadnioną bierność urzędnicy wyrządzają obywatelom, w tym i przedsiębiorcom
wymierne, niejednokrotnie bardzo poważne, szkody.

W takich sytuacjach cierpi zaś nie tylko autorytet państwa. Pani burmistrz nawet zmuszona do
naprawienia szkody wyrządzonej obywatelowi, w istotny sposób zagraża dalszemu postępowaniu.

Urząd ma narzędzia do blokowania decyzji o warunkach zabudowy, tak by nie można było wydawać „wuzetek” tam, gdzie oni mają jakieś plany na innego rodzaju inwestycje.
Oznacza to, że wiele z inwestycji zostało w ostatnich latach zrealizowanych z pominięciem wizji polityki przestrzennej gminy. Nikt nie słucha głosu mieszkańców. Budują, co sobie wymyśla, bo mogą?

Fajny ten konkurs na osobliwość roku

Do cyrku…

Dlaczego nie ma Grzegorza Jóźwiaka?