DCIM100MEDIADJI_0019.JPG

– Proszę Państwa o pomoc. Mam apartament na ul. Sienkiewicza w Dziwnowie i codziennie muszę uczestniczyć w bardzo głośnych libacjach, które dochodzą z okolicznego namiotu na plaży – żali się jedna z naszych Czytelniczek. Temat hałasów, jakie dobiegają z plażowych obiektów przewija się od lat. Mimo to tamtejsza Rada na wniosek Burmistrza nie rezygnuje z wydawania zgód na ich ustawianie. 

– Dzwoniłam kilkakrotnie na policję o 2, 3 czy 4 rano, jednak pozostawiono mnie bez pomocy. Katowanie muzyki zakończyło się o 5,00 rano! Zapraszam do nowego parku w godzinach nocnych, wrażenie jest jakbyśmy znajdowali się w środku imprezy. Takie samo czuje się we własnym mieszkaniu! Jakby stało na środku namiotu! – dodaje nasza Czytelniczka.

Pani Ilona była na miejscu w namiocie prosić o ściszenie muzyki. Niestety spotkała się z odmową. – Rozmawiałam z właścicielami okolicznego pensjonatu. Oni również się męczą i tracą gości ponieważ jest za głośno. W imieniu mieszkańców ulicy Sienkiewicza proszę o pomoc – kończy swój apel jedna z Mieszkanek.