27-letni Filip z Dziwnowa ostatni raz widziany był w piątek, na koncercie Bon Jovi na Stadionie Narodowym. W pewnym momencie odłączył się od grupy znajomych i zniknął. Policja szukała go przez cztery dni. Jak się okazało, mężczyzna w tym czasie zwiedził kawał Polski. Na koniec wrócił do hotelu w Warszawie, gdzie wcześniej był zameldowany.
27-latka jako swojego gościa rozpoznała obsługa jednego ze śródmiejskich hoteli. Pracownicy wiedzieli, że mężczyzna od czterech dni jest poszukiwany przez policję i rodzinę. Zawiadomili funkcjonariuszy, że Filip znów pojawił się w hotelu i wynajął pokój na kolejną dobę.
Okazało się, że mężczyźnie nic się nie stało. W czasie, kiedy go poszukiwano, „odwiedził kilka miast w północnej, centralnej i południowej Polsce” – podaje stołeczna policja. Potem jak gdyby nigdy nic wrócił do Warszawy i zameldował się w hotelu, w którym nocował przed zaginięciem.
– Mężczyzna tłumaczył, że chciał odpocząć „od wszystkich i wszystkiego” i pobyć sam. Miał urlop, więc uważał, że to będzie dobra forma spędzenia tego czasu. Szkoda tylko, że naraził rodzinę oraz znajomych na niepokój i zmartwienia – powiedział Wirtualnej Polsce nadkomisarz Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I.
27-latek zostawił telefon komórkowy w samochodzie, który stał pod domem kolegi, dlatego rodzina nie mogła się z nim skontaktować.
29 komentarzy
kk mówi:
lip 20, 2019
o godzinie 17:41
Ponoć żołnierz. Dobrze chłopina się zakamuflowała.
Jo mówi:
lip 20, 2019
o godzinie 10:19
Jak zaciągnął to i popłynął
mieszkanka Dziwnowa mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 18:35
powinien zapłacić za poniesione koszty , a teraz my podatnicy zapłacimy za jego wybryk :(
Kuba Kwieciński mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 7:26
A ja szanuję. Miał ochotę wyjechać, zostać sam, więc tak zrobił. Telefon zostawił, więc nikt mu głowy nie zawracał. Szkoda jedynie, że teraz ludzie nie potrafią funkcjonować bez telefonu i zrozumieć pewnych rzeczy…
Mirek mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 22:01
Kiedyś nie było telefonów człowiek wychodził z domu na tydzień i nikt go nie szukał co za po..ane czasy .
Adam mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 23:18
W końcu normalny komentarz, super. Mirku piątka!
Shrek mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 21:59
Filip jesteś Wielki!!! Szacun. Jesteś wolnym człowiekiem!!!
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 17:27
1. Dobrze, że nic mu się nie stało! 2. Nieodpowiedzialny człowiek! 3. Teraz rodzina powinna go przebadać czy wszystko z nim OK. Czy nie ma jakichś zaburzeń, albo co gorsza początków depresji, bo łatwo nazwać kogoś „baranem”, a on może po prostu być chory i potrzebować pomocy!
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 20:30
Chorego to boli gardlo. Jak ktos nie ma humoru, tj depresja to nie jest zadna choroba.
Mariusz mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 7:53
Polecam kolego anonimowy nabyć troche wiedzy i poczytać o chorobach psychicznych…mania depresja dwubiegunowka i nie życzę Tobie kolego anonimowy mieć styczności z tymi chorobami.
Anonim mówi:
lip 21, 2019
o godzinie 15:25
Polecam zapoznac sie z mateuszem grzesiakiem, ktory przede wszystkim nie kategoryzuje ludzi jako chorych tylko zaburzonych. Uwolnic od przyczyny, znikna objawy. Metody badawcze jakies sa czy papier wszystko przyjmie?
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 16:30
NIEODPOWIEDZIALNY DZIECIAK
Anonim mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 18:17
27letni? Hm….
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 14:47
Chciał , żeby rodzina cierpiała, dlatego perfidnie się nie odzywał.Za jaką cenę? Czyli jednak baran.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 14:23
Normalnie zachowanie 8 latka …….
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 14:21
Trzeba go wysłać na badania psychiatryczno- psychologiczne.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 20:31
Plac za niego i idz specjalisto, lol.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 13:53
Ten pan ma 27 lat?
Jego zachowania jest na poziomie dziecka z przedszkola,a może i to nawet nie.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 12:40
Komuchy. Cos wam powiem. Placic to moze rodzina bo czlowiek jest wolny, jego sprawa. Czy to jego wina, ze mieli sie dosyc, czy jego, ze az musial wyjechac, tego niewiem.
A mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 11:13
Kolego jak sobie wyjeżdża to jego sprawa co robi, ale jak rodzina zgłasza zaginięcie, to koszty poszukiwań ponoszą my czyli podatnicy, więc przestaje to być już sprawa tylko prywatna, bo kazdy za nia musi płacić.
? mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 12:30
A wystarczyło napisać do kogokolwiek że chce odpocząć i wyjeżdża na kilka dni !!! Kilka słów a jak wiele zmienia . Mało dojrzale zachowanie z jego strony .
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 12:13
Za taki kaprys powinien zapłacić jakąś grzywnę.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 11:32
Teraz mu twarz zaslonili, cały czas była widoczna
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 10:32
Dopierdolić mu rachunek za poszukiwania. Mógł uprzedzić, że zostawia telefon i się odezwie jak mu przejdzie.
Anonim mówi:
lip 19, 2019
o godzinie 10:57
Gość ma 27 lat, nie ma obowiązku odbierania telefonu, posiadania konta na fb, zgłaszania gdzie idzie, na ile, po co. Może robić to, na co ma ochotę.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 9:42
Ale jaja jak berety ?ha ha.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 8:52
Jak widać baranów nie brakuje!
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 9:43
Baran to ty jesteś zacznijmy od tego każdy ma prawo spędzać swój czas wolny jak chce.
Anonim mówi:
lip 18, 2019
o godzinie 13:00
Dlaczego baranów.ma prawo spedzic swój czas jak uważa.powinien tylko komukolwiek powiedzieć ze odpoczywa u jest caly i zdrowy.