Uważam, że do końca maja cała polska gospodarka powinna być uwolniona – powiedział w poniedziałek w Poznaniu wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Dodał, że można pomyśleć o otwarciu, w rygorach sanitarnych, np. ogródków restauracyjnych czy o dostępie puli miejsc w hotelach.

Jarosław Gowin pytany przez dziennikarzy o ewentualne otwarcie hoteli po weekendzie majowym zaznaczył, że będzie to tematem obrad rządu w najbliższych dniach. Jestem zwolennikiem tego, żeby, teraz, gdy akcja szczepień zdecydowanie już przyspieszyła, żeby w jak najszybszym tempie, oczywiście z zachowaniem rygorów sanitarnych, otwierać kolejne branże – powiedział.

Pytany, które branże gospodarki powinny zostać „odmrożone” jako pierwsze, Gowin powiedział, że w konsultacjach z przedsiębiorcami ustalono, iż zaraz po majowym długim weekendzie „trzeba otworzyć cały handel i ogromną większość usług”. – Moim zdaniem w rygorach sanitarnych można też pomyśleć o otwarciu np. ogródków restauracyjnych czy o dostępie pewnej puli miejsc w hotelach – ocenił.

Szef MRPiT zaznaczył, że jest zwolennikiem tego, by osoby, które przyjęły dwie dawki szczepionki przeciw Covid-19 miały dostęp „do wszelkiego typu usług”. Tu nie chodzi tylko ani przede wszystkim o komfort tych osób. Chodzi przede wszystkim o ratowanie polskich hoteli, polskich restauracji -powiedział.

To jest taki moment, kiedy wszyscy musimy okazać solidarność z przedsiębiorcami, którzy nie z własnej winy musieli ograniczyć albo wręcz zamknąć swoją działalność gospodarczą. Okazujemy tę solidarność przez kolejne transze pomocowe – dodał.

Podkreślił, że do tej pory z budżetu państwa wyasygnowano na ten cel ponad 200 mld zł. To już jest taki moment, kiedy trzeba przedsiębiorcom dać nie tylko rybę, trzeba dać wędkę, czyli umożliwić jak najszybszy powrót do przynajmniej ograniczonych form działalności gospodarczej – podkreślił Gowin.