
W polskim parlamencie trwają prace nad nowym świadczeniem, które miałoby być formą uznania dla par pozostających w związku małżeńskim przez wiele dekad. Pomysł, określany roboczo jako „500 plus dla małżeństw”, przewiduje wypłatę jednorazowej gratyfikacji finansowej dla małżonków obchodzących okrągłe rocznice ślubu – począwszy od 50 lat wspólnego życia. Wysokość świadczenia miałaby rosnąć co 5 lat, osiągając nawet 8 tysięcy złotych dla par z 80-letnim stażem.
Projekt ustawy został opracowany przez Biuro Legislacyjne Senatu na zlecenie Komisji Petycji. Jego celem jest docenienie trwałości małżeństwa jako fundamentu życia społecznego oraz wyrażenie wdzięczności dla osób, które przez dziesięciolecia budowały stabilność rodzinną.
Zgodnie z założeniami projektu, świadczenie przysługiwałoby małżonkom z co najmniej 50-letnim stażem. Wysokość wypłaty zależałaby od liczby wspólnie przeżytych lat – od 5 tys. zł dla par z 50-letnim stażem, do 8 tys. zł dla tych, którzy przeżyli razem 80 lat. W praktyce, co 5 lat kwota świadczenia miałaby wzrastać o 500 zł.
Aby otrzymać wsparcie, małżonkowie musieliby złożyć odpowiedni wniosek w urzędzie gminy lub miasta, dołączając zaświadczenie z urzędu stanu cywilnego potwierdzające staż małżeński. Wnioski można byłoby składać zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej. Co ważne, świadczenie byłoby zwolnione z podatku dochodowego, nie podlegałoby egzekucji i nie byłoby wliczane do dochodu przy ustalaniu prawa do innych świadczeń rodzinnych.
Wśród senatorów i ekspertów nie brakuje głosów poparcia dla tej inicjatywy. Podkreśla się, że w czasach, gdy liczba zawieranych małżeństw spada, a rozwodów przybywa, państwo powinno promować trwałość związków i doceniać tych, którzy przez dekady budowali rodzinę. Wskazuje się również na symboliczny wymiar świadczenia – miałoby ono być nie tylko wsparciem materialnym, ale przede wszystkim wyrazem uznania i szacunku dla długoletnich małżeństw.
Z drugiej strony, pojawiają się poważne wątpliwości dotyczące kosztów realizacji programu. Według szacunków Biura Legislacyjnego, roczne wydatki budżetu państwa na wypłatę świadczenia mogłyby sięgnąć nawet 1 miliarda złotych. Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyraziły negatywne stanowisko wobec projektu, argumentując, że obecna sytuacja finansów publicznych nie pozwala na wprowadzenie kolejnego kosztownego świadczenia. Resorty podkreślają także, że już teraz funkcjonują różne formy wsparcia dla seniorów, takie jak renta wdowia, świadczenie wspierające czy planowany bon senioralny.
Projekt ustawy przewiduje, że nowe świadczenie mogłoby zostać wprowadzone od 1 stycznia 2026 roku.
























9 komentarzy
Emi mówi:
wrz 14, 2025
o godzinie 12:44
Baju baju baj
TOM mówi:
wrz 12, 2025
o godzinie 20:28
Pisiory wymyśliły i już nie ma odwrotu to już za nich zostało przegłosowane dalej pisiory niszczą budżet ale już nikt na tych złodzieji nie zagłosuje teraz tylko krystaliczna partia PO rzadzi do końca świata o jeszcze jeden dzień dłużej
Anonim mówi:
wrz 12, 2025
o godzinie 13:12
Weż się lepiej za robote bo za bardzo skupiasz się na zasiłkach z opieki spolecznej.
Powinni całkiem zlikwidować ten zasilek pielęgnacyjny i obstawiam.ze.tak może się zdarzyć
Agnieszka Z. mówi:
wrz 12, 2025
o godzinie 12:35
Co tak mało ????dla ukraińców tez te świadczenia powinni dać bo oni nam pomagają ciągle
Anonim mówi:
wrz 12, 2025
o godzinie 5:14
To dopiero będziemy zadłużać państwo, czy to moja wina że jestem wdową. Oni i tak są szczęśliwi że żyją że sobą tyle lat i mają dwie emerytury żyje im się inaczej
Anonim mówi:
wrz 12, 2025
o godzinie 4:03
Po co ?
Anonim mówi:
wrz 11, 2025
o godzinie 22:08
skad bierze panstwo pieniadze ze tak wszystkim rozdaje?
Anonim mówi:
wrz 11, 2025
o godzinie 21:54
Niech ludzi nie okłamują!
Niedawno obiecywali pomoc osobie, która po śmierci małżonka musi utrzymać mieszkanie. Miała to być połowa emerytury osoby zmarłej, a tymczasem jest (15% emerytury zmarłego), to kwota do 350 zł, na którą załapią się jedynie osoby z najniższą emeryturą.
Hmmmm mówi:
wrz 11, 2025
o godzinie 21:25
A mówili że nie ma pieniędzy w budżecie na podwyżkę rent i emerytur o normalny wskaźnik czyli więcej niż zawsze nie 90 zł tylko że 180 przeczytajcie ustawę o podwyżkach ten i emerytur można więcej ale zawsze niema pieniędzy a tu co miliard jest a pielęgnacyjne 215 zł powinno być już 350zlotych niby był brak pieniędzy,w ich rzeczywistości 5 procent inflacji a w rzeczywistości 2 razy większa