Od nowego roku prawo jazdy w telefonie komórkowym

E tam,teraz to zdają prawko,jadą do Gryfic,STAJĄ pod lidlem i chodzą od punktu A do punktu B piechotą, bo nie radzą sobie z jazdą po całym mieście,albo wyjeżdżają że skrzyżowania i męczą silnik jak na rajdzie wyścigowym

Ludzie co wy piszecie za bzdury!kiedyś ludzie zdawali prawo jazdy za tzw.worek ziemniaków I do dnia dzisiejszego znam takich co jeżdżą wiele lat bez kolizji,dopiero po zdaniu egzaminu zaczyna się prawdziwa nauka i dopiero wtedy człowiek uczy się bezpiecznej jazdy.Nie ważne czy zdałeś w Warszawie czy w Szczecinie,znam takich co zdali w Szczecinie za 1 razem i tak szybko jak zdał tak szybko zapłacił życiem przez prędkość.Każdy odpowiedzialny jest za swoje winy na drodze bo tak jak to wcześniej napisałem -kiedyś przejechali parę metrów w małej wsi i egzamin zdany-jeżdżą? No jeżdżą do dziś.Są tacy co nie powinni mieć wcale prawka bo są niedojrzali-jedni jadą przed siebie w konkretnym celu bez popisów i bez afiszowania swojej osoby za kółkiem,jest też druga grupa,właśnie niedojrzała co jadą i się rozglądają wokół,nie szanują uczestników ruchu bo niestety czasem tak bywa że jak się kupuję to wiedzy się nie otrzymuje np.o zasadach kulturalnego zachowania się na drodze (w szkołach jazdy tego uczą)