Porta Mare otwiera się na Dziwnów

A ja myślę, że trzeba to zgłosić do Prokuratora Generalnego.
Może on położy kres temu co się tu wyprawia.

OBWIESZCZENIE PREZESA RADY MINISTRÓW
z dnia 21 grudnia 2015 r.
w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko

§ 3. 1. Do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się następujące rodzaje
przedsięwzięć:

53) zabudowa mieszkaniowa wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą:
a) objęta ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo miejscowego planu odbudowy, o powierzchni zabudowy nie mniejszej niż:
– 2 ha na obszarach objętych formami ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–5, 8 i 9 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, lub w otulinach form ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–3 tej ustawy,
– 4 ha na obszarach innych niż wymienione w tiret pierwsze,

!!!!!!!!!! b) nieobjęta ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo miejscowego planu odbudowy, o powierzchni zabudowy nie mniejszej niż:
– 0,5 ha na obszarach objętych formami ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–5, 8 i 9 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, lub w otulinach form ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–3 tej ustawy,
– 2 ha na obszarach innych niż wymienione w tiret pierwsze,
przy czym przez powierzchnię zabudowy rozumie się powierzchnię terenu zajętą przez obiekty budowlane oraz po- zostałą powierzchnię przeznaczoną do przekształcenia w wyniku realizacji przedsięwzięcia;

!!!!!!! 56)garaże, parkingi samochodowe lub zespoły parkingów, w tym na potrzeby planowanych, realizowanych lub zreali- zowanych przedsięwzięć, o których mowa w pkt 50, 52–55 i 57, wraz z towarzyszącą im infrastrukturą, o powierzch- ni użytkowej nie mniejszej niż:
a) 0,2 ha na obszarach objętych formami ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–5, 8 i 9 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, lub w otulinach form ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1–3 tej ustawy,
b) 0,5 ha na obszarach innych niż wymienione w lit. a
– przy czym przez powierzchnię użytkową rozumie się sumę powierzchni zabudowy i powierzchni zajętej przez po- zostałe kondygnacje nadziemne i podziemne mierzone po obrysie zewnętrznym rzutu pionowego obiektu budowlanego.

Postanowienie to zatem niezgodne jest z obowiązującymi przepisami odrębnymi.

Zaprzeczenie nadmorskiego klimatu. Najwyraźniej inwestor ma inne wyobrażenie. Buduje w skali metropolii, w miejscu w którym jedziesz wypocząć zdala od zgiełku miasta. Sąsiednia zabudowa to żaden punkt odniesienia. Nie wspominając o bujnym do niedawna drzewostanie, z którym również nikt się nie liczył. I tak w biały dzień, na mocy decyzji o warunkach zabudowy??!, powstanie tykająca bomba. Inwestor sprzeda apartamenty, zgarnie kasę i umyje ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Przecież dostał pozwolenie na budowe, czemu miałby się martwić czymś innym niż swój potencjalny zysk?! Serce się kraja, że można pozwolić na tak wielką inwestycję zaburzającą krajobraz. Czy zaopiniował tę decyzję jakikolwiek urbanista? Gdzie jest.miejscowy plan zagosodarowania przestrzeni, jakakolwiek koncepcja zrównoważonego rozwoju, długoterminowa prognoza zysków i strat. Poszukam.

Stawiamy betonową dżunglę licząc na pieniądze a pieniądze z tego będą dla dewelopera i dla gminy grosze w podatku…Czy ktoś się orientuje,że nie zarabia się na apartamentowcach?Przecież to będą „letnie mieszkania” dla nowobogackich…To nie przyciągnie inwestorów ani nie zwiększy ilości mieszkańców, nawet nie przyniesie pieniędzy…
Wycięliśmy olbrzymie ilości lasów okolicznych i wielkie zdziwienie,że zwierzyna chodzi po okolicznych miastach.A GDZIE MA CHODZIĆ????
Jeśli rządzący nie wiedzą czego chcą mieszkańcy niech wyjdą do ludzi i się zapytają.Nikogo nie bawią statuetki, regaty i inne pierdoły jak te apartamenty.
Szczerze, mam nadzielę,że przyjdzie sztorm i nauczy moresu, bo już ładnych kilka lat nie było potężnego sztormu z cofką…Zobaczymy jak nie ma drzew-woda będzie schodziła bardzo powoli…Jak przyjdzie powódź większość z tych domów będzie trzeba rozebrać…

A to czasem przypadkiem nie jest działka zastępcy burmistrza? Który wyrąbał wszystkie drzewa . Brawo brawo lokalna władza . Myślałem że grabie działają w jedną strone…

Masakra ! Dziwnówek stracił swój charakter oazy spokoju i zieleni. Deweloper podczas budowy zniszczył drogi i chodniki. Rusztowania podczas budowy nie są zabezpieczone siatką i tysiące małych kawałków styropianu rozwiało po lesie. Nie licząc worków foliowych i innego syfu który będzie tkwił w ściółce leśnej setki lat. Straż miejsko-wiejska oczywiście zamiast interweniować woli palić głupa. W ostatniej dekadzie wokół Dziwnówka wycieli ponad tysiąc drzew. Tak jak przed wieżowcami żeby chyba mieli z apartamentów lepszy widok na morze z tarasu. Dziwnym trafem za czym rozpocznie się jakaś budowa apartamentowców w sąsiedztwie to najpierw robią wycinkę drzew. Te lipne zaniedbane rabaty w Dziwnówku nie zastąpią lasu .

Masakra kto na to daje zgodę?

A czy ktoś kto wydaje pozwolenia na stawianie tych cudów architektury bierze pod uwagę, że oczyszczalnia i wodociągi nie wyrobią ?