Zakończył się strajk nauczycieli. Od poniedziałku uczniowie wszystkich szkół wznowią zajęcia. Zarząd Powiatu zdecydował, że nie przychyli się do prośby szefowej ZNP o możliwość spłaty potrąconego przez strajk wynagrodzenia na raty.

Choć strajk zostanie formalnie zawieszony już jutro, to właśnie w najbliższych dniach strajkujący nauczyciele najdotkliwiej odczują jego skutki, ich wypłaty zostaną pomniejszone o wynagrodzenie za 18 dni protestu. Temat wynagrodzenia w okresie strajku reguluje z kolei ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Z zapisów tego aktu prawnego jasno wynika, że strajkujący pracownik w czasie protestu co prawda zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego i inne uprawnienia wynikające ze stosunku pracy, ale nie otrzymuje wynagrodzenia. Idąc dalej za przepisami, kwota za czas strajku powinna być potrącona w całości w miesiącu bezpośrednio następującym po tym, w którym miał miejsce protest, czyli w przypadku nauczycieli dotyczy to majowej pensji. Niektórzy nauczyciele mogli stracić nawet około 1000 złotych

W imieniu wszystkich nauczycieli, którzy podjęli akcję strajkową od 8 kwietnia 2019 roku, zwracamy się z uprzejmą prośbą, by umożliwić nam spłatę potrącenia wynagrodzenia w systemie ratalnym – napisała w piśmie do starosty Józefa Malca prezes oddziału ZNP w Kamieniu Pomorskim.

Zofia Sobolewska argumentowała prośbę trudną sytuacją majątkową niektórych nauczycieli oraz faktem, że pensje są niekiedy jedynym źródłem utrzymania pedagogów. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, Zarząd Powiatu, nie wyraził zgody na spłatę ratalną.