Rozpoczęła się rejestracja na piątą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. O północy Ministerstwo Zdrowia wystawiło ponad milion siedemset tysięcy skierowań. Prawo do tzw. trzeciego boostera otrzymały osoby z grup ryzyka ciężkiego przebiegu Covid-19.

Prawo do piątej dawki preparatu, czyli do trzeciej dawki przypominającej, zyskały trzy grupy: osoby, które skończyły 60 lat, pracownicy ochrony zdrowia i pacjenci z obniżoną odpornością, wśród nich między innymi osoby dializowane z powodu choroby nerek i przyjmujący leki immunosupresyjne.

Warunek, jaki muszą spełnić, by otrzymać skierowanie na kolejne szczepienie przeciwko koronawirusowi, jest taki, że jako poprzednią dawkę przyjęły preparat starszej generacji, jeszcze niedopasowany do wariantu Omikron. W praktyce oznacza to, że nie mogła być to ani szczepionka zaktualizowana o wariant BA1, ani szczepionka dopasowana do wariantów BA4/BA5.

Zarejestrować się na szczepienie można tak jak do tej pory: przez Internetowe Konto Pacjenta, przez infolinię NFZ 989 albo osobiście w punkcie szczepień, czyli na przykład w przychodni albo w aptece. W aptekach i punktach aptecznych w Polsce preparat mogą przyjmować tylko osoby pełnoletnie.

Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych profesor Robert Flisiak przekonuje, że w pierwszej kolejności o przyjęciu pierwszej dawki powinni pomyśleć pacjenci z obniżoną odpornościąOsoby z deficytami odporności, które miały szczepienie dłużej niż pół roku temu, powinny to rozważyć. Myślę, że dochodzimy do momentu, gdy szczepienie przeciwko koronawirusowi stanie się stałym, sezonowym szczepieniem, przyjmowanym raz w roku – prognozuje ekspert.

Z kolei profesor Krzysztof Tomasiewicz zwraca uwagę, że wciąż bardzo duża część naszej populacji nie przyjęła dawek przypominających preparatu przeciwko Covid-19. Podstawowe szczepienie nie daje na tym etapie pandemii właściwie żadnej ochrony. Potrzebne są dawki przypominające. One chronią przed hospitalizacją, przed śmiercią, a konsekwencji łagodniejszych i cięższych przebiegów, chroni przed rozwojem long-covidu, czyli przed zespołem powikłań – podkreśla prof. Tomasiewicz.