Parlament Europejski przyjął dziś pakt migracyjny. Rozporządzenie wprowadzające mechanizm tzw. dobrowolnej solidarności zaakceptowano głosami 301 deputowanych, 272 było przeciw, 46 wstrzymało się od głosu. „Polska nie zgodzi się na mechanizm relokacji tak czy inaczej ” – powiedział na popołudniowej konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Premier Donald Tusk powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że mimo decyzji PE, Polska nie zgodzi się na mechanizm relokacji. Obejrzymy jeszcze dokładnie jak to głosowanie (w PE) wyglądało. Ale też żebyście nie mieli wątpliwości – Polska nie zgodzi się na mechanizm relokacji tak czy inaczej – zadeklarował Tusk.

– Zobaczymy, jaka będzie ostateczna wersja tego paktu, ja mam pewne możliwości, czy zdolności budowania pewnych sojuszy i z całą pewnością mechanizm relokacji, albo płacenia za to, że nie przyjęło się (migrantów), ten mechanizm Polski nie będzie dotyczył – podkreślił Tusk.

Nie wykluczył, że po wyborach do Parlamentu Europejskiego „też zmieni się trochę i struktura polityczna PE, i wrócimy tak czy inaczej do tego tematu”. Ale chcę wszystkich uspokoić. Znajdziemy – bo mamy to już jakby przepracowane w głowach – takie sposoby, że nawet jeśli ten pakt wejdzie w życie w mniej więcej takim kształcie, w jakim był dzisiaj głosowany w parlamencie, my Polskę ochronimy przed mechanizmem relokacji – powiedział szef rządu.

Uruchomienie mechanizmu tzw. dobrowolnej solidarności – zapisane w rozporządzeniu ws. zarządzania migracją i azylem – będzie oznaczać rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Kraje członkowskie będą mogły alternatywnie zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych Unii.