Potwierdzono pierwszy w Polsce przypadek zakażenia Omikronem, nowym wariantem koronawirusa. Próbka została przebadana w Katowicach. Jak informuje wojewoda śląski, pacjentka czuje się dobrze i przebywa w izolatorium w Myszkowie.

Pierwszy przypadek zakażenia Omikronem w Polsce potwierdzono w katowickim sanepidzie. „Mutacja została stwierdzona w próbce pobranej od 30-letniej obywatelki Lesotho. Pacjentka jest w izolatorium i czuje się dobrze” – informuje Ministerstwo Zdrowia.

Jak przekazał resort, zarażona Omikronem osoba przebywała w Polsce na Cyfrowym Szczycie ONZ w Katowicach. „W toku wywiadu epidemicznego poinformowała, że w Polsce zamieszkiwała sama. Bezpośredni kontakt miała tylko z dwiema zaszczepionymi osobami ze swojego kraju” – pisze MZ. Dodaje także, że jako osoba bezobjawowa wykonała test przed wylotem z Polski.

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podkreślił, że zaplanowane na czas szczytu procedury zadziałały właściwie. Aby w nim osobiście uczestniczyć, każdy uczestnik musiał przedstawić paszport covidowy, z kolei w ostatnim dniu szczytu wszyscy przechodzili testy.

W przypadku trojga uczestników wydarzenia wynik testu był pozytywny, a ze względu na zagrożenie nowym wariantem koronawirusa zdecydowano się poddać te próbki sekwencjonowaniu w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Procedura ta pozwala to stwierdzić, z którym wariantem koronawirusa mamy do czynienia. Stąd wiemy, że ten pierwszy przypadek omikrona w Polsce i woj. śląskim jest potwierdzony – powiedział Jarosław Wieczorek.

Z wywiadu epidemiologicznego wynika, że kobieta miała podczas szczytu kontakt głównie z obywatelami swojego kraju. Jej stan jest na tyle dobry, że nie wymaga hospitalizacji. Do momentu uzyskania podwójnego ujemnego testu obywatelka Lesotho musi pozostać w izolatorium w Myszkowie.